Kącik Kibica XCV - A Teraz Panie

  

TO BĘDZIE PRACOWITY WEEKEND DLA WAYNE’A ROONEYA, KTÓRY DOSTAŁ ZAPROSZENIA NA CZTERY WESELA. ŻEBY ODWIEDZIĆ WSZYSTKIE IMPREZY, ROONEY BYĆ MOŻE SKORZYSTA Z HELIKOPTERA.

- O Matko! A ja wziąłem ślub bez Rooneya! Czy on jest ważny?

***

- Jak myślicie, kiedy Rooney weźmie ślub?

- Jak zgaśnie światło.

- Jak tata Fiony pozwoli.

*******

FC BARCELONA, PO TYM JAK KLUBOWI NIE UDAŁO SIĘ W TYM SEZONIE ZDOBYĆ MISTRZOSTWA HISZPANII, JEST ZDETERMINOWANA SPROWADZIĆ NA CAMP NOU MENEDŻERA ARSENALU LONDYN ARSENA WENGERA.

- Ale ten Arsen wysoki, albo ten piłkarzyk taki malutki.

- A kibice tacy jacyś niewyraźni…

- Niech wezmą rutinoscorbin!

- O nie! Za chwilę się zderzą!

- To nie Arsen jest wysoki tylko Lennon jest niski.

- Przecież Lennon nosił okulary...

- I nie był Murzynem! Coś ściemnia gość.

- Arsen ma 2.12m., piłkarz z młodzieżówki a kibice przepici.

- Ten piłkarz jest hobbitem jak nic.

  

TENIS.

- Czy potraficie wyjaśnić poniższe skróty? WTA i ATP? Proszę o odpowiedź.

- WTA - Washington Trails Association, ATP – Adenozynotrifosforan.

- Służę pomocą: ATP - ej ti pi, WTA - dablju ti ej. Pozdrawiam – Życzliwy.

- Want To Anal i A Teraz Panie.

  

I WRACAMY DO FORMUŁY 1, A KONKRETNIE – DO WYPADKU Z MONTREALU.

- Czy BMW ma 3 bolid? Robert pojedzie w Indianapolis? A czym pojedzie? Jeśli BMW ma problem z utrzymaniem dwóch bolidów w przyzwoitym stanie technicznym, to nie wierzę, żeby mieli coś jeszcze dla Roberta. Pewnie jakiś złom mu dadzą z poprzednich sezonów! No chyba, że zdążą tego rozbitego wyklepać, ale powypadkowych nikt nie chce.

- Mają trzeci bolid - zazwyczaj dowożą nim pizzę do warsztatu. Poza tapicerką ufajdaną keczupem i oliwkami jest w dobrym stanie i nadaje się do jazdy.

- Dowożą pizzę? Ja myślałem, że ten trzeci to jest ten, którym po pijaku szef BMW wraca z disco zawsze.

- W moim mieście pizzę dowożą corsą i ibizą. Widać od razu, do czego najlepiej nadają niemieckie samochody.

- Jakby pizzę wozili francuzami, to byś zawsze zimną dostawał.

- Albo po prostu nie dostawałby wcale. Co najwyżej telefon z pizzerii, że można zamówione żarcie odebrać w pobliskim serwisie.

- Spokojnie, przecież tego się da wyklepać.

- Szpachla, szpachla, szpachla!

***

- Nie żebym chciał Roberta wygryźć, ale w powożeniu beemką mam niejakie doświadczenie. Tylko poważne oferty!

- A jak tam łokieć?

***

- Ja mam tak wypasiony TV, że myślałem, że mi do pokoju wleci z tym bolidem! A w ogóle, jak pokazują ujęcia z pędzącego samochodu to u mnie na fotelu są porównywalne przeciążenia. Aż musiałem sobie ten system do podtrzymywania głowy zakupić.

- W czasie transmisji z mojego wypasionego radzieckiego Rubina wypadło jakieś 14 kg złomu. To jest dopiero Full HD!

- A co ja mam powiedzieć? Mi do pokoju wjechał samochód bezpieczeństwa :/

- No stary, tylko boksu nie oglądaj, bo w ryj można zarobić.

- Gdy będziesz oglądał TITANICA uprzedź sąsiadów.

- Oj dzieci, dzieci... Wydaje mi się, że z każdym rokiem jesteście coraz to mniej rozgarnięci...

***

WYPADEK ROBERTA KUBICY ZROBIŁ WRAŻENIE NAWET NA NAJWIĘKSZYCH TWARDZIELACH. SCOTT SPEED - JEDYNY W FORMULE 1 KOWBOJ - PRZYZNAŁ, ŻE MIAŁ OGROMNEGO STRACHA. WYSTĘPUJĄCY DRUGI SEZON W F1 SPEED ZAPARKOWAŁ SWÓJ USZKODZONY BOLID W ZATOCZCE MIĘDZY ZAKRĘTAMI NUMER 9 I 10. SAM OBSERWOWAŁ RYWALIZACJĘ NA TORZE SIEDZĄC NA MURKU I OPIERAJĄC SIĘ O BECZKĘ. "AUTO ROBERTA PRZELECIAŁO W POWIETRZU JAKIEŚ PIĘĆ METRÓW ODE MNIE. GDY TO SIĘ STAŁO, SIEDZIAŁEM NIEDALEKO MOJEGO USZKODZONEGO SAMOCHODU I ZE STRACHU PRAWIE NAROBIŁEM W SPODNIE" - PRZYZNAŁ.

- On pilnował swojego bolidu, żeby mu go ktoś nie zapieprzył.

- Nie ktoś tylko bobry.

- Lawetą już podjeżdżały?

***

- Siedzi kowboj na murku patrzy.... a tam bolid leci.

- Pewnie gdzieś w pobliżu gniazdo miał.

- Nie warto przepłacać za miejsca bliżej toru.

***

- Dam głowę, że siedział tam razem z Dawidsonem i grillowali tego bobra, co to Anthony go potrącił, był też z nimi Albert, tylko na ten moment poszedł po Vegetę.

***

- Leć Kubica, leć! Polski orzeł lepszy od Małysza!

*******

NIEPEWNA PRZYSZŁOŚĆ WYŚCIGU O GRAND PRIX USA.

- Nie będzie GP w USA, bo tam "biją Murzynów" Taka jest prawda. Jeszcze nie wpuszczają inżynierów i hostess do USA!

- A najgorsze, że policja stanowa ma szybsze fury od naszych bolidów.

- Te „tępaki” mają kilka promów kosmicznych ludzi w tym „porąbanym” kraju nie muszą mieszkać w betonowych bunkrach i jeździć maluteńkimi samochodzikami przerobionymi na gaz, by zaoszczędzić parę groszy (…).

- Nie kilka, tylko dwa i oba niesprawne. My nie mamy żadnego, ale za to wszystkie działają!

  

KUBICA LEPSZY OD VETTELA. NA INŻYNIERACH I DECYDENTACH F1, WRAŻENIE ROBIĄ NIE TYLKO SUCHE STATYSTYKI ORAZ WYNIKI TRENINGÓW. DO ICH WYOBRAŹNI BARDZIEJ PRZEMAWIA STOPER ORAZ PRZEKAZ TELEWIZYJNY Z WYŚCIGÓW, KTÓRY WYRAŹNIE POKAZUJE, CO POTRAFI KUBICA.

- Co to jest stoper?

- Takie rozprężające waciki ochronne do uszu zapobiegające uszkodzeniem narządów słuchowych.

- Środkowy obrońca na torze.

- Taki zegarek, który zawsze pokazuje, że jest północ.

- Jest to człowiek odpowiedzialny za dobrą kondycję i wygląd stóp każdego kierowcy F1. Zajmuje sie ścieraniem starego naskórka z pięt, wcieraniem maści przeciwgrzybiczych, obcinaniem paznokci, itp.

- Stoper to potoczna nazwa organizacji, która walczy o wyeliminowanie litery "R" z alfabetu.

- Lek na biegunkę – „powiedz STOP biegunce teraz”.

- Inaczej "sto per hour”, czyli 100 na godzinę, przecież to oczywiste.

- To po amerykańsku zaseplenione „stop her!”.

- To jest stopniowanie po angielsku słowa stop: stop, stoper, the stopest.

- Stoper na torze F1 to taki kierowca, który dostaje "enemy team order" i blokuje innych, szybszych zawodników w celu sprawdzenia ich "kreatywności" i woli walki! Niedawnym przykładem stopera jest Trulli, wciąż jeździ bezkarnie, bo ma bezgraniczne zaufanie inżynierów i decydentów F1.

- Stoper to gatunek niedźwiedzia polarnego, który zamieszkuje bezbrzeżne połacie amazońskich lasów deszczowych. Stoper w celu przeżycia w tak nieprzyjaznym środowisku kopie głębokie tunele pod dżunglą, w której chowa się przed anakondami i innymi wężami. UWAGA! Stopery w dużych grupach są agresywne, w 1856 roku grupa rozwścieczonych stoperów zaatakowała przedmieścia Buenos Aires. Zginęło 17 ludzi i jedna miotła.

W tym tygodniu skrzynkę zapychali: Puchatek, Bonhart_, Juleczka_91, Howser, p100, dEmBsKi, McGizmo, Oaklawn, RedYeti, Popoo, Ziom-z-kanapy, Zygmuntek, Charakterek, Kish. Ufff… Dużo Was wyjątkowo! Dzięki!

A do artykułu wkradł się pewien chochlik, ciekawe, kto pierwszy go znajdzie. Czekamy w komentarzach!