Jedna ładowarka w całej Unii Europejskiej przegłosowana - Co nowego w technologii?

#1. Polski rząd chce śledzić nasze maile

Ministerstwo Obrony Narodowej wpadło ostatnio na pomysł utworzenia specjalnego rejestru logowań do skrzynek mailowych wśród Polaków, który rzekomo miałby służyć do skutecznego tropienia przestępców w sieci.

MON zamierza powołać do życia specjalny system ewidencji, do którego będą trafiać wszystkie informacje związane z logowaniem na skrzynki mailowe. Wśród nich miałyby się znaleźć:

• Adres IP;
• Godzina i data logowania;
• Przypisany użytkownikowi port.

Zdaniem MON przestępcy często wykorzystują skrzynki mailowe do planowania swoich przyszłych działań, a dostawcy usług nie gromadzą konkretnych danych na ten temat. Co wkrótce miałoby się, oczywiście, zmienić.

Co jednak najciekawsze, odpowiedzialni za gromadzenie tego typu danych mieliby być właśnie dostawcy usług. Ich obowiązkiem będzie przechowywać informacje przez 90 dni w celu ewentualnego udostępnienia ich na potrzeby służb.

#2. Jedna ładowarka w całej Unii Europejskiej przegłosowana

Pamiętacie ciągnącą się w nieskończoność sprawę dotyczącą ujednolicenia standardu portów ładowania urządzeń elektronicznych na terenie Unii Europejskiej? Wydaje się, że cała sprawa w końcu znalazła szczęśliwe zakończenie, bowiem Parlament Europejski w Strasburgu zatwierdził przepisy dotyczące standaryzacji ładowania.

Przepisy zaczną obowiązywać do 2 lat od teraz, bowiem państwa członkowskie UE będą miały 12 miesięcy na transpozycję i kolejne 12 miesięcy na ich zastosowanie. Zdaniem pomysłodawców nowej ustawy standaryzacja ładowarek ma pomóc zaoszczędzić konsumentom z terenu całej UE do 250 mln euro rocznie i odciążyć środowisko z 11 000 ton e-odpadów. Już niebawem będzie można przecież używać jednej ładowarki do wszystkich urządzeń elektronicznych, takich jak: smartfony, tablety, konsole do gier, aparaty cyfrowe, głośniki, czytniki e-booków, klawiatury, myszy, GPS czy nawet laptopy (do 100 W).

#3. YouTube w 4K już niebawem może stać się funkcją premium

Korzystacie z YouTube Premium? Jeśli nie, to całkiem możliwe, że niebawem zostanie wam odebrana możliwość odtwarzania treści w serwisie w jakości 4K. A przynajmniej właśnie to wynika z rewelacji udostępnionych na Reddcie przez użytkownika o nicku Ihatesmokealarms.

Udostępnił on screena, na którym widzimy próbę zmiany jakości odtwarzanego właśnie wideo. Przy 2160p (czyli 4K) widnieje napis „Premium – Tap to upgrade” (ang. dotknij, aby ulepszyć). Użytkownik twierdzi, że korzysta z serwerów w USA.


W internecie trudno jednak natknąć się na inne doniesienia o tej samej treści. Być może użytkownik Reddita znalazł się w wąskiej grupie testowej lub funkcja ta została wprowadzona tylko w pewnym regionie Stanów Zjednoczonych.

Oczywiście są to tylko nieoficjalne doniesienia, jeśli jednak znalazłyby one swoje potwierdzenie, to najlepszą dostępną za darmo jakością odtwarzania byłoby 1440p. Jeśli ktoś chciałby jednak mieć u siebie 4K, wtedy musiałby przygotować się na wydatek rzędu 23,99 zł za miesiąc subskrypcji YouTube Premium.

#4. Biedronka znalazła nowy sposób, aby otworzyć sklepy w niedzielę

Przedsiębiorcy nie ustają w poszukiwaniu skutecznych sposobów na otwarcie swoich sklepów w niedziele niehandlowe. Wśród nich znajduje się również Biedronka, która w ostatnim czasie wpadła na pewien kontrowersyjny pomysł.

Jerónimo Martins wymyśliło, że wybrane sklepy Biedronka staną się niebawem… placówkami medycznymi. A wszystko za sprawą opasek telemedycznych i współpracy z firmą SiDLY. Dzięki temu wszyscy klienci sklepów Biedronka będą mogli taniej zakupić taką opaskę na stronie producenta.

Co jednak z tymi sklepami? Otóż dziwny traf chciał, że placówki firmy Teleopieka Medyczna znajdują się w marketach Biedronka, ponieważ w wybranych sklepach będzie można złożyć zamówienie na opaski SiDLY w specjalnych automatach.

Kierownicy Biedronek na terenie Polski dostali ponoć specjalne rozporządzenia z samej góry, aby przygotować się na wielkie otwarcie w niedziele niehandlowe.

#5. Elon Musk chce, aby Rosja zachowała Krym

Elon Musk, znany ze swoich często kontrowersyjnych wpisów na Twitterze, i tym razem postanowił zszokować nieco swoich obserwatorów. Właściciel Tesli wyszedł z propozycją, która miałaby zakończyć rosyjską agresję na terenie Ukrainy. Musk wyszczególnił kilka punktów:

• Neutralność Ukrainy
• Krym jako formalnie część Rosji od 1783 roku powinien pozostać rosyjski
• Ukraina powinna zagwarantować dostawy wody na Krym
• Rosja powinna cofnąć aneksję wschodniej części Ukrainy pod nadzorem ONZ. Rosja opuści te tereny, o ile taka będzie wola zamieszkujących je ludzi.

Właściciel Tesli odpalił nawet specjalną ankietę, w której zapytał użytkowników, czy to dobry pomysł. 62% odpowiedziało, że nie.

Co ciekawe, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski postanowił nie być dłużny Muskowi i utworzył własną ankietę, w której zapytał internautów, którego Elona wolą. Tego, który wspiera Ukrainę, czy tego, który wspiera Rosję. Niemal 80% odpowiedziało, że wolą tego, który wspiera Ukrainę.

W poprzednim odcinku: W Rosji kabaret. Influencerki porównują żołnierzy do frytek, aby uspokoić naród