Z sejfu Nowego Ruskiego

I. Małżeński - Jesteśmy dwa dni po ślubie a ty mnie już rugasz?! - Zamknij się, miałam pięciu mężów i wiem lepiej, kiedy zacząć rugać! II. Żydowski - Abram, jeżeli kota karmić wieprzowiną, to on będzie koszer? - A kot obrzezany jest? - Kastrowany. To się liczy jako obrzezanie? III. Fryzjerski - Co ma pan takie brudne ręce? - Bo jeszcze nikomu dziś głowy nie myłem. IV. Przysłowiowy - Tato, czemu pani nauczycielka powiedziała o mnie, że "niedaleko pada jabłko od jabłoni"? - Nie uszczypnąłeś jej czasem w tyłek? :peppone Doda wygrała z piratami. Wypuściła taki album, że się go nawet ściągać z netu nie chce.

I. Milicyjny - Halo, milicja? - Tak, co się stało? - Zdaje się, że trzy tygodnie temu uciekł wam maniak seksualny? - Tak, a znalazła go pani? - Proszę się nie martwić, jutro oddam. II. Zagadkowy - Czym się różni mózg Busha od kieszeni dresa? - W kieszeniach dresa jest więcej komórek. III. Wróżbiarski Wróżka do klientki: - Sorry, ale według kart od trzech lat pani nie żyje... IV. Samochodowy Wjeżdża stary Zaporożec w kufer Merca 600. Dziadek za kierownicą Zaporożca umiera ze strachu... Tymczasem z BMW 750 stojącego przed Mercem wysiada Nowy Ruski, idzie w kierunku Zaporożca i woła do dziadka: - Dziadku, ty się nie bój, ja specjalnie tego złoma za sobą holuję, żeby mi w beemce kufra nie porysowali. V. PR-owy - Dzień dobry, czy dodzwoniłem się do serwisu Hujet Kapat? - Tak, w czym możemy pomóc? - Zepsuła mi się drukarka na gwarancji, można do was przyjeźć? - Tak, oczywiście. - A jak was znajdę? - Pan wysiądzie na stacji metra "Arsenał" i ustawi się od razu w kolejce... VI. Uniwersalny Spojrzyj w lustro. Ilu widzisz ludzi? Dwoje? Albo za dużo wódki, albo jesteś w ciąży. :peppone

Coś czuję, że wszystkie poniższe już były, zatem... ogary poszły w las! I. Kolczykowy - Co oznacza, jak Kozak ma kolczyk w lewym uchu? - Że jest jedynym synem swojego ojca. - A jak ma w prawym uchu? - To to pedał jest, nie Kozak! - A jak ma w obu? - To ojciec ma pecha... II. Haremowy Wybrało się trzech Ruskich na wycieczkę po Bliskim Wschodzie. Traf chciał, że spotkali na swojej drodze harem miejscowego szejka. W trakcie, gdy się zabawiali, nadjechał szejk z uzbrojoną obstawą. Chłopaki nie mieli szans... Stanęli w kajdanach przed szejkiem, ten im oznajmia: - Zostaniecie surowo ukarani. Powiedzcie mi jednak po kilka słów o sobie, bym mógł dobrać odpowiednią karę. Pierwszy Ruski mówi: - Mam w ojczyźnie sklep z militariami - maczety, noże, szable, katany... - Dość - przerywa szejk - odrąbiemy ci przyrodzenie. A ty? - zwraca się do drugiego - Handluję artykułami pożarniczymi - gaśnice, kaski, węże.. - Dobra, spalimy ci przyrodzenie na wolnym ogniu. A ty? - Ja? Ja handluję słodyczami, a specjalizuję się w landrynkach, takich do ssania... III. Drogówkowy Gliniarz zatrzymuje wypasioną brykę Nowego Ruskiego i pyta: - Apteczka jest?! - Nie, ale wiozę ze sobą dwie urocze pielęgniareczki. :peppone

I. Propaństwowy Nasi urzędnicy nie mają już co kraść. Apelujemy: zapłaćcie podatki! II. Damskomęski Don Juan uczy swojego kolegę: - Pamiętaj, z kobietą trzeba umieć się obchodzić. Wszystko od niej dostaniesz, jak będziesz nieustępliwy. Ot, w zeszłym tygodniu taka jedna całą noc pukała w me drzwi, płakała, krzyczała, histeryzowała... A ja byłem, rozumiesz, nieustępliwy. Nie wypuściłem jej. III. Matrymonialny W biurze matrymonialnym: - Pani sobie życzy bruneta czy blondyna? - Rudego, wie pan, po ostatnim remoncie sprawiłam sobie czerwone meble. IV. Zagadkowy - Co to takiego "nieczułość"? - Wchodzisz do pokoju, gdzie na łóżku leży rozkosznie wyciągnięta Miss Universum, rozbierasz się, po czym spychasz ją z łóżka i kładziesz się spać. :peppone

I. Tradycyjny Fizycy mają swoją tradycję branżową: co 16 mld lat zbierają się i odpalają Wielki Zderzacz Hadronów. II. Naukowy Uczeni wyjaśnili, czemu w Brazylii kręcą seriale o miłości, a w Rosji o milicjantach. Po prostu: to, co się sprzedaje, to i kręcą. III. Małżeński Żona do męża: - Pamiętasz, jak w "Nagim Instynkcie" Sharon Stone nogę na nogę zakładała podczas przesłuchania? - Pamiętam, no i co? - A o naszej rocznicy to żes, blad', zapomniał! IV. Rekordowy - Podobno jesteś człowiekiem budzącym największą grozę na świecie? - Nie wiem, ja tam tylko wiem, że jak sobie idę nocą przez cmentarz, to tak wszyscy sobie cichutko i spokojnie leżą... V. Przyczynowoskutkowy Czym dłuższy celibat, tym bardziej liberalne kryteria urody. VI. Polityczny Polski cyrk zbankrutował - nie wytrzymał konkurencji z władzą. VII. Telefoniczny Taryfa "Psiapsiółki" - pierwsze pół godziny rozmowy gratis. VIII. Finansowy Pierwsze skutki uboczne działania Wielkiego Zderzacza Hadronów dały się odczuć na giełdach światowych. IX. Rajski Przed wrotami raju: Św. Piotr: Nazwisko? Kandydat: Ja z Rosji jestem... Ś.P.: Przełaź... X. Pamiętnikowy Z pamiętnika pewnej kobiety: 16 lat: Szukam księcia na białym koniu. 26 lat: Szukam księcia. Niekoniecznie z koniem. 36 lat: Szukam konia. Niekoniecznie białego. :peppone

I. Sielankowy Życie w okolicach Czernobyla biegnie sobie spokojnie. Miejscowi już mogą wchodzić do lasu zapolować na grzybki i zbierać rybki. Co prawda, grasuje trochę szablozębnych krów i jadowitych królików, ale miejscowi zawsze mogą bez problemu rozłożyć skrzydła i kawałek odlecieć. II. Wystrzałowy Z instrukcji do wersji eksportowej pistoletu TT: "Nie przeznaczony do gry w rosyjską ruletkę". III. Reklamowy Cmentarz, grób za grobem, nagle puste miejsce i plakat reklamowy: "Tu jest miejsce na twój nagrobek" IV. Finansowy - Dlaczego rosyjska giełda leci na łeb, na szyję? - Bo mają Miedwiediewa, a nie Bykowa. :peppone

I. Szpiegowski Jamesa Bonda wzywa szefowa: - James, mam dla ciebie dwie nowiny, dobrą i złą - od której zacząć? - Od dobrej, jeśli można, ma'am. - Zostaniesz pochowany z honorami. II. Naftowy Cena ropy: 145$ - Istniejący porządek światowy wymaga rewizji. 130$ - Moskwa powinna stać się nowym świadowym centrum gospodarczym. 120$ - My się nie boimy zimnej wojny. 100$ - Czemu cały świat jest przeciwko nam? 90$ - Cholera, zdziebko przeholowaliśmy w tej Gruzji. 80$ - Jesteśmy gotowi wpuścić międzynarodowych obserwatorów do strefy konfliktu. 60$ - Mamy broń jądrową... 40$ - Popieramy wstąpienie Gruzji do NATO. 20$ - Żądamy wstąpienia Gruzji do NATO. III. Wymuszeniowy Stoję sobię na dworcu Kurskim, czekam na podmiejski, pogryzam ziarenka. Podeszło trzech takich, widać, że chcą, żeby im dać ziarenek. Zamachnąłem się porządnie prawą ręką... ... i gołębie sobie poleciały. IV. Dedukcyjny Miłośnik twórczości Conan Doyla Wasia Pupkin rozwodząc się z żoną metodą naukowej dedukcji wykazał, że pies Baskerville'ów był suką. V. Analityczny Nikołaj Walujew oddał mocz do analizy. Po kilku dniach przychodzą wyniki: "Nie daliśmy rady odkręcić słoika". VI. Lotniczy Lipiec. Upał. Lotnisko Wnukowo w Moskwie. Pasażerowie oczekują na rejs Moskwa - Odessa. Z niewiadomych przyczyn lot się opóźnia. Samolot już bitą godzinę oczekuje, pasażerowie też, w salonie odlotów. Klimatyzacja nie działa. Ludzie klną pod nosem na Aerofłot, załogę, jej bliższą i dalszą rodzinę. Między nimi z coraz mniejszym zapałem snują się stewardessy. Muchy latają, ludzie coraz leniwiej je odganiają. Duchota. Skwar. Po lotnisku tymczasem uwija się personel. Słychać krzyki, rugania... Po jakimś czasie do sali odlotów wchodzi jakaś stewardessa i pyta: - Czy ktoś nadawał na bagaż narty? Po twarzach pasażerów przemknęło zdziwienie, jednak nikt się nie zgłosił. Stewardessa ponawia pytanie: - Czy ktoś z państwa zabiera ze sobą narty?! Pasażerowie patrzą po sobie, zauważają, że na jednym z dalszych foteli drzemie lichej postury człowieczek w czarnym garniturze, wyglądający na rdzennego mieszkańca Odessy. Stewardessa podchodzi do niego i pyta: - Przepraszam pana, czy pan przypadkiem wiezie ze sobą narty? - Yy.... że co? - pyta się wybudzony z drzemki człowieczek. - Pytałam, czy pan wiezie ze sobą narty. Bo widzi pan, jedną zgubiliśmy i nie możemy jej znaleźć. Ale proszę się nie niepokoić, znajdziemy ją na pewno. - A kto państwu powiedział, że ja wiozę DWIE?! :peppone Bonus Wczoraj w jednej z warszawskich porodówek przyszedł na świat przyszły mąż Maryli Rodowicz.

I. Przysłowiowy Za pieniądze szczęścia nie kupisz. Ale możesz dobrać nieszczęście wedle własnego gustu. II. Budowlany Budowa. Wielka betonowa płyta zrywa się z jednej z dwóch lin nośnych żurawia, uderza po przekątnej w budynek, ścina balkony, znosi w pył dwa piętra, zrywa się do końca, upada na parter. Operator dźwigu obserwując sytuację komentuje: - Zajebisty tetris... III. Instruktażowy Ruski czyta instrukcję tylko wtedy, gdy dokładnie wie, co zepsuł. IV. Obiecujący Żona z kochankiem w łóżku. Nagle wpada rozsierdzony mąż, łapie kochanka, wywala za okno z 18. piętra i krzyczy za nim: - Jeszcze raz zobaczę - zabiję! :peppone

I. Prawniczy Praw człowieka można bronić tylko przed innym człowiekiem. II. Głupi - Proszę się rozebrać - powiedział lekarz do pacjentki. - Dobrze, ale pan pierwszy. III. Przysłowiowy Jeżeli kierowca Kamaza mówi, że przez dany teren nie przejedzie, lepiej mu uwierzyć i nie pchać się tamtędy swoją terenówką. IV. Samochodowy - Ja tam mogę bez problemu pojechać autostradą pod prąd. - Takie masz mocne nerwy? - Nie, taki kiepski wzrok. V. Cytatowy Wyjątek z ankiety: "inteligent w minus trzecim pokoleniu..." VI. Zwierzęcy - Jakie jest najbardziej przesądne zwierzę na świecie? - Dzięcioł. Stale odpukuje w niemalowane drzewo. VII. Rynkowy - Po ile buty? - Sto rubli za przymiarkę. Po przymiarce: - Niezłe, a ile by kosztowało je wziąć? - A one nie są na sprzedaż. VIII. Marketingowy Jerozolima Mekką turystów. IX. Zagramaniczny - Co to takiego "szwedzki socjalizm"? - Szwedzka rodzina za szwedzkim stołem. :peppone

I. Pogodowy Huragan Hanna do huraganu Ike: - To może się wybierzemy na Haiti? II. Poradniczy Nie spiesz się czynić dobra. Dobro trzeba czynić niespiesznie, żeby zauważyli i docenili. III. Serwisowy Przyjeżdża Nowy Ruski swoim Merolem do serwisu i woła do mechaników: - Chłopaki, dziurę mam w klimie, freon wyciekł! - Proszę pana, zmierzymy i powiemy, czy można łatać, czy trzeba wymieniać. - Oszczędź sobie mierzenia, to ci powiem od razu: dziura ma średnicę 7,62mm. :peppone