< > wszystkie blogi

BeetelPL's StontanTrip

absurd-spontantrip-blog

Żony tyranów

8 marca 2012

Józef Stalin w mundurze marszałka ZSRR (fot. z 1943 r. lub późniejsza) To przez jej śmierć Stalin został ludobójcą? - zdjęcia Pośród największych tyranów XX wieku na próżno szukać mężczyzn w typie filmowych amantów. Mimo to każdy z nich cieszył się wielkim powodzeniem kobiet. Przedstawiamy galerię zdjęć poświęconych kobietom, które obdarzały ognistymi uczuciami najokrutniejszych dyktatorów. Chociaż Stalin był niski, nosił się jak obdartus, jego twarz szpeciły blizny po ospie, a jedno z ramion miał krótsze od drugiego, to i tak uchodził za skutecznego podrywacza. Jego pierwszą wielką miłością była Jekaterina Swanidze, którą poznał jeszcze w czasach, gdy działał na Zakaukaziu. Żył wtedy zgodnie z leninowską dewizą "grab zagrabione", napadając na banki i konwoje, celem finansowania ruchu komunistycznego. Kato, jak nazywano wybrankę Józefa, umarła na tyfus mając zaledwie 27 lat. Niektórzy sądzą, że gdyby nie przedwczesna śmierć małżonki, Stalin nigdy nie stałby się zimnokrwistym ludobójcą. "To było jedyne stworzenie zdolne zmiękczyć moje kamienne serce. Umarła, a razem z nią wszystkie ciepłe uczucia, jakie miałem dla ludzkich istot" - mówił nad jej grobem w 1907 roku, a chwilę po tym rzucił się na opuszczaną w dół trumnę. Cytaty pochodzą z książki "Kobiety dyktatorów" Diane Durcet (wyd. Znak 2012).
Jekaterina Swanidze, pierwsza żona Stalina
Jekaterina Swanidze, pierwsza żona Stalina i matka jego syna Jakowa Dżugaszwili, który zginął w niewoli niemieckiej podczas II wojny światowej, ok. 1906 roku

Strzeliła sobie w serce Po śmierci Jekateriny Stalin miał już nigdy nie pokochać kobiety, ale po 10 latach znalazło się w jego życiu miejsce dla kolejnej partnerki. W 1919 roku 41-letni Stalin poślubił Nadieżdę Alliłujewą (na zdjęciu), zaraz po tym, gdy ta skończyła 18 lat. Czy łączyło ich prawdziwe uczucie? Ciężko powiedzieć. Niektórzy historycy twierdzą, że Stalin zgwałcił nastoletnią Nadię i został na tym przyłapany przez jej ojca, który zmusił ich do zawarcia małżeństwa. Faktem jest, że już pięć miesięcy po ślubie narodził się ich syn - Wasyl, którego Stalin nigdy nie darzył szczególnym uczuciem.
Niedługo po porodzie Stalin załatwił swojej żonie pracę w sekretariacie Lenina. Nadia była osobą, która ostrzegła męża o liście Lenina do Zjazdu partii, który miał na celu publiczne zdezawuowanie Stalina. Dzięki lojalności żony, po śmierci Lenina w 1924 roku, Stalin miał czas na odparcie ataku i ustawienie się w pozycji spadkobiercy i kontynuatora, a nie niechcianego dziedzica. Związek pracoholika i brutala z egocentryczną i nadwrażliwą kobietą miał swój tragiczny koniec. Po bankiecie, na którym została upokorzona przez własnego męża, odebrała sobie życie. Rano odnalazła ją służba. Nadia leżała w kałuży krwi, strzeliła sobie w serce. Obok walała się polityczna broszura Martemiana Riutina, partyjnego przeciwnika Stalina. Ten jeden raz Nadia nie była lojalna.
Plik:Kroupskaa1936.jpg
Nadieżda Konstantinowna Krupska (ur. 26 lutego 1869 w Petersburgu, zm. 27 lutego 1939 w Moskwie) żona Włodzimierza Lenina od 1897 roku, rosyjska działaczka komunistyczna, pedagog. Spis treści Życiorys Pochodziła z rodziny oficerskiej. Została aresztowana w 1896, od 1898 była członkinią Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji, w tym samym roku została skazana na 3 lata zesłania sama wybrała Szuszenskoje, gdzie wówczas przebywał Lenin. Od 1901 już jako żona towarzyszyła mu w wyjazdach zagranicznych, podczas których wspierała go jako sekretarka i rzeczniczka. Po rewolucji październikowej działała w radzieckiej oświacie. Od 1917 członkini Ludowego Komisariatu Oświaty, w latach 19201929 przewodnicząca Głównego Komitetu Polityczno-Oświatowego. Zwolenniczka wychowania przez pracę. W ostatnim okresie życia męża przekazywała jego antystalinowskie teksty Lwu Trockiemu, potem współpracowała z antystalinowską opozycją. Protestowała przeciwko mumifikacji zwłok Lenina i umieszczeniu ich w Mauzoleum Lenina. Po śmierci męża stała się stronniczką Grigorija Zinowiewa i Lwa Kamieniewa. W latach 1924 27 była członkiem CKK (Centralna Komisja Kontroli). Zmarła 27 lutego 1939 w Moskwie, według niektórych źródeł otruta z polecenia Józefa Stalina. Lenin i małżeństwo we troje "Patrząc na Krupską (na zdjęciu - przyp.), można przypuszczać, że Lenin nie lubi kobiet" - pisał rosyjski literat Ilja Erenburg. Nie wiedział, że Nadieżda cierpiała na rzadką chorobę Gravesa-Basedowa, która z czasem zaczęła się objawiać obrzękiem wokół oczu i problemami z wagą. Rozpolitykowana para po raz pierwszy spotkała się na zebraniu młodych marksistów w 1894 roku w Sankt Petersburgu. Rok później on został zesłany na Syberię za spisek na życie cara Aleksandra III. Tam poślubił Nadię. Kilka lat spędzonych w Szuszenskoje było jedyną chwilą małżeńskiej radości w ich życiu. Po powrocie z zsyłki szybko przestali się sobą interesować. "Wieczorami nie wiedzieliśmy już, czym zabić wlokący się czas" - wspominała Nadieżda. Przenieśli się do Paryża, ale to nie uratowało ich uczucia. Nadieżda zobojętniała do tego stopnia, że tolerowała w swoim otoczeniu Inessę, kochankę swojego męża. Zamiast naturalnej, wydawać by się mogło, wrogości, obie panie zaprzyjaźniły się i razem działały na rzecz emancypacji kobiet. Nadia, która ze względu na chorobę nigdy nie mogła urodzić, polubiła towarzystwo dzieci Inessy z poprzedniego związku. Lenin upewniał swoją żonę, że nigdy jej nie opuści i wraz z dwiema kobietami przez sześć lat żył w osobliwym związku, który można określić jako małżeństwo we troje. Gdy w 1920 umiera Inessa oboje z żoną opłakują zmarłą towarzyszkę.
Plik:Bundesarchiv B 145 Bild-F051673-0059, Adolf Hitler und Eva Braun auf dem Berghof.jpg
Chciały umrzeć patrząc na fotografię Hitlera Otrzymał więcej listów z miłosnymi wyznaniami niż Beatlesi, Mick Jagger i Maddonna razem wzięci. Jednak rozkochane Niemki rzadko otrzymywały odpowiedź. Jeśli już się doczekały, to nie mogły spodziewać się niczego ponad sztampowe podziękowania w oficjalnym tonie i to w dodatku pisane przez jego kancelarię. Mimo wybiórczych odpowiedzi i mało wylewnych kancelistów, Hitler otrzymywał tysiące listów miłosnych rocznie. "Rekordowo" zakochana wysłała dyktatorowi w sumie 250 stron korespondencji. "() czasem chciałabym umrzeć wpatrzona w Pana fotografię, by już nigdy niczego innego nie oglądać oprócz Pana" - pisała baronowa Elsa Hagen von Klein i nie była jedyną kobietą, która szczególną atencją darzyła zdęcia Fuhrera. "Ciągle przeglądam Twoje fotografie i kładę je przed sobą, nim je ucałuję. Tak jest, mój kochany, mój najdroższy, mój dobry Adolfie, miłość jest szczera jak złoto" - pisała "droga i dobra Miele". Mussolini
Plik:Bundesarchiv Bild 183-2007-1022-506, Italien, deutsche Frontkämpfer in Rom crop.jpg
Komunia z rąk Mussoliniego Włoski wódz był szczerze podziwiany przez swoje rodaczki, o czym może świadczyć ilość otrzymywanej korespondencji. W ciągu miesiąca dostawał nawet 40 tysięcy listów i w przeciwieństwie do Hitlera, niejednokrotnie w zamian dawał kobietom coś więcej niż chłodne podziękowania sporządzone przez biurokratów. Czuły na kobiece prośby, potrafił spełnić ich potrzeby. Kobieta prosząca o maszynę do szycia, mogła oczekiwać, że rzeczywiście ją otrzyma. Innym udawało się zdobyć upragnioną audiencję. Nie oznacza to jednak, że był jedynie dobrym wujkiem. Potrafił rozkochać w sobie kobiety, doprowadzając je niemal do mistycznej ekstazy. Dowodem na to jest list Margherity V., która fantazjuje na temat komunii świętej przyjmowanej z "błogosławionych rąk" Mussoliniego. "() przyjąć Pana jednocześnie z Jezusem! Złożyć na języku, złożyć na piersi, na moim biednym sercu." - pisze rozentuzjazmowana kobieta. "Czytam w gazetach, że bardziej Pan lewituje, aniżeli żyje: wszystko poświęca Pan dla Włoch, nie jada Pan, nie pije, nie sypia. Zatem lewituję i ja: odkąd Pana ujrzałam, ja także nie jem, nie piję, nie śpię." - wyznaje inna.
File:Yang Kaihui.jpg
Zdradzał ją - ona pozostała mu lojalna idąc na ścięcie Yang Kaihui była pierwszą prawdziwą żoną Mao Zedonga, którą z własnej woli poślubił chiński lider. W wieku 14 lat rodzice zaaranżowali mu małżeństwo, jednak dorosły Mao wolał sam wybierać swoje partnerki. Mając 28 lat wziął za żonę osiem lat młodszą Yang Kaihui, która urodziła mu trójkę dzieci. Kobieta początkowo uważała młodego komunistę za zbyt nieokrzesanego, jednak z czasem zakochała się w nim bez pamięci. "Wyobraziłam sobie, że gdyby miał umrzeć () na pewno poszłabym w jego ślady i umarła razem z nim!" - pisała. Mąż nie podzielał szczerego oddania swej małżonki. Podczas gdy Yang zostawała w domu, wychowując dzieci,
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi