Bardzo nietypowe rzeczy, które ludzie uważają za pociągające

#1.

Spękane usta.

#2.

Podkrążone oczy. Jeśli nie wyglądasz jakbyś padał ze zmęczenia, nawet do mnie nie zagaduj.

#3.

Kobiety z dużymi, kształtnymi... bicepsami.

#4.

Łyse kobiety.

#5.

Zawsze podobali mi się wysocy, bardzo chudzi kolesie.

#6.

Kobiety w garniturach.

#7.

Dziewczyny noszące okulary.

#8.

Krzywe uśmiechy.

#9.

Może nie jest to takie nietypowe w prawdziwym życiu, ale w sieci to, że lubię facetów o wzroście około 1,70 m. Jestem średniego wzrostu, więc podoba mi się to, że mogę położyć mu głowę na ramieniu nie tracąc intymności związanej z patrzeniem sobie prosto w twarz.

#10.

Duża szpara między jedynkami.

#11.

Faceci, którzy są całkiem szczupli, ale mają duże, krągłe pośladki.

#12.

Kobiety z krótkimi włosami są dla mnie pociągające. Jestem bardzo praktycznym, a przy tym upośledzonym społecznie typem, więc nigdy nie mogłem zrozumieć celu zapuszczania długich włosów. Wymagają wiele pracy. Miałem kiedyś trochę dłuższe włosy (nawet nie do karku) i były strasznie upierdliwe.

#13.

Brak makijażu. Nie, nie "naturalny" makijaż. Kompletny brak!

#14.

Puszyste kobiety. Nie ma nic złego w odrobinie brzuszka i właściwie to wolę takie krąglejsze od chudych.

#15.

Jest pewna dziewczyna z wadą wymowy... Rozmawiała ze mną w pracy i uznałem, że to strasznie słodkie. Przez dłuższy czas sam miałem wadę wymowy, ale z czasem stała się mniej zauważalna, więc może ma to ze sobą coś wspólnego...

#16.

Jarają mnie więksi kolesie z brzuszkiem. Jak ci Szkoci, którzy uprawiają caber tossing.

#17.

Duże nosy.

#18.

Muskularne plecy u kobiet.

#19.

Podobają mi się odrosty u dziewczyn z farbowanymi włosami.

#20.

Z jakiegoś powodu działają na mnie brzydkie osoby z fajnymi ciałami. Nie wiem, czy jestem płytki czy nie.