Mistrzowie Internetu – Poseł PiS zarabia na godzinę więcej niż Cristiano Ronaldo
W dzisiejszym odcinku m.in. skutki upadku Pudzianowskiego;
rzadkie wspólne zdjęcie gwiazd rocka; młotek na martwych papieży;
kolejka patoli do lombardu oraz kiedy Maja Staśko na chwilę się zapomni.
Jeżeli ktoś z was myśli, że "nie ma po co jechać do Nowej Zelandii, bo przecież nie ma tam nic ciekawego", to my mamy 22 argumenty, dzięki którym zmieni zdanie :)
#1. Lokalsi wybierający się na zakupy na bosaka to nie element patologiczny, tylko normalna codzienność.

#2. W Nowej Zelandii nie ma jednorazowych, plastikowych reklamówek. Jeżeli nie wziąłeś ze sobą swojej torby, dostaniesz za darmo karton na zakupy.
#3. W drodze do sklepu zauważycie z pewnością całą masę przypomnień, żeby zabrać z domu własne siatki. Jeżeli jednak zapomniałeś, a karton nie spełnia twoich oczekiwań, możesz... wynająć torbę w sklepie.

#4. Sporą popularnością cieszą się ministacje benzynowe z paliwem wykonanym ze śmieci.

#5. Przed dokonaniem wyboru owoców można najpierw skosztować zupełnie za darmo.

#6. Oprócz wózków z krzesełkami dla dzieci są także specjalne wózki dla niepełnosprawnych.

#7. Pracownicy służby zdrowia odwiedzają dzieci już w wieku przedszkolnym i opowiadają im jak unikać chorób oraz jak udzielać pierwszej pomocy sobie i innym.

#8. Każdy rodzic, który ma dziecko w przedszkolu, musi choć raz przyjść do klasy swojego szkraba i opowiedzieć o swojej pracy oraz o swojej kulturze.

#9. W odróżnieniu od Australii, w Nowej Zelandii nie ma węży, ale są np. kiwi.
#10. Nowa Zelandia oficjalnie uznała, że wszystkie zwierzęta są inteligentne i mają takie same uczucia jak ludzie. Okrucieństwo wobec zwierząt jest tutaj przestępstwem. Zabronione są również polowania i zastawianie sideł na dzikie zwierzęta.

#11. W Narodowym Akwarium Nowej Zelandii regularnie wybierany jest najlepszy i najgorszy pingwin miesiąca.

#12. Śmierć z kosą przechadzająca się wzdłuż plaży nie jest czyimś głupim żartem, ale akcją zorganizowaną przez rząd Nowej Zelandii. To przypomnienie dla wczasowiczów, żeby zachowali ostrożność wchodząc do wody.

#13. Kierowca autobus w Nowej Zelandii nie odjedzie z przystanku, dopóki nie upewni się, że wszyscy starsi pasażerowie zajęli miejsca siedzące.

#14. Autobusy zatrzymują się wyłącznie na żądanie. Większość ma specjalne miejsca na rowery.

#15. Niepotrzebne, ale i niezniszczone zarazem przedmioty (zabawki, meble, artykuły AGD) są wystawiane przed dom. Nie przyda się już tobie - przyda się może komu innemu.

#16. Tabliczkę z nazwą ulicy można znaleźć tylko przy skrzyżowaniu. Turyści mają nie lada problem, poruszając się ulicami większych miast.
#17. Na lotnisku w Auckland postawiono 4,5-metrowy posąg Gimliego, jednego z bohaterów Władcy Pierścieni.

#18. Nowa Zelandia to drugi najbezpieczniejszy kraj na świecie. Na pierwszym miejscu znajduje się Islandia.

#19. Rdzenna populacja Maorysów stanowi około 15% populacji kraju. Nawet w XXI wieku wielu z nich nosi tradycyjny maoryski tatuaż - moko.

#20. Tradycyjne maoryskie przywitanie to dotknięcie się nosami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą