<< >> wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Wojna gruzińska - inne spojrzenie

2008-08-12 23:13:32 · 1 komentarz
:peppone

Humor rosyjski (905)

2008-08-11 21:45:12 · 1 komentarz
I. Niusowy Dla wyrażenia wsparcia hodowli zwierzęcej Duma przyjęła ustawę stanowiącą herbem Rosji dwugłową świnię. II. Szekszualny Mówi dziewczyna do wibratora: - Co się tak trzęsiesz?! To i mój pierwszy raz! III. Kolejkowy Młoda dziewczyna przepycha się na początek kolejki: - Przepuśćcie, dobrzy ludzie, jestem w ciąży! Na to odzywa się babka w średnim wieku: - Jakżeś ciężarna, to gdzie masz brzuch? A jesliś wczoraj rypnięta, to ja też i się nie chwalę! IV. Małżeński - Synu, nie masz jeszcze doświadczenia, żeby się żenić. - A kiedy, tato, uważasz, że człowiek jest wystarczająco doświadczony? - Kiedy zaczyna rozumieć, że nie należy się żenić. :peppone

Humor rosyjski (904)

2008-08-10 20:13:30 · 1 komentarz
I. Małżeński - Jak tam twój mąż? - Jako słońce. - O, to ci zazdroszczę! - Doprawdy, nie ma czego. Jak wieczorem wyjdzie, to rano wraca. II. Historyczny Grupa radzieckich turystów wozi się po Ułan Bator z przewodnikiem, ten im co chwilę coś pokazuje: - Tę fabrykę stawiali nasi radzieccy towarzysze! - Ten szpital zbudowali nasi polscy bracia! - Tę szkołę podarował nam naród bułgarski! W końcu jeden z turystów nie wytrzymuje i pyta mongolskiego przewodnika: - A wy sami coś budujecie? - Oczywiście, budujemy socjalizm! III. Księgowy Urząd skarbowy. Składanie rocznych zeznań podatkowych. Z gabinetu inspektora skarbowego wychodzi księgowy, ociera pot z czoła i mówi: - No, zdałem! Głos z kolejki: - Daj spisać! IV. Sąsiedzki - Sąsiadko, mąż w domu? - W domu. - Świetnie, wpadnę, muszę od niego stówę pożyczyć. - Pan myślisz, że jak on by miał stówę, to by siedział w domu? V. Pijacki - Pić będziesz? - Nie.... - Czemu to? - Wrzoda mam. - W żołądku? - Nie, w rodzinie. :peppone

Humor rosyjski (903)

2008-08-08 14:28:36 · 1 komentarz
I. Sądowy - Mówi pan, że nie umie pan się bić. Jakim cudem więc pan zabił trzech ludzi, którzy próbowali pana ograbić? - Wysoki sądzie, mój ojciec, specnazowiec, uczył mnie, żebym się nie bił - tylko żebym zabijał. II. Zwierzęcy - O, pracujesz w banku, jesteś rekinem finansjery? - Nie, dzięciołem klawiatury. III. Sportowy U piłkarza, który pije piwo, w ciągu trzech lat wyrasta w brzuchu futbolówka. :peppone

Humor rosyjski (902)

2008-08-07 12:13:37 · 1 komentarz
I. Ogłoszeniowy Biust rozmiar 85D oddam w dobre ręce. II. Policyjny - Może pan opisać rabusia? - Pewnie, jak go dorwę to od razu opiszę! III. Przysłowiowy Sukcesy pozwalają zapomnieć o błędach. Porażki pozwalają ćwiczyć pamięć. IV. Filozoficzny Jeżeli na początku było słowo, to na końcu zapewne będzie jakaś emotikonka. :peppone Bonusowy - Słuchaj, tyle się tych pedziów teraz namnożyło, nie wiesz, jak się przed nimi uchronić, jak ich w porę rozpoznać? - Pewnie, że wiem. - Ale słuchaj, nie chodzi mi o tych uszminkowanych i w ogóle, bo tych to na pierwszy rzut oka widać. Chodzi mi o tych utajonych. - Widzisz, ci uszminkowani i w ogóle, to nie pedzie, tylko uczciwa mniejszość seksualna. Za to ci, co słuchają Wiśniewskiego, to są dopiero stuprocentowi pedzie!

Humor rosyjski (901)

2008-08-06 21:33:35 · 1 komentarz
I. Inżynieryjny Wojskowa szkoła inżynieryjna. Wykładowca pyta kadetów: - Przewrócił się trzymetrowy maszt flagowy. Macie sierżanta i ośmioosobowy oddział. Wasze poczynania? - Z ich pomocą staram się podnieść maszt - mówi jeden kadet. - Rozsyłam ich, by poszukali jakichś urządzeń czy narzędzi, z pomocą których będzie można ustawić na nowo maszt - odpowiada drugi kadet. - Źle, źle, wszystko źle - mityguje ich wykładowca. - Prawidłowa odpowiedź brzmi: należy zwrócić się do sierżanta z poleceniem: "Sierżancie, weźcie swoich ludzi i postawcie maszt po dawnemu!". II. Więzienny Wprowadzają nowego do celi, stare zeki go pytają: - Co ty za jeden, za co cię posadzili? - Jestem grabarzem. Pewnego dnia chowaliśmy Nowego Ruskiego. Cały w złocie, brylantach, złote zęby, a na koniec jeszcze mu do trumny rzucili parę paczek baksów. Myślę sobie: raz rozkopię - na całe życie starczy! Przyszedłem chyłkiem w nocy, rozkopuję otwieram trumnę a to bydlę wstaje, macha przed nosem jakąś legitką i krzyczy: - Pochówek kontrolowany! III. Władczy Putin wychodzi z gabinetu Miedwiediewa i rzuca do sekretarki: - Proszę wezwać lekarza i zabrać premiera na intensywną terapię. Sekretarka podnosi słuchawkę i mówi: - Poproszę lekarza do Dymitrija Anatolewicza, niech go zabierze na OIOM. Co? Tak, znowu się na rękę siłowali. IV. Mądrościowy Kiedy się rodziłeś, wszyscy się cieszyli, a ty płakałeś. Czyń więc tak, że gdy będziesz umierać, żebyś się cieszył, a wszyscy płakali. :peppone

Humor rosyjski (900)

2008-08-05 15:27:11 · 1 komentarz
I. Biurowy Przerwa obiadowa u nas w biurze to moment przełomowy. Do obiadu nikt nie pracuje, a po obiedzie wszyscy odpoczywają. II. Tresurowy Nauczyłem kota korzystać z toalety. Teraz ten cholerny sierściuch tam sypia. III. Byczy Powiadają, że młode byczki najbardziej wkurza czerwony kolor. Dlatego starają się przejechać na żółtym świetle. IV. Związkowy Wytarłem kurze, umyłem podłogi, posprzątałem łazienkę, wyszorowałem kibel...chętnie bym się z sobą ożenił! V. Informatyczny - No na co czekasz, puknij ją! - I co, mam potem alimenty płacić? - To puknij ją przez proxy. VI. Lekarski - Doktorze, w poczekalni jest człowiek z okrwawionym kijem baseballowym, mówi, że jego siostrę porwali obcy... - Do psychuszki go. - Dobrze. A, doktorze, jeszcze jedno: na intensywnej terapii jest grupa poobijanych obcych i mówią, że chcieliby tę siostrę oddać. :peppone

Humor rosyjski (899)

2008-08-04 20:19:21 · 1 komentarz
I. Sposobny Pewnemu chłopu kierowcy stale rozjeżdżali kury, gęsi, a nawet raz kota. Wymógł zatem na wójcie postawienie znaku ograniczenia prędkości do 40, ale to nic nie pomogło. Znowu napił się z wójtem, dodano tabliczkę "Uwaga, dzieci!" - ale i to nic nie pomogło.... Pewnego dnia wójt skojarzył, że jednak od jakiegoś czasu nie wpływają już skargi od chłopa na rozjechany inwentarz. Pojechał zatem sprawdzić, cóż to się stało. Dojeżdża na miejsce i widzi znak ze strzałką w bok od drogi i napisem: "Kolonia nudystyczna - 100 metrów". II. Przepastny Stanęła Ameryka nad przepaścią... I krzyczy: "Rosja, wyłaź!" III. Zwierzęcy Na targu zwierzęcym potencjalny nabywca pokazuje palcem na jednego zwierzaka, pytając się sprzedawcy: - Panie, to kot czy kotka? - A po uszach pan nie poznajesz? - ??? - To zając! IV. Hardcorowy lekarski - Panie doktorze, tak dobrze zoperował pan mojego brata, to dla pana... - Ale panie, co pan! - Naprawdę, bardzo proszę wziąć! - Dziękuję, ale naprawdę nie ma takiej potrzeby! - Jak nie ma, jak nie ma? Odcinałeś pan tę nogę to sobie ją pan weź! :peppone

Humor rosyjski (898)

2008-08-02 15:54:16 · 1 komentarz
I. Polityczny Długą drogę przeszła Ameryka od Chaty Wuja Toma do Baraka Obamy. II. Prezydencki Car-puszka - nie strzela. Car-dzwon - nie dzwoni. Car-prezydent - nie rządzi... III. Medyczny - I jak, panie doktorze? - Jutro pana wypisujemy, niech pan zadzwoni do żony, żeby po pana przyjechała. - Nie ma co jej głowy zawracać... - Jak to nie ma?! A kto ciało zabierze?! IV. Pracowy - Czemu zatrudniłeś striptizerkę z wyższym wykształceniem? - Trzeba łączyć przyjemne z pożytecznym. V. Kolejowy Szef firmy budowlanej wzywa do siebie elektryka: - Czemu pana nie było wczoraj w pracy? - Przecież było święto, Dzień Kolejarza. - A co niby ma pan wspólnego z koleją? - Jak to co? Przecież się nazywam Szlagbaum. VI. Zatrudnieniowy Przed podjęciem pracy do nowej sekretarki podchodzi żona szefa i mówi: - Mam nadzieję, że nie będzie pani tak ambitna jak pani poprzedniczka. - A kim była moja poprzedniczka? - Ja nią jestem. :peppone

Humor rosyjski (897)

2008-07-31 18:58:57 · 1 komentarz
I. Religijny Bush padł na kolana i modli się: - Boże, gospodarka pada, dolar pada, wahadłowce padają, Arabowie w wieżowce walą, wojna w Iraku jak po grudzie, ropa drożeje, cała ropa u Arabów, za jakie grzechy? Nagle materializuje się przed nim brodata postać: - Boga wzywałeś? To się doczekałeś. Jeden jest Bóg, a imię jego: Allach. II. Interesowy - Obgadałbym z tobą jedną sprawę, ale stale napruty chodzisz... - Hm, ja chodzę napruty, a ty nie możesz gadać, ciekawe... III. Zawodowy - Kim jest twój ojciec? - W zasadzie to nie wiem, czasami myślę, że ślusarzem, a czasami, że księgowym. - Jak to? - No bo wieczorami nóż ostrzy, a rano pieniądze liczy. :peppone
Autor
O blogu
  • Rosyjskie dowcipy (głównie) i ciekawostki (czasami). Oraz okazja do wyrażenia wdzięczności za dobrą zabawę bitcoinami
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Statsy bloga
  • Postów: 387
  • Komentarzy: 824
  • Odsłon: 2815801

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi