< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (3187)

18 lutego 2020
I. Małżeński

- Mosze, czemu masz wytatuowany portret żony na obu ramionach?
- Obiecałem jej, że będę ją nosił na rękach.

II. Pociągowy

Na jego widok jej serce tak waliło, że się stanik rozpiął.

III. Psychiczny

- Panie doktorze, pacjent spod szóstki uważa, że jest wilkiem. Co robimy?
- Nic....a nie, moment. Nie wpuszczajcie go do ósemki, tam jest jego babcia.

IV. Teologiczny

- Wszyscy żyjący bez ślubu kościelnego to rozpustnicy i pójdą do piekła?
- Przepraszam, a Maria z Józefem to jaki ślub mieli?

V. Naukowy

Tadżyccy naukowcy znaleźli lekarstwo na koronawirusa - maść tygrysią.
Teraz kombinują, jak to cholerstwo otworzyć.

VI. Telewizyjny

''...- lekarze podają, że główną tajemnicą długowieczności jest regularny i częsty seks...''
Książę Karol oderwał wzrok od telewizora i podejrzliwie spojrzał na matkę...

VII. Korespondencyjny

Stirlitz wyjął ze skrzynki list i rozerwał kopertę. Wewnątrz było wezwanie do zapłaty od zakładu energetycznego:
- Towarzyszu Isajew, jeżeli w ciągu trzech dni nie zapłacicie za prąd, odłączymy wam radiostację!

Bonusowy

Biedronka. Sprzedawca myje podłogi. Nagle wchodzi z 10 osób w garniakach i pod krawatami. Ten, który wszedł pierwszy, mówi:
- Jestem dyrektorem generalnym Jeronimo Martins. To jest mój zastępca, to dyrektor ds. rozwoju sieci, to szef kadr, to główny analityk, to mój...
Sprzedawca nieśmiało przerywa:
- Przepraszam, najmocniej, właśnie umyłem podłogę, wcześniej odśnieżałem chodnik przed sklepem, pucowałem toalety, układałem produkty na półkach i wycierałem kurz z lodówek. Mogę wyjść na zewnątrz?
- Tu są najważniejsi ludzie w firmie! Dokąd chcesz iść?!
- Kierowca dostawczaka trąbił, czeka na rozładunek już pół godziny.

Bonusowy II

Byłem dzisiaj świadkiem następującej sceny:
Jadę sobie pociągiem podmiejskim do roboty, na gapę, jak zwykle zresztą. Nagle wzdłuż wagonu przebiegła kobieta, uciekając przed kanarami. W pewnym momencie poślizgnęła się i upadła, rozrywając futro z norek, a tak gwałtownie, że jeszcze jej iPhone z ręki wyleciał i pizgnął o ścianę.
To ja się pytam: to ile, bliad', kosztuje dziś bilet na pociąg podmiejski?!

:peppone
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi