Dzisiaj m.in. wspaniały smak powietrza, otwieranie kolejnej kasy w sklepie pełnym klientów oraz trudne przygotowania do maratonu.

#1. Kiedy się zjarałem i ktoś powiedział mi, że powietrze jest pyszne

#2. Kiedy próbuję odblokować mojego nowego iPhone'a przez Face ID

#3. Kiedy ćwiczę do maratonu, ale przez przypadek przykleiłem sobie cycki do podłogi

#4. Kiedy bramkarz wpuścił mnie do klubu bez sprawdzenia dowodu

#5. Kiedy z ulic zaczęły znikać plakaty wyborcze

#6. Kiedy czytam Biblię i umiera mój ulubiony bohater

#7. Kiedy obudziłem się ze sztywną szyją, ale mimo wszystko jestem pełen optymizmu

#8. Kiedy wskakuję do lodowatej wody

#9. Kiedy usłyszałem piosenkę "Fuck The Police" od NWA

#10. Kiedy chcę wyjąć ciasteczko z piekarnika, ale zapomniałem wcześniej nasmarować blaszkę

#11. Kiedy chcę coś dobrać do mojego zamówienia za 196 zł, bo od 200 zł jest darmowa wysyłka

#12. Kiedy do biura przychodzi szef i muszę udawać, że pracuję

#13. Kiedy mam schorzenie polegające na tym, że po 6 sekundach pozostawania bez ruchu rośnie mi głowa

#14. Kiedy odkryłem, że mój ojciec był dawcą nasienia

#15. Kiedy w sklepie jest pełno ludzi i otwierają kolejną kasę

<<< W poprzednim odcinku: kiedy jako jedyny coś polajkowałem