< > wszystkie blogi

achajka tam...

Potwornie absurdalny blog

teściowa

3 lutego 2009
teściowa to taki stwór który lubi:
monologi -   podaję definicję ..
monolog to rozmowa pomiędzy teściową a synową. teściowa nawiązuje rozmowę poprawnie, lecz nie dopuszcza do słowa synowej. lub też synowa ma w dupie to co stara mówi i nie odpowiada z własnej nieprzymuszonej woli ;) teksty typu " a co to tam tak leży w tym zlewie?" można pozostawić bez odpowiedzi.....tak samo jak " a ja myślałam że jak wrócę to XXX będzie zrobione" , na to lepiej nie odpowiadać, zwłaszcza gdy jedyną fajną odpowiedzią byłoby : "a ja myślałam że mamusia już nie wróci ;) ".....i inne rodzynki : " no panna, jak to wygląda!" ( a mężatką jesteśmy np już z 7 lat!) :D , lub - jak , to nie wiesz gdzie twój mąż jest? - odpowiedz w myślach " nie wiem , a jakbym wiedziała to i tak co cię to stara franco obchodzi " :D
aa.i jak chodzi po domu i gasi wszędzie lampy : bo wy chyba nie macie już na co kasy wydawać , że tak marnujecie prąd!!!   - jedyna odpowiedz to " bo uwielbiamy płacić wysokie rachunki !!!!"
zachowania normalne:
liczenie zebranych puszek po piwie (sprzeda się bedzie na następne;)  ) i butelek do zwrotu, to normalka :D to typowe zachowanie stworów zwanych teściową.. bo tyle forsy się traci :((   ;)   zbieranie masy niepotrzebnych rzeczy(bo się przyda),  niesprzątanie w pokojach przez nią użytkowanych, włażenie w butach od błota i przechodzenie przez całą długość domu.... mycie się raz na tydzień(oszczędza wodę czy co?), przy rzadkim zjawisku mycia naczyń własnoręcznie nie używanie płynu do tego stworzonego...przeglądanie papierów urzędowych synowej i syna, czytanie otwartych listów,
i najważniejsze !!!  -- MARUDZENIE ZAWSZE I WSZĘDZIE !!
a ulubionym ich zajęciem jest zatruwanie życia członkom rodziny.......

wszyscy obarczeni takim balastem powinni :
- przeczekać kataklizm aż stanie się taki na 102
-walczyć z nim
- wyprowadzić się
-użyć cyjanku ;)

polecam to ostatnie jako najmniej kosztowne :D 
a sama walczę biernie : nie widzę , nie słyszę i udaję że mam juz do kogo chodzić na cmentarz:D:D
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi