Czemu akurat w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia musimy przeżywać katusze pijaństwa?

Podziękowania należą się Juliuszowi Cezarowi (Ave!), który zreformował mocno rozregulowany kalendarz rzymski i wprowadził nowy, podzielony na 365 dni, stabilniejszy kalendarz juliański. Zmianę tę odczuwamy do dziś. Na przykład według wcześniejszych zasad siódmym miesiącem roku był wrzesień (siódmy po łacinie to septimus), a grudzień jak sama łacińska nazwa wskazuje (decimus) widniał na pozycji dziesiątej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą