< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (1814)

3 września 2012
I. Dżinowy - A ty kto? - Jestem dżinem, spełnię twoje 3 życzenia. - Fajnie... - Gadaj, czego chcesz, mam mało czasu. - Chcę najeść się frykasów, napić się tak od serca z kupą przyjaciół i porządnie wydupczyć jakąś babeczkę. - Żaden problem. Grzmotnęło solidnie, facet się rozgląda i dociera do niego, że siedzi w garniturze za świątecznie zastawionym stołem, przyjaciele krzyczą ''Gorzko! gorzko!'', a obok niego siedzi panna młoda... II. Bezwzględny Ruskie...Nawet Hitlera doprowadzili do samobójstwa. III. Modernizacyjny Modernizacja Rosji idzie pełną parą. Już ponad 3/4 wyższych urzędników zmieniło iPhone 3 na iPhone 4. IV. Celebrycki Angelina Jolie zna zwrot ''Nie pyskuj matce!'' w trzynastu językach. V. Egzekucyjny (P) Czelabiński komornik wystartował w zawodach pływackich. Zajął ostatnie miejsce i wszystkie medale. VI. Zakupowy Byłem na zakupach. Kupiłem korkociąg dla siebie i tampony dla żony. Takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem. VII. Samochodowy Betoniarki tak naprawdę służą do transportu czelabińskich chomików. VIII. Odesski Odessa. Targ na Starozakonnym Rynku. Jakiś drobny sprzedawca przyniósł wielki kosz ze szczeniakami. Nad nimi, na pałąku, wisi fotografia jakoby ich matki - owczarek niemiecki, cała pierś w medalach. - Szefie, skąd ta suka ma tyle orderów? Generała zeżarła? - Nie, to europejska czempionka! - I dobry ma rodowód? - Panie, jakby umiała mówić, to z tym rodowodem by ani z panem nie gadała, ani ze mną. Do rozmowy wtrąca się stojąca obok kobieta: - Pan go nie słucha, to oszust! Kupiłam u niego psa stróżującego, a on okazał się normalnie maniakiem seksualnym. Wszystko próbuje wydupcyć, łącznie z kotami... - A ja panią uprzedzałem, że to taka rasa. Ona się i tak nazywa - burdelterier. - Burdel mnie nie interesuje - wraca do rozmowy facet. Ile chcecie za takiego szczeniaka? - Trzysta. - A połowę? - Połowy szczeniaka nie sprzedaję. Panie, pan nie żałuj pieniędzy! Będziesz pan mieć znakomitego psa stróżującego! - Panie, pan jesteś śmieszny... Jak go kupię za trzysta, to nie będzie miał czego pilnować. :peppone
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi