Czy to aktorzy stają się tacy, jak grane przez nich postacie czy może, zamiast grać, na ekranie są po prostu sobą?
Emma Watson powiedziała, że bardzo utożsamia się ze swoją postacią z Harry’ego Pottera, Hermioną — jako dziecko też chciała być tą, która pozjadała wszystkie rozumy, nawet jeśli nie uznaje się tej cechy za zaletę. Jest też molem książkowym, zupełnie jak Hermiona.
Aktorka ma wiele cech wspólnych z Giną Linetti, postacią, w którą wcieliła się w serialu Brooklyn 9-9. Obie są szczere do bólu, nigdy nie wychodzą z domu bez telefonu, a nawet mają wspólnego najlepszego przyjaciela — Andy’ego Samberga, który zagrał Jake’a w tej samej produkcji.
Jenna Fischer również pracowała jako recepcjonistka, zanim została aktorką i dostała rolę Pam w serialu Biuro. Aktorka wspomniała też, że podobnie jak w przypadku jej postaci, dużo czasu zajęła jej nauka wyrażania własnego zdania.
Aktorka grała rolę Sophie w filmie Mamma Mia! i powiedziała, że przypomina swoją postać, ponieważ jest tak samo „impulsywna i roztrzepana”, a także próbuje poznać samą siebie.
Lea Michele bardzo przypomina Rachel Berry z Glee — obie są bardzo ambitne i uwielbiają ćwiczenia, które wykorzystują, żeby ukierunkować swoje cele.
Grając w serialu komediowym Jess i chłopaki, Jake Johnson mógł w dużej mierze improwizować. Dlatego jego postać, Nick, upodobnił się do aktora w prawdziwym życiu; przykładowo obaj nie rzucają się w oczy i nie chcą być w centrum uwagi. Poza tym jego bohater rzucił studia prawnicze, mimo że do ich ukończenia zostały mu zaledwie 3 semestry. Johnson także zrezygnował ze studiów, żeby skupić się na ważnych dla siebie rzeczach (czyli, jak się okazało, aktorstwie).
Aktor grał dra Rajesha Koothrappali w serialu Teoria wielkiego podrywu, a ostatnio dostąpił zaszczytu uzyskania tytułu doktora także w rzeczywistości. Może poszczycić się stopniem naukowym w zakresie nauk humanistycznych. Aktor podzielił się tą wiadomością na swoim Instagramie z dopiskiem: „Nigdy bym nie pomyślał, że po 12 latach wcielania się w dra Rajesha Koothrappali uzyskam tytuł doktora w prawdziwym życiu”.
Aktor i jego ikoniczna postać Tony’ego Starka/Iron Mana we franczyzie Marvela są podobni do siebie w pewnych aspektach. Obaj są inteligentni i zafascynowani technologią. Downey Jr. wykorzystuje ją, aby ratować naszą planetę, podobnie jak jego bohater. Szuka on sposobu, dzięki któremu roboty będą mogły sprzątać Ziemię, co według niego będzie możliwe „w ciągu 10 lat”.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą