W dzisiejszym odcinku poznamy polskiego kandydata do Oscara, zobaczymy pierwsze zdjęcia z planu serialu Amazona oraz trailer do filmu o Buzzie Astralu.
#1. „Obi-Wan Kenobi” – mamy plakat i datę premiery
„Księgi Boby Fetta” miały już swoją premierę, więc Disney+
postanowił uchylić rąbka tajemnicy dotyczącej serialu poświęconego jednej z
najbardziej lubianych postaci z całego uniwersum Star Wars. Mowa oczywiście o
samym panie Kenobi.
W serialu wystąpi oczywiście sam Ewan McGregor, który już
wcześniej obiecywał, że produkcja na pewno nie zawiedzie fanów. Z kolei za
reżyserię odpowiedzialna jest Deborah Chow, która ma na koncie kilka odcinków
serialu „The Mandalorian”.
Akcja serialu rozgrywa się na 10 lat po filmie „Zemsta
Sithów”, gdzie na samym końcu byliśmy świadkami pojedynku Anakina i jego byłego
mistrza Obi-Wana. Jak wszyscy dobrze wiemy Anakin zostaje ciężko ranny i staje
się Lordem Vaderem.
Z kolei Obi-Wan otrzymał ostatnią misję: ochronę dziecka
Anakina. Pewnie stąd plakat, na którym widzimy Obi-Wana przemierzającego wydmy
Tatooine. To właśnie na tym skupiać się będzie akcja serialu, którego premiera
została przewidziana na 25 maja 2022 roku – czyli dokładnie w 45. rocznicę wydania
oryginalnych „Gwiezdnych wojen”.
#2. Mamy oficjalny zwiastun filmu „Buzz Astral”
Pamiętacie jeszcze krótką zapowiedź nowego filmu Disneya
zatytułowanego „Buzz Astral”? Właśnie dostaliśmy pierwszy oficjalny zwiastun
produkcji i trzeba przyznać, że wygląda on całkiem nieźle. Szczególnie że w
amerykańskiej wersji filmu głosu głównemu bohaterowi użyczy sam Kapitan Ameryka
(Chris Evans).
Tytuł filmu wprawdzie może kojarzyć się z serią Toy Story (i
słusznie), jednak nie będzie to żaden spin-off, sequel ani prequel. Skupi się
ona na postaci Buzza Astrala – czyli pierwowzoru zabawki znanej z serii „Toy
Story”.
Na koniec świata i jeszcze dalej! Poznaj historię
Strażnika Kosmosu w nowym filmie studia Disney i Pixar.
#3. Polska produkcja nominowana do tegorocznych Oscarów
Całkiem sporym zaskoczeniem – jeśli chodzi o tegoroczne nominacje
do Oscarów – jest polski film „Sukienka”. Produkcja niemal w całości została
stworzona przez studentów Warszawskiej Szkoły Filmowej. Reżyserem oraz autorem
scenariusza jest Tadeusz Łysiak, za montaż odpowiedzialny jest Mariusz Gos, a
główną rolę zagrała Anna Dzieduszycka.
Film miał swoją premierę na 60. Krakowskim Festiwalu
Filmowymi. Od tamtej pory otrzymał już całkiem sporo nagród, wśród których
można wymienić choćby Best Narrative Short Award na Atlanta Film Festival,
Director’s Choice Award na Thomas Edison Film Festival czy Best Student Film na
Sao Paulo Film Festival.
Czy uda się zdobyć Oscara? To się jeszcze okaże. Jeśli natomiast
chodzi o samą fabułę filmu, to nie trwa on długo, a warto dla tej produkcji
poświęcić te 30 minut.
#4. „The Lord of the Rings: The Rings of Power” na
pierwszych ujęciach
Amazon wciąż podgrzewa atmosferę w związku ze swoim
nadchodzącym wielkimi krokami serialem z uniwersum Władcy pierścieni. Najpierw
tytuł, potem plakaty, a teraz mamy pierwsze ujęcia z planu. Całość opublikowana
została przez redakcję Vanity Fair, a na sam serial Amazon wydał ponoć aż 500
mln dolarów. Ma to być więc najdroższa produkcja w historii telewizji.
Premiera serialu została przewidziana na 2 września tego
roku.
#5. Nie pamiętasz nazwy filmu? Ten serwis pomoże ci go
znaleźć
Macie tak czasem, że chętnie obejrzelibyście dawno zapomniany
film, ale znacie tylko kilka szczegółów z nim związanych? To jak znać melodię
piosenki albo kilka słów z refrenu, ale nie móc przypomnieć sobie jej tytułu.
Fiński start-up Valossa znalazł rozwiązanie
waszych problemów.
Mowa o serwisie What is my movie, dzięki któremu znajdziemy każdy film na świecie, znając tylko
niektóre szczegóły. W wyszukiwarkę możemy wpisać jakieś znane nam hasła albo
streścić fabułę filmu, albo nawet wymienić aktorów, a strona z wysokim
prawdopodobieństwem znajdzie to, o co nam chodziło.
Whatismymovie.com jest wizytówką technologii Valossy, spółki
będącej spin-offem Uniwersytetu w Oulu w Finlandii. Dążymy do stworzenia
nowego, opisowego sposobu wyszukiwania treści wideo. Nasza technologia pojmuje
zawartość samych plików wideo. Począwszy od tekstu po rozpoznawanie wzorów,
sięgamy do danych, które do tej pory nie były możliwe do przeszukiwania.
Niestety wszystko dostępne jest oczywiście w języku
angielskim, więc jego znajomość będzie niezbędna, aby w pełni wykorzystać potencjał
platformy. Niemniej jednak wygląda to bardzo interesująco i muszę przyznać, że
strona radzi sobie całkiem nieźle.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą