Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Chlali, ćpali, łykali piguły - dziś są wolni od nałogów i głośno o tym mówią

75 152  
296   54  
Człowiek to taka istota, której nie da się łatwo złamać. Nawet gdy sięgnie już dna, potrafi znaleźć w sobie taki niewielką iskierkę nadziei i walczyć o życie. Historie tych 10 osób pokazują, że można, że warto, że trzeba, bo im się udało...

#1. Do piekła i z powrotem

Kliknij i zobacz więcej!
Mam 30 lat. Walczę z uzależnieniem odkąd, w wieku 19 lat, zacząłem brać sterydy. W międzyczasie 14 miesięcy spędziłem w więzieniu w Caera, w Brazylii.
Zostałem wychowany przez fantastyczną rodzinę i nie było żadnych symptomów, co mnie w życiu czeka. Wpadłem w nałóg, gdy na poważnie zająłem się kulturystyką. Sterydy, amfetamina i kokaina. W zeszłym roku praktycznie każdego dnia paliłem crack. Stałem się strasznie aroganckim i wszystko-wiedzącym-lepiej typem, który ciągle jest zły na coś lub na kogoś bez żadnego powodu. Tkwiłem w pustce aż do 27 maja 2019 kiedy to poszedłem na odwyk. Jestem "czysty" od 78 dni. Może to i niewiele, ale ufam, że mi się uda. Jestem pełen pokory, odłożyłem swoją dumę na bok i poprosiłem o pomoc. To uratowało mi życie.

#2. 12 lat jak już nic nie biorę

Kliknij i zobacz więcej!
Na zdjęciu po lewej to ja w wieku 22 lat. Przebywałam wówczas na odwyku z powodu nadużywanie metadonu. Będąc odurzona koktajlem złożonym właśnie z tego leku, a także pigułek i whisky przewróciłam się na przednią szybę czyjegoś samochodu.
15 lat nadużywania alkoholu i narkotyków. Skończyłam jako bezdomna złodziejka, która nie dba o siebie, nie myje się i każdego dnia gardzi sobą i modli się o śmierć. By unikać więzienia zgadzałam się na odwyki. Gdy trafiłam tam ostatnim razem, byłam już tak wykończona, że postanowiłam choć raz wysłuchać, co do mnie mówią i skorzystać z ich rad. Nie wierzyłam, że cokolwiek poskutkuje, ale naprawdę nie chciałam już nic brać. Odnalazłam w sobie iskierkę nadziei i uczepiłam się jej ze wszystkich sił. Udało się!
Nie chodzi o żadną silną wolę, zły osąd własnej sytuacji, czy własne słabości. Uzależnienie to choroba.
Na zdjęciu po prawej to ta sama osoba - ja. Mam 45 lat. Mam dom, samochód, rodzinę, przyjaciół i wspaniałą pracę. A przede wszystkim - wewnętrzny spokój. Jestem dumna z osoby, którą się stałam. Nigdy nie wierzyłam, że mi się uda. Nie wierzyłam nawet w to, że dożyję 30-tki.

#3. 13 miesięcy czysta!

Kliknij i zobacz więcej!
To ja, Caroline Best - złodziejka, której udało się odmienić swoje życie z pomocą funkcjonariusza policji. Byłam uzależniona od heroiny i kokainy. 15 lat spędziłam na przemian w więzieniu i, krótko, poza jego murami. 12 miesięcy temu powiedziano mi, że mam tylko rok życia.
Moje serce nie dawało już rady, a w tamtejszym stanie nie było mowy o operacji. Pewien policjant, który znał mnie bardzo dobrze, gdyż aresztował mnie wiele razy, namówił mnie, bym spróbowała odwyku. W sierpniu 2018 roku zaczęłam intensywny program i od tamtej pory nie sięgam po narkotyki. 27 sierpnia 2019 świętowałam swój rok bycia "czystą". 27 sierpnia 2019 roku powinnam już nie żyć...
Co więcej, okazało się, że operacja serca nie jest już niezbędna, ponieważ drastyczna poprawa stylu życia przywróciła w pewnym sensie normalną pracę mojego organizmu.

#4. Po 15 latach chaosu i uzależnienia wyszliśmy na prostą.

Kliknij i zobacz więcej!
Każde z nas przeszło swoją własną drogę, by uwolnić się od uzależnienia. Połączyliśmy siły wychodząc z odwyków, bo wiedzieliśmy, że tylko razem damy radę walczyć z narkotykami. Obecnie jesteśmy czyści od 3,5 roku. Żyjemy pełnią życia! Każdego dnia dziękujemy Bogu, nie tylko za powrót do zdrowia, ale także za to, że mimo iż nie dawano nam szans, zrobiliśmy to razem.

#5. 6 miesięcy bez prochów i od razu inna kobieta!

Kliknij i zobacz więcej!
W zeszłym listopadzie obudziłam się w szpitalu. Okazało się, że mam infekcyjne zapalenie wsierdzia od nadużywania metamfetaminy i heroiny. Lekarze przecierali oczy ze zdziwienia, że wciąż żyję. Bo nie powinnam. Dobry Bóg dał mi drugą szansę. Po dwóch miesiącach spędzonych w szpitalu, wyszłam o własnych siłach, silniejsza fizycznie i psychicznie z szansami na nowe życie.

#6. 10 dni na OIOMie

Kliknij i zobacz więcej!
Pewnego pięknego dnia trafiłem na OIOM, gdzie spędziłem 10 dni z twarzą do połowy sparaliżowaną. Gdy tylko wyszedłem, znowu zacząłem brać. Złamany psychicznie i fizycznie, zniszczony, zacząłem szukać pomocy u innych ludzi. Dziś mija 84 dzień, kiedy nie sięgam po narkotyki. Moja twarz nabrała kolorów i wróciła do oryginalnych rozmiarów. Moja podróż ku uzdrowieniu przebiegała po mocno wyboistej drodze, ale jedno wam powiem, było warto. Pokażcie to zdjęcie wszystkim, którzy walczą. Mnie się udało. Jestem jednym z tych szczęśliwców.

#7. 13 lat w zdrowiu, szczęściu i miłości.

Kliknij i zobacz więcej!
W wieku 19 lat miałam przekonanie, że jestem wspaniałą osobą. Ważyłam 45 kilogramów. Byłam zwykłą świnią i szmatą. Okradałam przyjaciół, by mieć pieniądze na narkotyki. Okradałam rodzinę, by mieć pieniądze na narkotyki. Kłamałam. Oszukiwałam. Raniłam dobrych ludzi, których miałam wokół siebie. Po niedługim czasie został przy mnie tylko mój ojczym, tylko on wierzył we mnie. To był straszny okres w moim życiu.
Pomogła terapia i radykalny odwyk. Dziś bez sentymentu spoglądam w przeszłość. Mam rodzinę, jeszcze w tym roku zagram na scenie w teatrze, studiuję księgowość. Tak wiele osiągnęłam przez ostatnie 13 lat. Jestem cała, silna i jestem z siebie cholernie dumna.

#8. Narkotyki, HIV i Narcan

Kliknij i zobacz więcej!
Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie wirusa HIV. Wszystko przez narkotyki. Ta wiadomość przybiła mnie jeszcze bardziej, straciłem ochotę do życia i spadłem na samo dno. W wieku 25 lat, 12 grudnia 2017 roku zostawiono mnie w alejce, żebym zmarł po przedawkowaniu. Dzięki Bogu znalazła mnie tam pewna kobieta, która zaopiekowała się mną przez jakiś czas i dała z własnych zapasów lek o nazwie Narcan. 5 dni później postanowiłem już nigdy nie brać. Jestem czysty już ponad półtora roku. Jestem żyjącym dowodem na to, że lekarstwa typu Narcan są skuteczne, że nie jest to tylko strata pieniędzy i czcze gadanie lekarzy.

#9. Od zera do bohatera!

Kliknij i zobacz więcej!
Przez sporą część mojego życia walczyłam z uzależnieniem od metamfetaminy i piguł. Dziś mogę powiedzieć, że nie biorę nic od 2,5 roku. Po 18 latach odzyskałam prawo jazdy. Pracuję na pełen etat, a w następnym tygodniu rozpoczynam kurs, by móc pracować jako opiekun w centrum odwykowym. Powrót do zdrowia JEST możliwy.

#10. 12 kroków

Kliknij i zobacz więcej!
Po ciężkiej zapaści spędziłem sześć tygodni w szpitalu. Dwa tygodnie byłem w śpiączce, dwa miesiące uczyłem się chodzić na nowo. Kolejne dwa tygodnie spędziłem w psychiatryku, ponieważ miałem skłonności samobójcze. Wstydzę się tego, ale nie wstydzę się do tego przyznać, jeżeli tylko ma to pomóc choć jednej osobie.
Pewnego dnia miałem już naprawdę dość. Zadzwoniłem do przyjaciela, który wyszedł z nałogu i powiedziałem, że zrobię WSZYSTKO, aby uwolnić się od tego świństwa. Przyjaciel pomógł mi przejść przez program 12 kroków. To odmieniło moje życie.
Do wszystkich, którzy myślą, że dla nich nie ma już nadziei - spójrzcie na moje zdjęcie. 9 sierpnia 2019 roku minął rok, odkąd po raz ostatni sięgnąłem po narkotyki.
7

Oglądany: 75152x | Komentarzy: 54 | Okejek: 296 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało