Mordercze tygrysy, zaburzenia psychiczne i różnego rodzaju niebezpieczeństwa czyhające na nas za każdym rogiem. #1. Zespół prowokowanej zdrady
Bliższe internetowej rzeczywistości określenie to ang. "cuckolding". Osoby dotknięte tym zaburzeniem często namawiają swoje partnerki do zdrady, flirtów lub romansów z innymi osobami. ZPZ najczęściej dotyka mężczyzn.
#2. Bligia pospolita
Najbardziej ciekawi nas, ile osób musiało zginąć, żeby się tego wszystkiego dowiedzieć!
#3. Napoleon zniszczył nos Sfinksa
Legenda głosi, że to Napoleon dał pstryczka w nos Egipcjanom i rozkazał otworzyć ogień armatni w kierunku twarzy człowieko-kota. Jest to oczywista bzdura, ponieważ Sfinks na rysunkach jeszcze sprzed narodzin Napoleona nie posiadał już nosa. Tego dowodu nie da się przeskoczyć, mimo wszystko teoria spiskowa przewija się po świecie do dzisiaj.
#4. Krwawa statystyka
Większość w Indiach, choć i w Polsce mieliśmy sporadyczne przypadki - we wrześniu 2015 r. we wrocławskim ogrodzie zoologicznym tygrys sumatrzański rzucił się na jednego z dwóch opiekunów, którzy wyszli na wybieg. Ta sytuacja niestety skończyła się śmiercią jednego z pracowników, a drugiemu postawiono zarzuty niedopełnienia obowiązków (przymykanie oka na zasady BHP, przez co weszli na wybieg, kiedy klatka ze zwierzęciem nie była zamknięta) - pod koniec 2017 r. oczyszczono go z zarzutów.
Warto też zauważyć, że w wyniku kłusownictwa populacja tygrysów w ciągu stu ostatnich lat spadła ze 100 000 do 3200. Ludzie - 1; tygrysy - 0.
#5. Daweczka
W języku angielskim lekarstwo i narkotyk to to samo słowo, więc ani to błąd, ani nawet pomyłka!
#6. Efekt przechodnia
To pojęcie znane nauce i opisane przez psychologię. Dla przykładu: na chodniku w środku miasta nagle przewraca się jakiś człowiek. Naturalne jest to, że wydarzyło się coś złego i ten człowiek potrzebuje pomocy. Wydaje się więc, że im więcej osób widzi to zdarzenie, tym statystycznie większa szansa na to, że znajdzie się ktoś, kto zareaguje. Nic bardziej mylnego - dzieje się dokładnie na odwrót i im większa liczba świadków zdarzenia, tym mniejsza szansa, że ktokolwiek zareaguje. Głównym czynnikiem wpływającym na taki przebieg wydarzeń jest to, że będąc częścią większej grupy ludzi, czujemy mniejszą odpowiedzialność. Efekt przechodnia jest więc też nazywany rozproszeniem odpowiedzialności, a w języku potocznym najczęściej określamy go mianem znieczulicy społecznej. I ogólnie rzecz ujmując, tak, w grupie jesteśmy mniej czuli na trudne i niebezpieczne sytuacje.
#7. A więc to prawda!
Karaluch bez głowy może natomiast swobodnie oddychać, ponieważ każdy segment jego ciała posiada specjalne otworki do wymiany powietrza. Głowa jest mu więc potrzebna jedynie do picia i jedzenia, a bez takiej możliwości, wiadomo, karaluch umiera. Zadziwiające jest jednak, że potrafi w takim stanie wytrzymać ponad tydzień. Okazuje się, że w jego głowie poza otworem gębowym nie ma tak naprawdę nic ważnego. To zadziwiające, bo wiele osób ma tak samo!
#8. Dziub, dziub

Bardzo znaczące jest to, że na takie zaburzenie cierpi około 40% nastolatków! A sama przypadłość prowadzi do wielu niespodziewanych konsekwencji. Zaczynając od spraw najprostszych, to wpływa to negatywnie na ciało osoby obgryzającej paznokcie, bo sprawia, że ma zniszczone paznokcie, nadgryzioną skórę wokół nich, a czasem nawet zniszczone zęby, ale! To wszystko prowadzi do zwiększonego ryzyka zakażeń grzybiczych i bakteryjnych, o czym w pierwszej chwili moglibyśmy nie pomyśleć. Konsekwencje obgryzania paznokci są tak daleko idące, że wpływają nawet na psychikę danej osoby, bo ta wie, że robi coś społecznie nieakceptowalnego i często przez to staje się bardziej wycofana i czuje się gorsza jako jednostka w społeczeństwie, co może prowadzić do dalszych zaburzeń w rozwoju na tle psychicznym. Obgryzanie paznokci to naprawdę poważna sprawa i jak dotąd nie jesteśmy w stanie w 100% orzec, co tak naprawdę jest przyczyną, ciężko więc tę nieznaną przyczynę leczyć. Warto natomiast zwracać uwagę na zachowanie nastolatków, bo domniemanych przyczyn obgryzania paznokci może być bardzo wiele i w każdym przypadku mogą być nieco inne. Od braku kontaktu z rodzicami, aż po branie narkotyków.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą