Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Pracowali kiedyś dla celebrytów, dziś mówią, jacy oni są

86 740  
271   101  
Celebryta też człowiek i tak jak my wszyscy, jedni są wredni, drudzy uprzejmi, a inni po prostu mają wszystko gdzieś. Ludzie, którzy kiedyś pracowali dla lub z celebrytami opowiadają swoje wrażenia.

#1.



Pracowałem kiedyś dla Eminema. Razem z kumplami pracowaliśmy w jego ogrodzie - projekt, sadzenie drzewek i takie tam. Wychodził do nas co godzinę, przynosił nam wodę i pytał, czy czegoś nie potrzebujemy. Super facet, twardo stąpający po ziemi i zarazem bardzo skromny. Gadaliśmy głównie o baseballu.

#2.



Nie ja, ale mój tata pracuje za kulisami dużego teatru w New Jersey. Nie wolno im prosić o autografy żadnego z występujących tam gości. Za każdym razem, gdy pojawiał się tam George Carlin, „przypadkowo” zostawiał dla obsługi podpisane kopie swoich książek.

#3.



Matt Damon jest najnormalniejszym z aktorów, z którymi kiedykolwiek pracowałem. Mimo że jestem tylko pracownikiem planu, każdego ranka przed rozpoczęciem zdjęć gadaliśmy ze sobą jak starzy kumple ze studiów.

#4.



Moja mama pracowała dla kogoś w Edgewater w stanie New Jersey i często wychodziła na zewnątrz na przerwę na papierosa. Codziennie rozmawiała z jakimś gościem, który zawsze chodził w kapeluszu i miał ślicznego psa. Ich codzienne pogawędki o wszystkim i o niczym trwały trzy miesiące. Po tym czasie facet powiedział: „Musimy się pożegnać, jutro wyjeżdżam. A tak przy okazji, jestem Joe Pesci”.

#5.



Kiedy mieszkałam w LA, pracowałam w bardzo drogiej knajpie w Beverly Hills. Pewnego dnia przyszła do nas Pink i muszę powiedzieć, że jest niesamowicie sympatyczna i ma świetnie wychowaną córkę. Bez problemu robiła sobie zdjęcia z gośćmi, którzy ją o to poprosili.

Natomiast Jessica Simpson to zupełne przeciwieństwo, samolubna, wredna zapatrzona w siebie pi**a. Do kelnerów zwracała się per „niewolniku”.

#6.



Miałam szczęście podawać do stołu wielu sympatycznym sławom, takim jak Chase i Jen Utley. Jednak najlepiej pamiętam Danny'ego DeVito, który opił się strasznie limoncello. Jest naprawdę miły i zabawny i zostawił mi autograf.

#7.



Sprzątam domy celebrytów. Rzadko ich widujemy, rozmawiamy głównie z ich asystentami. Ale mogę powiedzieć, że Jane Lynch jest uroczą kobietą, Drew Barrymore ma najbardziej normalny dom (mimo setek butów), a dom Michaela Jacksona jest przerażający.

#8.



Byłem statystą na planie bardzo kiepskiego filmu „Wesołe kurcze święta”. Robin Williams był niesamowicie miły i raczej stonowany. Spędziłem dużo czasu grając z kilkoma pomniejszymi aktorami, takimi jak Cool Uncle Robin. Wendi McClendon-Covey była również bardzo normalna i miła. A Joel McHale jest wysoki.

#9.



Nie moje własne doświadczenie, ale pewnego ochroniarza:

Shakira jest wredną, skupioną na sobie babą. Kazała ochroniarzowi biegać za wózkiem golfowym, którym była wożona.

Faceci z Coldplay są fantastyczni i po prostu normalni – zero gwiazdorzenia.

Justin Bieber był... cóż, dokładnie taki, na jakiego wygląda, czyli rozpuszczony gówniarz, któremu sodówka uderzyła do głowy. Ochroniarz w końcu miał go tak dość, że robił mu wredne żarty, żeby się zemścić.

#10.



Pracuję jako statysta i oto co wynika z moich obserwacji:

Jeff Goldblum: fajny jak cholera i bardzo wyluzowany.

Kevin Kline: trochę ch*j.

Morena Baccarin: bardzo miła.

#11.



Pracuję przy postprodukcji, jestem dźwiękowcem. Najsympatyczniejszą osobą, z którą pracowałem, jest John Leguizamo.

#12.



Don Cheadle zachowywał się jak totalny gnój. Pomiatał mną i wszystko mu nie pasowało. Jest niski i ma cuchnący oddech. Jego żona jest młoda i niesamowicie słodka, podobnie jak reszta jego rodziny.

Część drużyny Boston Red Sox, którą obsługiwałem (trenerzy, zawodnicy i trenerzy), była niezwykle miła, wyluzowana i całkiem zabawna.

George Takei ma bajeczną świtę i jest świetnym facetem.

#13.



Pracowałem w Sirius Radio, najbardziej godne uwagi spotkania, jakie miałem:

Dee Snider: Ciężko pracujący, naciągacz.

P. Diddy: Wymagający dupek z częstymi napadami złości.

Sam Jackson: Przystojny i zabawny.

J-Lo: Zawsze wkurzona, zawsze się jej spieszyło.

Diamond Dallas Page: Zabawny facet.

Mick Foley: Przyjazny przemądrzalec.

Wes Craven: Miły dla wszystkich, nawet stażystów.

#14.



Zajmowałem się ochroną Zacha Galifinakisa, który jest wypalonym zawodowo antyspołecznym typem, który spędza całe dnie grając w gry wideo w swojej przyczepie, paląc trawkę. Wychodził jedynie żeby coś zjeść i popracować na planie i nie rozmawiał z nikim.

#15.



Pracowałem w nocnym klubie w Nowym Jorku. Lindsay Lohan ma najgorszy gust muzyczny na świecie. Kazała DJ-om puszczać ciulowe kawałki. Ale za to potrafiła tańczyć 11 godzin bez przerwy.
7

Oglądany: 86740x | Komentarzy: 101 | Okejek: 271 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało