Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Dlaczego Arabia Saudyjska, tak bogaty kraj, który stać na najnowsze technologie, ma taką gównianą armię?

174 657  
483   69  
Od dwóch lat Saudowie próbują pokonać biedny Jemen i nie udaje im się to na lądzie, a siły lotnicze nie potrafią trafiać celów naziemnych. Jak to możliwe? Opowie Amerykanin, który pracował w saudyjskiej bazie wojskowej.

Charles Robuck jest emerytowanym budowlańcem i w czasie swojej kariery bywał na kontraktach w Arabii Saudyjskiej. Na podstawie swoich doświadczeń i opowiadań amerykańskich żołnierzy, którzy na miejscu szkolili Saudyjczyków w bazie sił powietrznych, opisał dlaczego siły zbrojne tego kraju, mimo wsparcia technicznego i szkoleniowego z USA oraz przewagi technologicznej, wydają się słabe i nieskuteczne, co widać na przykładzie konfliktu z mniejszym, biedniejszym i słabszym Jemenem. Rodacy opowiadali mu przy wielu okazjach, jak się pracuje z miejscowymi żołnierzami i skąd się biorą te porażki. Krótka odpowiedź na to pytanie jest prosta - kultura. Oni cenią zupełnie inne wartości niż ludzie z zachodu.

- Na obszarze, na którym pracował Robuck poziom analfabetyzmu sięgał 50%.

- Saudyjscy żołnierze sił lądowych stanowią niziny krajowej drabinki edukacyjnej, choć akurat lotnictwo dostaje najlepszy materiał. Większość oficerów i duża część podoficerów jest w stanie komunikować się po angielsku, niektórzy z nich latają nowoczesnymi samolotami. Na pewno nie są głupi, a amerykańscy instruktorzy określali ich jako dobrych.



- Uderzenie kogoś zaciśniętą pięścią jest równoznaczne z próbą zabójstwa. Jeśli dwóch facetów wdaje się w kłótnię, w ruch idą agale (zwój czarnej liny noszony na kefiji - chuście na głowie). Nie ma opcji, żeby wydarzyło się coś więcej. Nikt nie uprawia sportów kontaktowych. Zachodnie filmy i programy telewizyjne nie są emitowane w telewizji, więc mężczyźni nie mają żadnych wzorców zachowań agresywnych ani wzorców bohaterów.

- Saudyjczycy wywodzą się z plemion Beduinów, którzy jeszcze 100 lat temu mieszkali na tych ziemiach. Praktycznie nie istnieje tam coś takiego jak patriotyzm czy poczucie narodowości.

- Za pomocą różnych działań rząd zapewnia mieszkańcom wystarczającą ilość pieniędzy, aby przeżyć i tak zapewnia lojalność rodzinie królewskiej, która będzie trwała, dopóki są pieniądze.

- Ludzie nie myślą o sobie jak o społeczeństwie. Najwyższa lojalność należy się swojej rodzinie, a później swojemu plemieniu.

- Kiedy w bazie ogłaszano alarm, wcześniej zamykano do niej bramy. Zbyt wielu żołnierzy nagle miało umierających członków rodziny, z którymi koniecznie musieli być. Tradycja mówi, że kiedy wzywa ojciec, to się do niego jedzie i armia szanuje tę zasadę i nie ściga żołnierzy idących na samowolkę. Taka kultura.



- Kilka lat temu saudyjska para przekroczyła granicę i wjechała do północnego Jemenu. Są to tereny, gdzie rządzi bezprawie i rząd nie ma nad nim żadnej kontroli. Parę zatrzymano, obrabowano i zamordowano. Po tym zdarzeniu granicę przekroczyły saudyjskie czołgi, które zniszczyły całą wioskę, w której doszło do przestępstwa. Saudyjczycy bez wahania oskarżyli i osądzili całe plemię i wjechali tam z zamiarem zrównania wioski z ziemią i wybicia większości plemienia. Saudyjczycy są pamiętliwi w kwestiach swoich roszczeń, a stanięcie w obronie honoru rodziny to najważniejsza sprawa w życiu.

- Przeciętny Saudyjczyk wierzy, że muzułmanin nie może walczyć z muzułmaninem. W 1990 roku nie wierzyli, że Irak mógł zaatakować Kuwejt. Telewizja podała tę informację do publicznej wiadomości dopiero po 3 dniach.

- Poza nielicznymi miastami większość Saudyjczyków nadal wiedzie koczownicze życie Beduinów. Wszyscy wyżsi urzędnicy państwowi są spokrewnieni z królem. Im ktoś bliżej spokrewniony, tym ma wyższy szacunek i wyższą posadę.

- Nie odbywają się tam wybory, a prawo nie uznaje precedensów. Umowy uznawane są za nieważne, jeśli jedna ze stron uzna, że przestała na niej zarabiać. Porażkę w jakimkolwiek przedsięwzięciu można zwalić na winę Boga, więc nie ma winnych. Z tych powodów nie da się tam zaufać partnerowi biznesowemu. Saudyjczycy nie znają i nie rozumieją naszego pojęcia honoru i spełniania obietnic.



- Większość Saudyjczyków jest właścicielami firm, reszta pasterzami kóz i wielbłądów. Zwykle do pracy najmują cudzoziemców. Stary żart mówi, że łatwo poznać, czy Saudyjczyk uważa seks za pracę czy przyjemność. Jeśli to by była praca, wynająłby cudzoziemca. Niewolnictwo w tym kraju zostało zniesione w 1962 r., ale to jak niektórzy pracownicy najemni są traktowani nadal niewiele od niego odbiega.

- W jednostkach pancernych służą tam głównie oddelegowani żołnierze pakistańscy. W bazie lotniczej, w której pracował Robuck artylerię przeciwlotniczą obsadzali Francuzi.

- Robuck nigdy nie widział, żeby Saudyjczycy przegrali wojnę, ale też z drugiej strony nigdy w żadnej nie wzięli udziału, poza wsparciem udzielonym rodzinie królewskiej Jemenu w latach 60. XX w. Parę razy udało im się też obronić przed atakami Egipcjan.

- Zaangażowali się w wojnę domową w Jemenie, ponieważ powstanie republiki tuż za miedzą miałoby bardzo zły wpływ na ich monarchię. Dzisiejsi władcy mają dobrze ugruntowane porozumienie z wpływowymi imamami. Dzięki niemu monarchia rządzi krajem. To by się mogło zmienić, gdyby ISIS zyskał większe poparcie w Arabii Saudyjskiej, a szczególnie wśród ważniejszych imamów.



- Brak celności ataków lotniczych da się wytłumaczyć tym, że po drugiej stronie mogą być członkowie rodzin i plemion żołnierzy mieszkających w Arabii

Cóż, przynajmniej nigdy nie przegrali wojny.
12

Oglądany: 174657x | Komentarzy: 69 | Okejek: 483 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

29.03

28.03

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało