Największe obciachy ostatnich dni - Namiot na balkonie do wynajęcia za 2200 złotych

#1. Polski ambasador w Brazylii ominął kolejkę do testów covidowych

Polski ambasador Jakub Skiba został gwiazdą lokalnych mediów w Brasilii po tym, jak pokazano nagranie z punktu testów covidowych. Wzburzony tłum nie mógł pogodzić się z tym, że ominął on kolejkę około 400 osób, potrzebna była interwencja policji. Tłumaczył się tym, że w kolejce stał za niego inny pracownik, aż wreszcie stwierdził:

Nie chciałem wykorzystywać mojego statusu, chciałem chronić mieszkańców Brasilii przed zakażeniem. Problem być może wynika z różnic kulturowych i tego, jak rozumiemy odpowiedzialność społeczną

O całą sytuację zapytano Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które stwierdziło:

Ambasador nie miał świadomości, że taki sposób postępowania może wejść w kolizję z zasadą nierezerwowania godzin przeprowadzenia testów w punktach publicznej opieki zdrowotnej.

https://www.youtube.com/watch?v=C0-pJwYM3bw

#2. Konsultant NFZ do spraw covidowych gra w gry i streamuje, zamiast obsługiwać pacjentów

W internecie pojawiło się nagranie z telefonu do całodobowej infolinii NFZ. Wygląda na to, że konsultant zapomniał wyciszyć mikrofon. Słychać, jak mówi o pokemonach i streamowaniu rozgrywki. Jak możemy przeczytać pod nagraniem:

Ludzie chorują, umierają, a konsultanci grają w pracy w gry (konsultant odebrał moje połączenie, ale mnie nie słyszał. Miał mnie wyciszonego). Natomiast ja dobrze słyszałem, czym się zajmuje w godzinach pracy podczas szalejącej pandemii. Żart jakiś…

https://www.youtube.com/watch?v=MMqOxOaNGYE

#3. Namiot na balkonie do wynajęcia za 2200 złotych

27-latka z Zurychu w Szwajcarii wystawiła ogłoszenie wynajmu „pokoju z widokiem na rozgwieżdżone wieczorne niebo”, co oznacza po prostu namiot na balkonie. Cena za to wyjątkowe miejsce to 500 franków, czyli 2200 złotych. W mieście trudno jest wynająć lokal i kobieta chciała pomóc potrzebującej osobie oraz obniżyć swój koszt wynajmu. Podobno ogłoszenie cieszy się popularnością wśród studentów, ale jak podkreślił prawnik Beat Rohrer, oferta nie jest do końca zgodna z prawem.

#4. Wpadka PZPN z umową dla nowego selekcjonera

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski w piłce nożnej został Czesław Michniewicz. Przez ostatnie tygodnie przewijało się sporo różnych nazwisk, a jednym z nich był Adam Nawałka. Jeszcze w piątek wydawało się, że to ten ostatni ma zapewnione stanowisko, był nawet tego pewien, ale jak widać nie tylko on. Dziennikarz Łukasz Wiśniowski opisał sytuację z wysłaniem nowej umowy do Czesława Michniewicza, pracownicy PZPN mieli przesłać mu umowę, w której były dane adresowe Nawałki. Na szczęście udało się wszystko naprostować i mamy nowego trenera Biało-Czerwonych.

#5. Radio puszczało te same piosenki w identycznej kolejności

Rozgłośnia Chillizet w listopadzie, grudniu oraz styczniu co dwa tygodnie puszczało tę samą playlistę utworów. Na sytuację zwrócił uwagę internauta, który potwierdził swoje przypuszczenia na stronie odsłuchane.eu, gdzie można znaleźć archiwalne playlisty. Zdarzyło się nawet, że przez trzy dni 24 godziny na dobę grano te same utwory. Rzecznik Grupy Eurozet Michał Aleksandrowicz podkreślił, że zawinił czynnik ludzki i nie powinno mieć to miejsca. W środę 17 listopada puszczono zespół Louis The Child z piosenką "Little Things", później MaJLo z "Another Day" i Leona Bridgesa z utworem "Steam". Te same piosenki w identycznej kolejności zagrano też w Chillizet w inne środy - 1 i 15 grudnia.

W poprzednim odcinku: Praca szuka człowieka. Informatyk w wojsku za 3091 brutto