Wróg publiczny nr 1: Jacques Mesrine - przestępca, któremu Francja wypowiedziała wojnę
O Jacquesie Mesrine napisano wiele książek i nakręcono kilka filmów fabularnych. We Francji jego osoba wzbudza wiele kontrowersji. Niektórzy uważają Mesrine za rewolucjonistę i anarchistę, który rzucił wyzwanie systemowi, podczas gdy inni nazywają go największym rabusiem w historii Francji, odpowiedzialnym za 40 morderstw.
Jacques René Mesrine urodził się w 1936 roku na przedmieściach Paryża. Uczył się w prestiżowej katolickiej szkole Collège de Jouy, z której został wydalony za pobicie nauczyciela. W wieku 19 lat Jacques Mesrine ożenił się, rozwiódł rok później i poszedł do wojska. Odważny i silny fizycznie rekrut został wysłany do sił specjalnych, które wzięły udział w wojnie algierskiej. W tym konflikcie francuskie siły specjalne okazały się nieocenione.
Jacques Mesrine podczas służby w Algierze
W 1959 roku weteran wojny algierskiej wrócił do Francji i ożenił się po raz drugi. Wraz z Krzyżem Waleczności Wojskowej przywiózł ze sobą całkowitą pogardę dla ludzkiego życia i pistolet kalibru .45. Mesrine zajął się rabunkiem wraz z trzema przyjaciółmi. W 1962 trafił do więzienia na półtora roku za próbę napadu na bank. Po wyjściu na wolność rodzice załatwili brutalnemu synowi pracę w biurze architektonicznym, ale gangsterska natura ciągnęła wilka do lasu... Redukcja zatrudnienia spowodowała jego zwolnienie.
W grudniu 1965 roku Mesrine został aresztowany w willi gubernatora wojskowego w Palma de Mallorca. Został skazany na sześć miesięcy więzienia, a później twierdził, że władze hiszpańskie sądzą, że pracuje dla francuskiego wywiadu
Ucieczka do Kanady
Hiszpański rząd oskarżał Mesrine'a o szpiegostwo, ale to nie powstrzymało go przed otwarciem restauracji na Wyspach Kanaryjskich w 1966 roku. Umiejętnie łączył działalność gospodarczą z działalnością przestępczą. W Genewie Mesrine obrabował sklep jubilerski, w alpejskim miasteczku Chamonix - hotel, a w Paryżu - dom mody. W 1968 bandyta uciekł do Kanady ze swoją kochanką. Tam przez kilka miesięcy pracował jako kucharz i szofer dla milionera z branży spożywczej i tekstylnej, Georgesa Deslauriersa. Po kłótni z pracodawcą, wraz z nowym wspólnikiem, Jeanem Paulem Mercierem, próbowali porwać Deslauriersa. Ostatecznie plan się nie powiódł, gdyż silny środek uspokajający nie zadziałał na milionera. Banda Merciera została pojmana w USA i ekstradowana do Kanady. Przed aresztowaniem bandyci zdążyli zabić jeszcze Evelyne Le Bouthillier, starszą panią, która prawdopodobnie udzieliła im schronienia. Mesrine i Mercier otrzymali po 10 lat więzienia za swe zbrodnie. W 1972 r. wspólnicy i jeszcze pięciu więźniów zbiegli z więzienia. Przed ucieczką obiecali swoim kumplom powrót i uwolnienie ich.
Jacques Mesrine w Kanadzie
W Montrealu przestępcy obrabowali kilka banków, a 3 września 1972 r. zaatakowali więzienie. Podczas wymiany ognia bandyci zranili dwóch strażników, ale nie udało im się wtargnąć do środka. Rozpoczęło się polowanie na Mesrina i Merciera. Bandytom udało się wymknąć pościgowi i zastrzelić kilku kanadyjskich Rangersów. Posługując się sfałszowanymi dokumentami, przestępcy i ich kochanki polecieli do Wenezueli.
Powrót do Francji
Rok później Jacques Mesrine wrócił do Paryża. W jednym ze stołecznych barów zastrzelił policjanta i został aresztowany. W maju 1973 legendarny bandyta został skazany na 20 lat więzienia o zaostrzonym rygorze La Santé, skąd ucieczka była uważana za niemożliwą. Przed rozprawą jeden z jego kumpli pozostawił mu rewolwer w ubikacji sądowej. Mesrine wziął sędziego za zakładnika i wyskakując przez okno uciekł czekającym nań samochodem. Cztery miesiące później został ponownie aresztowany i osadzony w więzieniu La Santé. W celi Mesrine napisał swoją autobiograficzną książkę, "Instynkt śmierci", w której twierdził, że popełnił ponad czterdzieści morderstw.
Za niezwykłą zdolność do zmiany wyglądu dziennikarze nadali mu przydomek „człowiek o tysiącu twarzy”.
Po pięciu latach spędzonych w więzieniu Mesrine ponownie uciekł. Zbiegł wraz z innym więźniem, Françoisem Besse, co uczyniło ich pierwszymi więźniami, którym udało się zbiec z La Santé. Wyrwawszy się na wolność duet Mesrine/Besse rabował banki, kasyna, centra handlowe, porywał ludzi dla okupu. Między innymi próbował porwać sędziego, który go skazał, a także porwał milionera, potentata nieruchomości Henriego Lelièvre, za którego otrzymał okup w wysokości sześciu milionów franków. Mesrine wykazywał się talentem do kamuflażu i nie bał się używać broni. Do tego momentu policja odnotowała na jego „koncie” 39 morderstw.
Wróg publiczny
Prawdziwą bombą był wywiad dla magazynu „Paris Match”, którego Mesrine udzielił w 1978 roku. Za pośrednictwem dziennikarzy zażądał od rządu francuskiego zamknięcia wszystkich więzień o zaostrzonym rygorze i obiecywał zabić ministra spraw wewnętrznych Christiana Bonneta. Prasa nadała przestępcy przydomek: „Wróg publiczny nr 1”.
2 listopada 1979 roku francuska policja wpadła na trop bandyty.
Jacques Mesrine pozuje dla fotografa magazynu "Paris Match"
Kiedy Mesrine i jego kochanka oraz pies jechali przez Paryż złotym BMW, drogę zablokowała im ciężarówka z plandeką. Przestępca zatrzymał się, a wówczas z ciężarówki wyskoczyło 19 policjantów i otworzyło ogień, aby zabić Mesrine'a. Oddano 20 strzałów, z czego 15 pocisków trafiło bandytę. Dla pewności jeden z policjantów strzelił krwawemu „Wrogowi Publicznemu” w głowę. Kochanka straciła oko i doznała trwałego uszkodzenia ramienia, a pudel kochanki został zabity.
Zdjęcia z miejsca egzekucji Jacquesa Mesrine:
Policji zarzucano, że nie dała Mesrine'owi szansy na poddanie się, a ci odpowiadali, że przestępca był szczególnie niebezpieczny. Przy próbie ujęcia go żywym mogli zginąć żandarmi, a na takie ryzyko policja nie chciała sobie pozwolić. Mesrine, prócz broni, miał mieć przy sobie dwa granaty, których z pewnością by użył.
Oglądany:
29359x
|
Komentarzy:
13
|
Okejek:
187
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
20.04
- Mistrzowie Internetu – To straszne jak niektórzy faceci robią p4lcówkę (1)
- Ludzie zejdźcie z drogi... - z prawdziwym listonoszem-weteranem rozmawiamy o sekretach jego zawodu (0)
- Hades 2 na długim gameplayu – W co jest grane? (0)
- Wielopak Weekendowy – nastąpiła zmiana kierownictwa
- Wybuch bomby atomowej sfotografowany z powietrza – Podpisy zmieniające sens tego, co widać na obrazkach (0)
- Nietypowy punkt widzenia na znane obiekty (2)
- Seksowne cienie opalenizny (23)
- Łamigłówki dla spostrzegawczych (136)
- 5 wyjątkowo irytujących trendów w kinie ostatniej dekady (121)
- Jakie są najstarsze dowcipy na świecie? (28)
- 7 geograficznych ciekawostek z naszego europejskiego podwórka (43)
19.04
- Najdziksze newsy tygodnia – Oburzona madka dostała mandat, bo jej dziecko sikało w krzakach (126)
- Najmocniejsze cytaty – Co powiedzieć, żeby stracić pracę? (141)
- Klient twierdzi, że napełnienie zbiornika paliwa zajmuje 10 minut – Niecodzienne problemy, z jakimi spotykają się mechanicy samochodowi (137)
- Zatrzymane w kadrze – Kot, który wiedział (83)
- Brałem udział w konferencjach klimatycznych i powiem wam, jak to wygląda od środka (91)
- Architekt płakał, jak projektował, czyli najgorsze z najgorszych wnętrz znalezionych w internecie XV (99)
- Świetny film Guya Ritchiego nie trafi do kin w Polsce – Filmoteka Joe Monstera (32)
- Uliczna strzelanina między gangiem a amerykańskimi Rangerami – zwycięzca mógł być tylko jeden (31)
- 10 rzeczy codziennego użytku, które powinieneś wyrzucić (113)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą