< > wszystkie blogi

Nowe możliwości - Chiny

Jak to jest zacząc od nowa.

Chińskie zawiłe zasady...

26 lutego 2009
  Regulamin szkoły jest piękny i przejrzysty, natomiast prawa ogólne okazują się być bardziej skomplikowane.


Taka prosta sprawa jak zwierzak domowy. Na terenie uniwerka zakazany, natomiast gdy mieszka się poza kampusem można sobie sprawić jakiegoś futrzaka. Jedyna niedogodność to obowiązek zgłoszenia faktu posiadania zwierzęcia do... urzędu odpowiedzialnego za wizy... Dotyczy to tylko studentów zagranicznych...

  Na spotkaniu wyjaśniającym co poniektóre chińskie zwyczaje było też trochę straszenia.
 
- Nie można rozmawiać z Chińczykami na temat religii (może to zostać potraktowane za działalność na szkodę państwa.)
- Zakaz uczesticzenia w bójkach. (w domyśle: uderz Chińczyka bez powodu to będziesz pierdzieć w pasiaki.)
- Jazda samochodem bez chińskiego prawa jazdy = gigantyczna grzywna bądź więzienie.

 W praktyce jednak taki wymiar kary stosuje się bardzo rzadko (to oczywiście nie padło z ust policjanta :))

 Było też sporo oczywistości typu, nie przechodź na czerwonym świetle, zamykaj drzwi jak wychodzisz itd.

Spotkanie można było wysłuchać w 5 językach (chińskim, japońskim, koreńskim, angielskim i rosyjskim) w ciągu tego tygodnia od poniedziałku do piątku (każdego dnia inny język)

Na zdjęciu poniżej spotkanie w języku angielskim. Od lewej, Pani Rektor, tłumaczka (studentka a jak :)) i mister policeman xD.




 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi