< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (1877)

22 listopada 2012
I. Babski

Czelabińskie kobiety są tak twarde, że kupują pantofle pod kolor brody.

II. Kuchenny

Klient pyta kelnera:
- Gdzie tu jest kran z wodą?
- Życzy pan sobie mineralnej?
- Nie, chciałem dolewkę rosołu.

III. Lotniczy

Trzy stewardessy wracają do rodzinnej wsi. Ostatni odcinek drogi. Czekają gdzieś w lesie na przystanku na autobus. Podjeżdża drogi zagraniczny samochód, wychyla się gość i mówi:
- Nie może być! Kazali wam się w mundury ubierać?!

IV. Biznesowy

Moskwa. Oszałamiający sukces biznesowy odniósł człowiek, który na wiecznie zakorkowanej obwodnicy zaczął sprzedawać pampersy.

V. Marketingowy

Service Manager Aerofłotu opiernicza stewardessy:
- Dlaczego pasażerowie nie piją wina?
- Bo najwyraźniej nie mają na nie ochoty.
- To trzeba było tak proponować, żeby pili!
- Póki co nie mamy na wyposażeniu lejków.

VI. Tramwajowy

W tramwaju:
- Przepraszam pana, ustąpi pan miejsca kobiecie?
- Nie ma głupich, już raz się tak ożeniłem.

VII. Siłowy

- Panie Rabinowicz, co jest potężniejsze - wiedza, czy czucie?
- Czucie!
- Dlaczego?
- Wiem, że jestem winien Mordechajowi 500 rubli, ale coś czuję, że mu nie oddam.

VIII. Pedagogiczny

Wowaczka napisał krótkie wypracowanie nt. ''Jak spędziłem lato?''. Napisał ''Wyśmienicie''. Dostał pałę za ''niedostateczne rozwinięcie tematu''. Pyta nauczyciela:
- Czy jak bym napisał, że kradłem kołchozowe jabłka, paliłem szlugi, piłem tanie wino i obłapiałem pionierki to bym dostał lepszą ocenę??

IX. Raportowy

Sierżant policji z Czelabińska oddał dwa strzały ostrzegawcze. Potem wyciągnął pistolet...

X. Powitalny

- Cześć.
- Cześć. Nienawidzę cię.
- Za co?
- Wczoraj prosiłam, żebyś mi kupiła i przywiozła papierosy. Odmówiłaś. Przyszło iść samej. No i w rezultacie - wódka, piwo, seks...
- E.... Ja, oczywiście, nie palę, ale mimo to - gdzie ty kupujesz papierosy??

XI. Małżeński

Mąż do żony:
- Postanowiłaś przecież nie jeść po szóstej, to co ty robisz z nosem w lodówce?
- Przemeblowanie.

:peppone

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi