... a mianowicie zakończyłam sesję letnią :) Fuksa miałam szczególnego, bo mi pytania siadły i dostałam piękne, tłuste 3,5. I to był ostatni egzamin w mojej karierze studenckiej, jeszcze roczek i koniec.
Dziś ogłosiłam wszem i wobec, że nie będę robić nic. Obejrzę sobie Klan, jaką to melodię i Plebanię, a potem Fakty, wiadomości, W-11 i Szkło Kontaktowe. I pójdę spać :)
A jak się w piątek udam na miasto to wrócę pewnie w poniedziałek - z podbitym okiem i bez majtek. Będę jak polski Jim Morrison. Idę się byczyć...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą