Zrobiliśmy nóż, fajnie więc go do czegoś schować. Zacznę więc opis moich porad jak zrobić pochwę i dodatkowo tym razem dam instrukcję krok po kroku – będzie przydługo i ze szczegółami.
Pamiętajcie proszę, że jestem amatorem i profesjonaliści zrobią to
lepiej/szybciej – jak macie okazję nauczyć się od kogoś lepszego, to
skorzystajcie.
Pochwa powinna być ciasna i
dobrze dopasowana do noża, aby przypadkiem nóż nam nie wypadł – co może
być bolesne w skutkach. Projekt zawsze zaczynam od kartki, którą
składam na pół, wkładam nóż do środka i
obrysowuję krawędź tnącą. Następnie
dokładam ok. 3-5 mm zapasu i szerokość kawałka skóry, który będzie stanowić brzeg
pochwy, na którym będzie opierać się krawędź tnąca (ten kawałek skóry
powinien
być gruby). Następnie szkicuję całość projektu i go wycinam.
Na początku trzeba się zastanowić,
jaką skórę wybrać. Odradzam skórę świńską, ciężko z niej wykonać coś dobrego (lico
– czyli wierzchnia warstwa skóry – nie jest gładkie), proponuję więc skórę
bydlęcą. Skóra również powinna być odpowiednio gruba – 2 mm to absolutne
minimum. W praktyce 2-4 mm to najlepszy wybór. Skórę można kupić na portalach
aukcyjnych, garbarniach (nie próbowałem póki co) bądź na
specjalnych stronach,
na których można kupić również większość narzędzi (ja zaopatruję się na stronie
juchcik.pl – mają wszystko, łącznie z filmami, na
których pokazane jest co jak
działa i do czego służy – pozdrawiam!). Na
początku również polecam formatki zamiast całych płatów – bo taniej i mizdra
(czyli spodnia części skóry) jest już wygładzona, co w płatach mi się nie zdarzyło.
Gdy mamy już projekt w formie papierowej, przenosimy go na skórę i wycinamy, najlepiej zrobić to tapeciakiem bądź skalpelem. Czasami również wycinam nożami, dla
których szykuję przedmiotową pochwę – z reguły jednak ostrzę noże
dopiero po
wykonaniu pochwy (praktyczne podejście – mniej przypadkowych zacięć). Po
wycięciu projektu wycinam również kawałek skóry, na którym będzie się opierać krawędź
tnąca oraz ewentualne paski przytrzymujące rękojeść w pochwie.
Po wycięciu wszystkie krawędzie,
które nie będą klejone, szlifuję papierem ściernym i edge bevelerem (polska
nazwa jest mi nieznana - środkowe zdjęcie), ścinam krawędzie – aby przy
wygładzaniu uzyskać lepszy efekt końcowy. Ucho na pasek przycinam wybijakiem do
pasków – daje ładny, równy kształt, od ręki wychodzi gorzej. Następnie
krawędzie
lekko zwilżam i wygładzam (można użyć kawałka gładkiego drewna, rogu, zapalniczki)
przez energiczne pocieranie, aby zamknąć włókna skóry i nadać im lepszy wygląd –
po sklejeniu i zszyciu pochwy jest to ciężkie zadanie.
Początkowo nie
dekorowałem
wykonywanych projektów – obecnie stwierdzam, że był to błąd, pochwa wygląda po
prostu lepiej. Tłoczyć można na wiele sposobów, opiszę jednak najprostszy, przy pomocy
stempli – można kupić zestaw za ok. 70 zł (lepsze stemple kosztują ok. 60 zł za sztukę). Osobnym zagadnieniem jest punca, którą można za niewielkie pieniądze
zamówić (też juchcik.pl) – czyli stempel na zamówienie (w moim przypadku jest to
mój gmerek/logo – „ręce Boga”). Przed
wytłaczaniem lico trzeba zwilżyć – nie może
jednak być mokre, zwilżona gąbka jest najlepsza. Przystawiamy stempel do skóry,
wyobrażamy sobie nielubianego polityka i walimy młotkiem (byle nie stalowym,
gumowe są OK, ale się szybko niszczą, młotki do stempli natomiast są dość drogie).
Po wszystkim czekam, aż całość wyschnie i wybijam dziurkaczami otwory
na napy i
ćwieki kaletnicze i ścinam „dziubek” pochwy – bez tego zabiegu po złożeniu pochwy i dodaniu kawałka
skóry przy klejeniu będzie wszystko mocno wystawać.
Niektórzy kupują już farbowane
skóry – ja farbuję zawsze sam. Przy farbowaniu należy pamiętać, że trzeba
położyć parę warstw farby, aby wyrównać kolor, i że każda kolejna warstwa daje
ciemniejszy efekt końcowy. Polecam farby Fiebing's Leather Dye (choć niektórzy
wykorzystują bejce do drewna i też jest OK). Farbuję wełnianym aplikatorem
(niektóre farby farbuje się gąbką). Nie
farbuję brzegów, gdzie będę sklejać
pochwę – to robię dopiero po zszyciu całości. Po
wyschnięciu mizdrę i
krawędzie traktuję środkiem Tokonole (super do wygładzania) i ponownie pocieram
całość. Następnie zakładam nity na pasek do przytrzymania rękojeści i ucho do
paska oraz napy, aby całość było można zapinać – fajne są zestawy z praską, które
pozwalają na montaż bez dodatkowych narzędzi (ok. 30 zł).
Brzegi pochwy i kawałek grubszej
skóry na krawędzi smaruję klejem do skóry (wszystkie obuwnicze kleje też są OK)
– musi trochę wyschnąć przed sklejeniem obu części razem. Następnie całość po
ściśnięciu ściskami (masło maślane)
musi postać parę minut. Użycie kawałków
skóry jako podkładki pod ściski jest dobrym pomysłem –
inaczej można odcisnąć nimi
lico. Po sklejeniu całość szlifuję, aby nadać równą krawędź, i wykańczam brzegi
edge bevelerem.
Krok 1 – trzeba zrobić dziurki. Do
tego celu można wykorzystać specjalne wybijaki albo jak ja – wkrętarkę z małym
wiertłem. Przed wierceniem odmierzam równe odstępy moim wiernym widelcem, po
czym przystępuję do wiercenia (ważne, aby otwory były równe po obu stronach).
Można pomóc sobie grooverem –
który wycina rowek pod nici i/lub radełkiem, które
zastępuje wtedy rolę widelca. Widelec jednak dla mnie wygrywa. Do szycia wykorzystuję
nici woskowane (innych nie polecam, po zakończeniu szycia i użyciu zapalniczki
nici lekko się
kurczą). Wykorzystuję metodę szycia dwiema igłami, które przekładam
przez te same otwory i przekładam robiąc pętelkę, co dodatkowo wzmacnia szew.
Igły polecam również do skóry (są tępe jak pewna partia polityczna).
Zwykłe
igły lubią wchodzić w nić zamiast ją omijać, co powoduje problemy przy szyciu.
Po zakończeniu szycia całość szwu przypalam delikatnie ogniem, farbuję krawędź,
nakładam na nią Tokonole i znowu pocieram.
Nóż smarujemy olejem bądź oliwą
(tyczy się stali węglowych, które lubią rdzewieć) i zawijam w folię spożywczą
(metoda sprzedana przez kolegę Piotra – pozdrawiam!). Następnie do pochwy
wlewam trochę wody,
aby nadać jej elastyczności. Nie polecam wkładać całej
pochwy do wody – przy tłoczeniach lubią one tracić ostrość. Wkładamy nóż i
formujemy całość palcami. Całość
parę godzin musi poleżeć w ciepłym miejscu.
Następnie wyjmujemy nóż i czekamy, aż pochwa cała wyschnie. Kolejnym krokiem
jest położenie finishera na lico (w moim przypadku Fiebing’s Leather Balm;
mizdry nie smarujemy, bo zostanie zielony nalot) przy użyciu wełnianego
aplikatora. Następnie ściereczką wszystko pocieramy na wysoki połysk. Ostatnim
krokiem jest już palc (nadaje on
ochronę przed wodą),
którym smarujemy wszędzie, gdzie się da, przy wykorzystaniu palucha. Można oczywiście stosować różne środki, ja przetestowałem
parę i powyższe mi najbardziej odpowiadają.
Na koniec ponawiam stwierdzenie,
że dobrą pochwę jest trudniej zrobić niż nóż (niekoniecznie dobry) –
przynajmniej w moim wypadku. Również ogrom narzędzi i środków do kaletnictwa
potrafi oszołomić, przez co łatwo pogubić się w całości. Jak wszędzie fajnie
jest eksperymentować, ale najważniejsze to się nie zrażać po pierwszym projekcie,
który wygląda jak płetwa grzbietowa delfina.
Tips and Tricks:
- świńska skóra ssie, nie
kupujcie,
- dużo profesjonalnego sprzętu
jest tak naprawdę niepotrzebne – jak w moim przypadku wybijaki pod szwy
(wykrzywiony widelec i wkrętarka sprawdza się lepiej),
- zostawię sobie ścinki skóry,
wykorzystam je – nie wykorzystałem i pływam w nich do dnia dzisiejszego,
- skóra po obróbce super pachnie –
nie to co poroża,
- kupię pierwszy lepszy edge
beaver – tym sposobem mam ich 5, a wykorzystuję 1-2,
- farby do krawędzi skóry – mam, ale
nie wykorzystuję,
- napy/nity/oczka – super sprawa,
lepiej wyglądają niż zszywanie wszystkiego nićmi,
- jak coś
jest nie tak z licem skóry, to raczej już tak zostanie pomimo farbowania i tłoczenia,
- zestawy nap i oczek wraz z narzędziami
(z reguły 3 a'la kombinerki) – strata pieniędzy, wybijaki i kowadełka są tańsze
i dużo lepsze,
- nici o grubości 1 mm są za
grube, a 0,4 za cienkie – 0,6 mm dla mnie
wygrywają, zwłaszcza firmy SLAM,
- cyrkiel kaletniczy – brzmi super,
nie działa,
- wosk pszczeli – mi nie leży.
Dla ciekawskich, więcej moich prac tutaj
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą