Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Jak przycebulić na swoim weselu, czyli sposoby na to, żeby się nie narobić i jeszcze zarobić

10 967  
1  
Wiosenno-letnie miesiące (zwłaszcza te z literką „r”) to tradycyjnie sezon ślubny. A jak śluby, to i wesela. Niezapomniane imprezy weselne potrafią kosztować grube tysiące złotych. A... wcale nie muszą! Są tacy, którzy na weselu nie dość, że zaoszczędzą, to jeszcze zarobią. Jak to zrobić?

Według badań prawie 1/3 Polaków jest w stanie wydać na swoje wesele niecałe 15 tysięcy złotych. Mniej badanych deklarowało kwoty od 25 do 35 tysięcy lub wyższe. To kupa pieniędzy. A gdyby tak dać sobie spokój z takim wydatkiem? I na swoim weselu spróbować... zarobić? Przecież to nieważne, co myślą goście – wesele jest przede wszystkim dla pary młodej!
Przedstawiamy 5 (sprawdzonych!) sposobów na to, żeby na swoje wesele nie wydawać fortuny, a jeszcze na nim zarobić.


1. Najlepszy gość to bogaty gość

W Twoim otoczeniu na pewno są osoby mniej i bardziej zamożne. Oczywiście nie namawiamy do tego, żeby wcale nie zapraszać mniej majętnych wujów i ciotek, ale... jeśli na weselu chcemy zarobić, to nie możemy sobie pozwolić na brak tych drugich. Bo to oni dostarczą nam najgrubsze koperty i najcenniejsze prezenty. Jeśli więc mamy dawno niewidzianego stryja, który akurat został szefem rady nadzorczej państwowej spółki, to odświeżmy znajomość niby niezobowiązującym telefonem na pół roku przed ślubem.

2. Nie planuj Wersalu

Vanisha Mittal, córka prezesa koncernu ArcelorMittal – największego na świecie producenta stali – zażyczyła sobie kilkudniowego wesela w Wersalu. Cóż, kto bogatemu zabroni. My jednak zalecamy – o ile to możliwe – zorganizować wesele w miejscu, za wynajem którego nie trzeba będzie płacić. Może Twoje mieszkanie jest odpowiednio duże? A może uda się załatwić coś po znajomości? Warto się nad tym zastanowić, bo wynajęcie sali weselnej do tanich nie należy.

3. Mama ma, mama da

Oczywiście plany typu „zróbmy wesele w mieszkaniu” mogą się spotkać z negatywnym odzewem najbliższej rodziny. Jeśli bloki będą stawiali rodzice lub teściowie – postawmy im ultimatum: „jeżeli chcecie wesela w sali weselnej, sami za nią zapłaćcie!”. Zrzucenie części (lub – jak dobrze pójdzie – całości) wydatków ślubno-weselnych na rodziców pozwoli młodej parze zostawić sporo kasy w kieszeni.

4. Tnij koszty tam, gdzie się da

Czy potrzebujesz najdroższej sukni? A może gdzieś znajdziesz taką o połowę tańszą? Drukarnia „zaśpiewała” miliony monet za zaproszenia? Może po prostu wyślij do weselników maila – wyjdzie darmowo i ekologicznie? No i wreszcie: czy potrzebujesz NAJLEPSZEGO cateringu? A może da się wyszukać nieco tańszy i przy okazji bez salmonelli? A może tak w ogóle wszystko uda się załatwić po znajomości?
Poważnie zastanów się nad każdym z aspektów wesela. Bo gdy nadchodzą miesiące ślubne, firmy zajmujące się organizacją wesel windują swoje ceny!

5. Każdy płaci za siebie

To najbardziej kontrowersyjny ze sposobów, choć... coraz popularniejszy. Czyli wesela, w trakcie których każdy płaci za siebie samego. Z kolei w Wielkiej Brytanii i USA modne stały się imprezy weselne, w czasie których posiłki i alkohol są za darmo do pewnej godziny.
Jeśli jednak nie chcesz wchodzić w konflikt z rodziną lub po prostu marzysz o wystawnym weselu, zorganizuj wesele za zwyczajną stawkę. W Polsce coraz popularniejsze stają się kredyty na wesele – według wspomnianych na początku tekstu badań firmy KRUK prawie połowa ankietowanych rozważyłaby wzięcie kredytu na ślub i wesele. Jeśli należysz do tej grupy, zachęcamy do skorzystania z FinAi, dzięki któremu bez wychodzenia z domu otrzymasz realne oferty kredytów gotówkowych.
9

Oglądany: 10967x | Okejek: 1 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało