Najbardziej idiotyczne tłumaczenia swojej zdrady przez partnerów II

Jego brat przeżywał swój rozwód, co bardzo go martwiło.

„Nie chciałem cię zranić...”.

No to ci się udało.

„Nigdy się nie kłócimy”.

Właśnie dlatego zdecydowałaś się mnie zdradzić?!

„Jak w ogóle oczekujesz ode mnie, że będę mówić prawdę? Ludzie są mordowani i gwałceni każdego dnia”.

Serio?

„Moja babcia zmarła”.

Nie wiedziałam, że zdradzanie swojej dziewczyny to standardowa metoda radzenia sobie z żałobą.

„Zapraszałam cię do trójkąta. Nie moja wina, że odmówiłeś”.

„Kiedy powiedziałeś, że chcesz być ze mną na wyłączność, myślałam, że masz na myśli wyłączność tutaj. Nigdy nawet nie zapytałeś, czy mam chłopaka”.

Spotykałem się z tą dziewczyną przez 3 miesiące w trakcie studiów. W końcu przyznała się, że przez cały ten czas była w związku na odległość ze swoim chłopakiem z liceum i spała z nim za każdym razem, kiedy odwiedzała swoich rodziców, co zdarzało się co najmniej raz w miesiącu.

„Jeśli miałbyś więcej pewności siebie, to żadna z tych rzeczy by się nie wydarzyła”.

Facet, z którym pracowałem, chodził często na panienki, które stały na pobliskiej ulicy. Kiedy powiedziałem mu, że przecież ma żonę i to zwykła zdrada, on odpowiedział, że nawet nie uprawiają seksu, tylko one mu robią dobrze ustami, a on ich nawet nie całuje, więc się nie liczy.

„Ona była tak seksowna i tak chętnie flirtowała z innymi facetami, że wiedziałem, że w końcu mnie zdradzi. Więc postanowiłem, że zrobię to pierwszy”.

„To był tylko jeden raz...”.

Wystarczyło.

Jeden z moich klientów opowiadał mi, że wrócił kiedyś do domu wcześniej i nakrył swoją dziewczynę w łóżku z innym facetem. Na co ona:

„To nie to, na co wygląda”.

„To nie zdrada. Użyłem prezerwatywy”.

„Nie chciałam”.

„Pierwsza do mnie napisała”.

I co? Nie mogłeś odmówić?

„Powiedział, że papierosy ma w sypialni”.

„Chciałem spróbować czegoś nowego.

Zdradził mnie ze swoją byłą.