< > wszystkie blogi

Bycie sobą

Dzyń dzyń... Dzień dobry, czy chciałby Pan porozmawiać o SOBIE?

Bezwzględność szczególnej teorii względności

5 października 2022


To samo dostajemy z pomnożenia stronami równań na skrócenie i dylatację, lub po obrocie hiperboli niezmiennika transformacji Lorentza o 45 stopni.

I. Jeśli w moim układzie dwa zdarzenia zaszły równocześnie w pewnej odległości od siebie, a w twoim nierównocześnie, to opóźnienie drugiego w twoim układzie zdarzenia (względem pierwszego) jest efektem twojej dylatacji czasu (w moim układzie), czyli dłuższej drogi fotonu w twoim układzie, a ówcześnienie pierwszego (względem drugiego) jest efektem skrócenia twojej przestrzeni (w moim układzie), czyli krótszej drogi fotonu w twoim układzie.

II. Jeśli w moim układzie dwa zdarzenia zaszły nierównocześnie w pewnej odległosci od siebie, a w twoim równocześnie, to ówcześnienie mojego drugiego zdarzenia (względem pierwszego), żeby w twoim układzie zaszło razem z pierwszym, jest efektem skrócenia twojej przestrzeni (w moim układzie), czyli krótszej drogi fotonu w twoim układzie, a opóźnienie mojego pierwszego zdarzenia (względem drugiego), żeby w twoim układzie zaszło razem z drugim, jest efektem twojej dylatacji czasu (w moim układzie), czyli dłuższej drogi fotonu w twoim układzie.

Jesli poruszasz sie w moim ukladzie, to twoja dylatacja w moim ukladzie staje sie moim skroceniem w twoim ukladzie i odwrotnie, moja dylatacja w twoim ukladzie staje sie twoim skroceniem w moim ukladzie.

To, co ja postrzegam jako roznice dlugosci, ty postrzegasz jako roznice w uplywie czasu i odwrotnie. To, co ja postrzegam jako roznice w uplywie czasu, ty postrzegasz jako roznice dlugosci.

Obaj podlegamy dylatacji i obaj sie skracamy nie tylko wzglednie, ale i bezwzględnie wlasnie dlatego, ze wszystko, co porusza sie w moim ukladzie ma wlasny uklad w ktorym to ja sie poruszam.

Zeby ruch mial miejsce, musi byc zawsze wgledem czegos. Nasz wgledny ruch jest bezwzgledny dlatego, ze nie ma ukladu w ktorym obaj spoczywamy, jesli sie wzgledem siebie poruszamy. Tym samym ruch jest bezwzgledny, bo kazdy ruch jest wzgledny. No i czego nie rozumiesz?

Nie ma takiego ukladu w ktorym tworzace mnie czastki sie w nim i wzgledem siebie nie poruszaja i pozostanie to prawda nawet w zerze bezwzglednym, bo drgania zerowe + czastki wirtualne.

Z faktu, ze twoja roznica w czasie jest moja roznica w odleglosci i odwrotnie, wynika wytwarzanie sie czasoprzestrzeni o polu powierzchni takim samym we wszystkich ukladach odniesienia, rownym iloczynowi tych roznic. Niezmiennikiem naszego względnego ruchu jest właśnie pole tej powierzchni. Najlepiej wyobrazić sobie, że wytwarza ją pojedyncza para cząstek wirtualnych, które mają stałą, względną prędkość we wszystkich pojedynczych stopklatkach ich względnego ruchu. Chodzi mi więc o ich chwilową prędkość względną.

Przykładam palec wskazujący do splotu słonecznego i z tej pozycji podnoszę rękę na wysokość czoła - palec pokonał drogę fotonu w układzie spoczywającym. Przykładam palec wskazujący do splotu słonecznego i zaczynam cofać się małymi kroczkami, jednocześnie podnosząc i prostując rękę tak, żeby dłoń pozostawała w tym samym miejscu nad podłogą - palec pokonuje drogę fotonu w układzie poruszającym się.

https://www.youtube.com/watch?v=D7nSxsZZe8U
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi