Politycy z dumą ogłosili podpisanie umowy na zakup samolotów F-35 dla polskiego lotnictwa. Patrząc na wydarzenia z ostatnich kilkunastu lat, jak może przebiegać ich służba u nas? Pokuśmy się o małe wróżenie przyszłości.
2028 r.
Polska otrzymuje pierwsze samoloty F-35.
2030 r.
Samolotom Su-22 i MiG-29 zostaje przedłużony resurs do 2035.
2032 r.
Fotel katapultowy w F-16 po raz pierwszy w historii nie zadziałał prawidłowo, wojsko wstrzymuje loty F-16, nieba bronią MiG-i, Su-ki i pierwsze F-35.
2033 r.
Z powodu rocznego zastoju, piloci F-16 tracą uprawnienia do latania.
2034 r.
Z hangarów wyciągane są Iskry, które mają tymczasowo zastąpić F-16, ich uzbrojenie jest pośpiesznie produkowane na licencji z lat 80.
2035 r.
F-16 warunkowo zostają dopuszczone do lotów próbnych po tym, jak w ciągu ostatnich lat kolejne 8 MiG-ów uległo zniszczeniu, resurs Su-22 zostaje przedłużony do 2040 z zastrzeżeniem, że wojsko pracuje na planem wymianą ich na BSL/drony bliskiego wsparcia, loty MIG-ów wstrzymane do czasu wyjaśnienia ostatnich 8 katastrof.
2036 r.
Polska na defiladzie w Warszawie szczyci się osiągnięciem pełnej gotowości bojowej przez ściągnięte F-35. W defiladzie bierze udział jeden klucz F-35 i jeden klucz biało-czerwonych Iskier, MiG-29 po skończonym dochodzeniu i wykryciu nieprawidłowości w naprawach w Bydgoszczy wznawiają loty.
2037 r.
Części do wszystkich samolotów poza F-35 produkowane są lokalnie bądź ściągane z uwzględnieniem 5 pośredników od krajów użytkujących dany typ/mających licencję na produkcję części.
2040 r.
Onet i TVN podają, że jedynie 30% F-35 jest zdolnych do lotów bojowych, wojsko zastrzega, że warunkowo przedłużają resurs samolotom F-16, TS-11, Su-22, MiG-29 do 2045, jednocześnie wojsko zaczyna tworzyć pracę koncepcyjne na temat potrzeb Sił Powietrznych w drugiej połowie XXI wieku.
2041 r.
Na Air Show Radom polskie Su-22 i MiG-29 ściągają rzesze fanów z całego świata. Każdy chce zobaczyć dobrze zachowane ponad 50-letnie samoloty bojowe.
2042 r.
Samoloty TS-11, wycofane z zadań bojowych, wracają do zadań szkoleniowych, ponieważ Bieliki zostały uziemione z powodu niedostatecznego serwisu, zresztą, jak mówią eksperci wojskowi, "TS-11 lepiej spełnia zadania szkoleniowe dla połowy statków sił powietrznych od Bielików".
2043 r.
W znanych porównaniach sił zbrojnych Polski i Rosji, Polska wykazuje ponad 100 myśliwców, a Rosja jedynie 200 w europejskim okręgu, opinia publiczna uspokojona.
2044 r.
Wojsko rozpisuje przetarg na system łączności pozwalający wykorzystać pozostałej części sił zbrojnych możliwości samolotów F-35.
2045 r.
Ukończono prace koncepcyjne dla wojska, wynika z nich, że wojsko potrzebuje dwóch eskadr F-35 i ośmiu eskadr bojowych BSL/dronów, wojsko uziemia wszystkie samoloty poza F-35 i szkolnymi.
2046 r.
Politycy ogłaszają, że kupią bez przetargu cztery eskadry BSL od największego sojusznika.
2060 r.
Po wielu latach Polska na defiladzie w Gdańsku (który w międzyczasie próbował oderwać się od Polski) ogłasza pełną gotowość dwóch eskadr F-35 i czterech eskadr bojowych BSL.
2061 r.
Onet i TVN podają, że jedynie 30% statków powietrznych jest gotowych bojowo.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą