Zrobił to! Robert Lewandowski rzutem na taśmę, w samej końcówce ostatniego spotkania sezonu z FC Augsburg strzelił 41. bramkę, ustanawiając nowy rekord Bundesligi. Jak na to historyczne wydarzenie zareagowali internauci?
Patrząc na sam wynik meczu po pierwszej połowie (4:0) można było niemal z pewnością szukać Lewandowskiego wśród strzelców bramek.... A tu taki psikus!
Wydawało się, jakby wszyscy mieli w tym meczu strzelić, tylko nie Lewy
Bramki drużyny z Augsburga bronił inny Polak, Rafał Gikiewicz, który zapowiadał przed meczem, że da z siebie wszystko, aby wybronić strzały Lewego
I trzeba mu to przyznać, że słowa dotrzymał
To było wręcz antypolskie!
Chociaż wpuścił 5 bramek w tym meczu, nie można powiedzieć, że bronił źle...
...przynajmniej kiedy przy piłce był Robert Lewandowski
Ten dwoił się i troił, żeby trafić do siatki, ale Gikiewicz bronił jego strzały jak zaczarowany
Koledzy z drużyny robili co mogli, aby pomóc Lewemu w pobiciu rekordu
Do końca spotkania pozostawało już niewiele czasu, Bayern wygrywał 4:2 i wydawało się nienaturalne, że przy takim wyniku wśród strzelców nie pojawiło się jeszcze nazwisko Lewandowskiego
Niektórzy bardzo liczyli na taki obrót sprawy - były piłkarz Dietmar Hamann, znany już z uszczypliwości względem Lewandowskiego, apelował przed meczem, aby Polak z szacunku do Gerda Muellera odpuścił sobie granie w tym meczu
Gdy nadeszła ostatnia minuta meczu, a Lewandowski nadal był bez gola, Niemiec zapewne był już w dobrym humorze
I wtedy wydarzyło się coś, na co czekało wielu Polaków
Lewandowski dopadł do piłki po tym, jak Gikiewicz odbił strzał Leroya Sane, kiwnął rzucającego się jeszcze ofiarnie bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki
Przykro nam, panie Hamann! (OK, tak naprawdę to nie jest nam przykro)
Robert Lewandowski to jest dzik!
O tym wyczynie będzie się wspominać przez lata
No chyba że w przyszłym sezonie pokusi się o pobicie własnego rekordu
Ale na ten moment już chyba nikomu nic nie musi udowadniać
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą