Re: Maskowo-przekąskowo
2020-04-13 20:06:23
·
Skomentuj
:krzycz22 istnieją ponoć maseczki (kolega mówił) z portem do włożenia rurki do picia. Niemniej, picie czegokolwiek wyskokowego przez rurkę powinno skutkować szybszym ubzdryngoleniem, więc i tak prowadzący wyszynk stracą. :C
Maskowo-przekąskowo
2020-04-13 19:31:57
·
Skomentuj
Czy tylko mi się wydaje, że przy okazji obowiązku (wiem, wiem, formalnie bezprawnego) noszenia masek w przestrzeni publicznej dostanie się sprzedawcom hot-dogów i innym dibbleropodobnym?
Krótka wiadomość dla rządzącego
2020-03-25 19:39:59
·
Skomentuj
[google translator on]
Herbata kto ty
[google translator off]
Poranny
2020-02-24 20:07:35
·
Skomentuj
Była tu kiedyś seria "zamotanie poranne". Może warto wrócić?
Jakkolwiek.
Parę dni temu. Mam ustawiony budzik na 4:25.
Otwieram oczy, sięgam po telefon. 3:51.
Mało nie wyskoczyłem z łóżka! Znowu budzik nawalił! Już tylko 3:51 zostało...
...a nie, czekaj...
ok, jeszcze pół godziny na dospanie...
Re: Do rozmnażania się powinno być wymagane jakieś minimalne IQ....
2019-08-28 17:57:44
·
Skomentuj
"Stworzenie człowieka jest wynalazkiem Boga. Niestety, Stwórca zapomniał opatentować swój wynalazek i teraz każdy idiota go naśladuje" (Tuwim, 1925)
Mapowy
2019-03-12 06:56:37
·
Skomentuj
Lata temu. Aeroklub. Zajęcia z nawigacji. Instruktor wyjaśnia oznaczenia na mapach:
Linia czerwona: droga. Linia czerwona przerywana: droga w budowie.
Linia czarna: linia kolejowa. Linia czarna przerywana: linia kolejowa w budowie.
Linia niebieska: rzeka.
Głos z sali:
...linia niebieska przerywana - rzeka w budowie...?
PEKA-owski poznański
2019-02-08 15:00:44
·
Skomentuj
Tytułem wstępu.
W Poznaniu istnieje system biletowy, znany jako PEKA. W nim są zawarte i bilety miesięczne, i przystankowe. Można kupować przez internet (ważne), aktywowane w elektronicznych kasownikach (w których można też "odbijać" bilety przystankowe).
W autobusach gmin przyległych są pojedyncze kasowniki elektroniczne, przez które można tylko sprawdzić stan biletu i aktywować bilet kupiony przez internet.
Do rzeczy.
Wsiadamy do autobusu. Żona próbuje aktywować swój bilet. Zgodnie z procedurą - ale nie wchodzi, nie ma siły. Biorę jej bilet z ręki, uruchamiam procedurę - wchodzi natychmiast. Oddaję jej ze słowami "chyba cię kasownik nie lubi".
Dwa przystanki dalej inna pani próbuje aktywować bilet. Sytuacja się idealnie powtarza. Mówię do żony "kasownik chyba w ogóle kobiet nie lubi", a do niej "mogę prosić?"
Aktywacja przebiegła bezbłędnie. Pani z oczami jak, no nie wiem, srebrny dolar?, pyta "jak pan to zrobił?" - żona rzuca "przed chwilą miałam tak samo..."
Cóż. Kasowniki bywają seksistowskie.
Re: Tom Ashkot
2018-09-13 14:52:22
·
Skomentuj
:thurgon jedna z kolęd, którą maglowaliśmy swego czasu w chórze, nosiła ksywkę "zomowska". Brzmiało w pewnym momencie "delikatne spałowanie". Miało być "delikatne spało Panię", ale jakoś dziwnie zawsze nie wychodziło za wyraźnie...
Re: jak to na wsi bywa
2018-08-02 13:50:47
·
Skomentuj
Dobrze, że z tym rowerem to nie tak, jak u mnie...
Idę sobie ulicą na Podlasiu (w ramach urlopu - zwiedzam Polskę). Jakieś 100 m przede mną leży na ulicy facet z rowerem, przy nim dwie baby [słowo użyte celowo]. No - myślę sobie - pewnie awantura, gość się schlał, kobity mu chcą to i owo urwać, albo i gorzej...
Cóż, wyjścia nie mam, zbliżam się. Zaczynam słyszeć rozmowę. "...chyba trzeba będzie ciąć..."
Więc nie urwać, tylko uciąć. Nomen omen - ostro. Ale, ciekawe, nie był to gniewny ton.
Jeszcze parę metrów...
"Oooo, dzień dobry, przepraszam, ma pan nóż?"
Co się stało? Facetowi sznurówki wkręciły się w pedał i nie mógł ani jechać, ani ustać z tym rowerem.
Nóż miałem. Zawsze mam. Pomógł.
PS niestety, o czekoladzie nie było mowy.
Meblowo
2018-07-20 17:58:30
·
Skomentuj
Pewien salon meblowy reklamuje się billboardem "20 tys. mebli na 2 tys. mkw".
Nie potrzebuję, ale chętnie się udam zobaczyć, jak to upchali.