Współczesna technologia jest już na tyle rozwinięta, że pewien haker był w stanie odtworzyć zestaw odcisków palców niemieckiego ministra obrony na podstawie fotografii! Zresztą był to ten sam haker, który zdołał złamać zabezpieczenia iPhone’a 5S w 24 godziny od premiery. Tam również chodziło o odcisk palca.

#2.

Teri Horton, 73-latka z Kalifornii, kupiła na wyprzedaży obraz. Zapłaciła 5 dolarów, zabrała malowidło i poszła. Dopiero po dłuższym czasie zdała sobie sprawę, że może to być nieznane dzieło Jacksona Pollocka. By to zweryfikować, zbadano odciski palców pozostawione na obrazie. Autorstwo Pollocka potwierdzono, a obraz za 5 dolarów stał się nagle obrazem wartym 50 milionów!

#3.

Pozostawienie odcisków palców nie jest wskazane. Z oczywistych względów na miejscach zbrodni, ale też… na przykład na klamkach rolls-royce’ów. Producent oferuje specjalne kursy doszkalające dla szoferów - „White Glove Experience” - podczas których uczy między innymi jak otwierać i zamykać drzwi, by nie pozostawiać śladów na klamkach.

#4.

Podczas zatrzymania drogowego w Ameryce policjanci obchodzą samochód dookoła i dotykają tylnej lampy po stronie kierowcy. Po co? Właśnie po to, aby zostawić na niej odcisk palca - ślad, który mógłby pomóc w śledztwie, gdyby coś złego im się przytrafiło. To stary zwyczaj - dzisiaj więcej informacji dostarczają np. nagrania z kamer umieszczonych w radiowozie - ale wciąż praktykuje go wielu funkcjonariuszy.

#5.

Wrzuć pięć złotych i odbierz swój gram… Może nie do końca tak to wygląda, ale w Stanach Zjednoczonych funkcjonują już automaty z marihuaną. Wyposażone są w skanery odcisków palców połączone z odpowiednią bazą. Dzięki temu chorzy, którym przepisano marihuanową terapię, mogą w łatwy sposób pobrać swoją dawkę.

#6.

Skóra denata po pewnym czasie zaczyna się zsuwać, uniemożliwiając pobranie odcisków palców. Patolodzy mogą wtedy odciąć fragment, nasunąć na własny palec niczym rękawiczkę i w ten sposób zdobyć odcisk. Apple z kolei twierdzi, że i na to ma sposób - Touch ID ma ponoć móc odróżnić, czy palec przykładany do czytnika odcisków należy do żywej czy martwej osoby, a w tym drugim przypadku odmówić dostępu do urządzenia.

#7.

Identyfikacja przy pomocy badania DNA wydaje się nieomylna i w większości przypadków rzeczywiście tak jest. Problem zaczyna się w przypadku bliźniąt jednojajowych, u których kod genetyczny jest niemal identyczny. W tym przypadku z pomocą przychodzą odciski palców. Nawet jeśli DNA wydaje się identyczne, to odciski palców pozwalają jednoznacznie odróżnić bliźnięta.

Źródła: 1, 2, 3