Największe obciachy ostatnich dni – Religijny VAT, czyli prawica w ekstremalnym wydaniu
W dzisiejszych obciachach m.in. o tym, jak Tesco próbowało kupić przychylne teksty, niezbyt przemyślana nazwa dla bota przeznaczonego dla uchodźców z Ukrainy, pozdrowienia dla pustego peronu i nowy pomysł z podatkami, o którym lepiej, żeby rząd się nie dowiedział...
Mity ze świata p0rno, w które wierzy zdecydowanie zbyt wielu ludzi
Brzeziu
·
29 marca 2022
121 252
330
99
Wszyscy wiemy, że obraz dostawców pizzy czy hydraulików jest w filmach dla dorosłych nieco zakrzywiony. Nie każdy jednak pamięta o tym, że na tym lista się nie kończy.
Dzisiaj o oscarowym incydencie, pladze mew i wężach atakujących w najmniej spodziewanym momencie.
#1. Weneckie hotele rozdają gościom pistolety na wodę przeciwko mewom
To miłe, gdy hotel, do którego się udajemy, dodaje coś od siebie. Pobyt staje się wówczas przyjemniejszy. Gorzej, gdy coś wyrywającego kanapki z ręki i srającego na głowę próbuje nam ten pobyt zniszczyć. Tak jak mewy w Wenecji, która boryka się z prawdziwą plagą ptaków uprzykrzających życie miejscowym i turystom. W związku z tym lokalne hotele
wyposażają swoich gości w pistolety na wodę do obrony przed mewami. Dodatkowo skuteczność przeciwko ptaszorom przebrzydłym zapewnia kolor pomarańczowy, którego użyto do wykonania zabawek i którego podobno mewy nie znoszą.
#2. Czterech zawodników badmintona zostało ukaranych za obijanie się w trakcie meczu
Gdy piłkarz zagra słaby mecz, to mówi się o słabszej dyspozycji dnia, po czym piłkarz wsiada do swojego lamborghini i jedzie na imprezę urodzinową siostry. Na szczęście badminton to poważniejsza gra i jak nie pokażesz wystarczająco dużo zaangażowania, to spotkają cię przykre konsekwencje. Li Jun Hui i Liu Yu Chen rozgrywali w 2018 r. spotkanie deblowe przeciwko He Ji Tingowi i Tan Qiangowi w ramach turnieju Fuzhou Open. Wszyscy czterej zawodnicy wyglądali jednak tak, jakby woleli obejrzeć jakiś serial zamiast rozgrywać ćwierćfinał turnieju. W związku z tym jeszcze w trakcie meczu złożono na nich skargę, po której w cudowny sposób mecz nabrał dużo żywszego tempa. Do sprawy wróciła właśnie światowa federacja badmintona, która
ukarała zawodników 3-miesięcznym zawieszeniem i nakazem zwrócenia wynagrodzeń na udział w Fuzhou Open.
#3. Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka podczas rozdania Oscarów
Ostatnio tyle emocji na rozdaniu Oscarów mieliśmy, gdy ktoś podziękował Stevenowi Spielbergowi i Spielberg wyprzedził Boga w rankingu postaci najczęściej otrzymujących podziękowania za Oscara. Will Smith też chyba uznał, że widzom należy się więcej atrakcji, więc
dał w ryj Chrisowi Rockowi. Ten drugi chwilę wcześniej żartował sobie z żony Smitha i jej „fryzury”. Niestety dla Rocka Jada Pinkett Smith choruje na łysienie plackowate i na gali stawiła się z całkowicie łysą głową. Gdy występujący w komediach Rock żartował sobie z Pinket Smith, Will Smith wstał z widowni, poprawił taktownie marynarkę, po czym podszedł do Rocka i strzelił go w pysk. Następnie wrócił na miejsce i zaczął krzyczeć w kierunku komika, by ten darował sobie żarty z Pinkett Smith. Chwilę później Will Smith odbierał statuetkę dla najlepszego aktora i przepraszał za swoje zachowanie.
#4. Piłkarz porzucił swoje lamborghini, bo nie chciało mu się go zabierać ze sobą
O wysokości zarobków piłkarzy powiedziano już tyle, że szkoda czasu na kolejną dyskusję. Zamiast słów lepiej niech przemówią czyny. A co lepiej podsumowuje kwestię przepłacania za piłkarzy niż historia Diafry Sakho? Senegalski piłkarz porzucił warte ponad milion złotych lamborghini po przeprowadzce z angielskiego West Hamu do francuskiego Rennes w 2018 roku. Dlaczego? Bo tak. Historię Sakho
przytoczył niedawno brytyjski tabloid „Daily Mail”, który zastanawia się też, w jakim miejscu znajduje się angielska ekstraklasa, skoro tak nijaki piłkarz jak Sakho może pozwolić sobie na porzucenie supersamochodu.
#5. Mieszkaniec Chin otworzył butelkę wina z marynowanymi wężami, które wyskoczyły ze środka
Pijąc alkohol podrzędnej jakości, należy liczyć się z konsekwencjami, ale pijąc berbeluchę o
magicznych właściwościach, musisz brać pod uwagę, że z butelki może wyskoczyć coś mocno niezadowolonego ze swojej aktualnej sytuacji. Dziwisz się? Po roku marynowania się w winie każdy tryskałby jadem. Jeden z mieszkańców chińskiej prowincji Heilongjiang był szalenie zaskoczony, gdy z zakupionej rok wcześniej butelki wina
wyskoczyły trzy wściekłe węże, a jeden z nich dopadł celu i ukąsił mężczyznę. Ofiara ukąszenia trzymała butelki, by znajdujący się w środku eliksir dostatecznie dojrzał i nabrał pełnych mocy
leczniczych, bo jak wiadomo, wywar z węża to świetne remedium na łamanie w kościach i grypę. Weterynarze twierdzą jednak, że to niemożliwe, by węże przetrwały tyle czasu w pełnym zanurzeniu, więc obstawiamy, że facet chwilę wcześniej testował dojrzałość innych butelek.
#6. Niezadowoleni rosyjscy żołnierze przejechali swojego dowódcę czołgiem
Co robisz, gdy nie podoba ci się twoja praca? Zaczynasz szydełkować dla urozmaicenia, przeglądasz ogłoszenia z ofertami zatrudnienia albo idziesz pogadać z przełożonymi o tym, co cię trapi. Zawsze jest jakieś wyjście – chyba że służysz w rosyjskiej armii, gdzie niezadowolenie żołnierzy może kosztować zwierzchników sporo zdrowia. Jurij Miedwiediew
zapłacił za niezadowolenie swoich podwładnych co najmniej własnymi nogami. Dowódca 37. brygady strzelców zmotoryzowanych trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami po tym, jak niezadowoleni żołnierze, którymi dowodził, przejechali po nim czołgiem. Żołnierze mieli dość przeciągającego się oblężenia osiedla Makarów pod Kijowem i patrzenia na śmierć wybijanych jak kaczki kolegów, więc korzystając z zamieszania podczas walk, przejechali się po swoim dowódcy. Według różnych raportów Miedwiediew przeżył albo nie.
Ruscy lubią powozić się czołgiem, a czym lubią powozić się arabscy szejkowie? Odpowiedź znajdziesz w poprzednim odcinku newsów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą