Szukaj Pokaż menu

Po prostu piękne dziewczyny

33 301  
511   54  
A teraz udowodnię wam, że można zrobić fajną galerię bez szczucia cycem. Niemożliwe? To potrzymaj mi piwo.

5 rzeczy o bezdomności, o które tak naprawdę boicie się zapytać

115 177  
459   124  
Jak wspomniałem w jednym z artykułów dotyczących mojego życia z chorobą psychiczną, zdarzyło mi się być osobą bezdomną i to do tego nie bezdomną na zasadzie nie mam stałej chaty i włóczę się po znajomych, ktoś mnie zawsze przekima, ale nie mam swojego miejsca na Ziemi. Tylko bezdomną na zasadzie nie mam zupełnie gdzie mieszkać, jestem poza tym wszystkim.


Influencerzy złapani w pułapkę - jeden kupił buty warte $20 za $640 podczas eksperymentu handlowego

168 104  
734   109  
W Los Angeles powstał ekskluzywny butik "Palessi", oferujący buty kosztujące po kilkaset dolarów, a na wielkie otwarcie zaproszono agentów wpływu, tzw. influencerów, którzy mieli podzielić się wrażeniami. Ci nie spodziewali się jednak, że wpadną w pułapkę.


Wszystko z wierzchu wyglądało bardzo dobrze - przeprowadzono akcję promocyjną na Facebooku, na Instagramie powstało konto marki i prowizoryczna stronka w internecie, a za wszystkim miał stać uznany projektant. Sam butik stanął zaś w miejscu, gdzie wcześniej znajdował się salon Armaniego, więc wnętrze robiło wrażenie. W ciągu paru godzin zaproszeni influencerzy wydali kilka tysięcy dolarów i chwalili jakość wykonania obuwia, z szerokim uśmiechem przyznając, że bez problemu są w stanie wyłożyć za nie setki dolarów, aby mieć się czym pochwalić przed znajomymi.



W rzeczywistości nie powstała żadna nowa marka. "Palessi" to ściema - wszystko było śmiałym eksperymentem firmy "Payless" (ang. płać mniej), która prowadzi sprzedaż taniego obuwia, cenowo oscylującego zwykle w granicach 20-40 dolarów. Do zwyczajnych butów "bez nazwy" dodano po prostu metkę z nazwą nowej marki i zapakowano je w ładniejsze opakowania.



Rekordzista wydał tego dnia 640 dolarów za buty warte 20 dolarów - czyli przepłacił 32-krotnie. Tym samym firma udowodniła powszechnie znaną tezę, według której to co droższe uznajemy od razu za lepsze.



Klienci jednak pieniędzy nie stracili - Payless zwróciło im różnicę w cenie, choć kilka nosów na pewno zostało tego dnia utartych. Film nakręcony podczas akcji posłużył do stworzenia reklamy, a cała akcja została bardzo wysoko oceniona przez specjalistów od reklamy.



FILM
Nasza kampania pokazuje ogromne rozbieżności w cenach i ma na celu przypomnienie konsumentom, że wciąż jesteśmy odpowiednim miejscem do robienia zakupów w cenie najkorzystniejszej.
- powiedziała Sarah Couch z Payless w rozmowie z portalem AdWeek.

FILM
No cóż, pozostaje jedynie pogratulować ludziom, którzy wymyślili tę akcję.

Źródła: 1, 2, 3
734
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 5 rzeczy o bezdomności, o które tak naprawdę boicie się zapytać
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 12 ciekawostek ze świata fast foodów, o których klienci nie powinni wiedzieć
Przejdź do artykułu Facet, który wybudował sobie w ogródku norę hobbita
Przejdź do artykułu Jak podziękować kelnerowi za złą obsługę
Przejdź do artykułu Ile naprawdę warte są opinie i oceny na portalach typu TripAdvisor?
Przejdź do artykułu 6 zupełnie nieskutecznych rzeczy, które kobiety robią, aby podobać się facetom
Przejdź do artykułu Narzeczona odeszła do jego najlepszego przyjaciela. On zachował się jak mężczyzna i odesłał mu konsolę
Przejdź do artykułu O przesądach słów kilka
Przejdź do artykułu 7 rzeczy, których większość ludzi nie wie o... grudniu
Przejdź do artykułu Ojciec, który wytłumaczył córeczce, że Święty Mikołaj tak naprawdę nie wcina ciastek z mlekiem

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą