I. Imprezowy
Wczoraj postanowiłem rzucić picie. Dziś zrozumiałem, że nie dorzuciłem.
II. Paradoksalny
- Szczyt paradoksu?
- Świńskie szmoncesy.
III. Rodzinny
Na pytanie żony o nową sekretarkę, mąż odpowiada z entuzjazmem:
- Wiesz, ona jest bardzo pracowita, błyskotliwa i doskonale zorganizowana.
- Mam nadzieję, że nie taka lalka jak poprzednia? - pyta z przekąsem żona.
Na co, bawiąca się nieopodal pięcioletnia córka zareagowała usłyszawszy słowo "lalka":
- Tato, a czy jak kładziesz ją na plecach, to zamyka oczy?
Bonusowy
- Czy jest wyjście z kryzysu w Polsce?
- Tak - przez Okęcie.
:peppone
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą