Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Szereg

60 183  
222   34  
Szereg
Równiutki, jak od linijki odmierzony.
Każdy karnie czeka na swoim miejscu.
Nikt nie wyprzedza, nikt nie popycha.
Po bokach ramki.
Z przodu towarzysz.
Z tyłu następca.

- Gladys, słyszałaś ostatnią nowinę? Mówią, że następni mają być wytrzymalsi.
- To plotka, Margie. Nie zrobią bardziej wytrzymałych. To nie miałoby sensu. Jest tak jak jest i nic się nie zmieni.
- Jenny, szesnasta, zgłaszała potrzebę wzmocnienia.
- Margie, Jenny jest marudna i żyje w zbyt wyidealizowanym świcie.
Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.
- Margie? Gdzie jesteś? Ruth, widziałaś Margie? Przed chwilą z nią rozmawiałam. Stała tu, przede mną. Przysięgam na wszystko co święte.
- Gladys, nie panikuj. Być może zaraz wróci. Stój spokojnie na swoim miejscu.
- Jakbym mogła się gdzieś ruszyć.
- Gladys, ruszyłaś się właśnie.
- Gdzie?
- Do przodu.
- W miejsce Margie?
- Na to wygląda.
- No dobrze Ruth, może ty słyszałaś o wzmocnieniach?
- Tylko plotki. Nic potwierdzonego. Słyszałam za to o odrzutach.
- Jakich odrzutach?
- Nie mieszczących się w ramy.
- Przecież wszystko mieści się w ramy.
- Ale podobno zdarzają się skazy.
- Niemożliwe.
- A jednak.
- I co się wtedy dzieje, Ruth?
- Nic, odrzut idzie w niepamięć.
- Całkowitą?
- Tak, odrzucenie i zapomnienie.
- Mój Boże. Często się do zdarza?
- Rzadziej niż częściej, ale podobno tak.
Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.
- Margie? Gdzie cię u licha wcięło?
- Ruth, co się stało?
- Nie mam pojęcia Doris. Ale chyba znów był ruch.
- Przesunęłaś się?
- Tak, a ty poczułaś jakąś zmianę?
- Niewielką, ale chyba tak.
- Doris, słyszałaś może o wzmocnieniach?
- Tylko to, co mówiłaś przed chwilą.
- Czyli o plotce?
- Tak.
- Możesz zapytać kogoś dalej?
- Pewnie, Rosie, wiesz coś o wzmocnieniach?
- Jakich wzmocnieniach?
- Tych planowanych. Ruth coś słyszała.
- Do mnie nic nie dotarło, ale zapytam.
- Beth?
- Tak?
- Kiedy wzmocnienia?
- Jakie wzmocnienia?
- Te o których mówiła Ruth.
- Ruth? Nie znam.
- Ona jest z czołówki.
- To chyba powinna wiedzieć najlepiej.

Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.

Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.

Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.

Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.

Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.

- Co się dzieje tam z przodu? Poszaleli?
- Spokojnie Annie, zaraz powinno się wszystko wyjaśnić. Poczułaś przyspieszenie?
- Tak, ogromne.
- Ja też.
- Czyli to już ten czas?
- Prawdopodobnie, droga Annie. Jest ktoś jeszcze za tobą?
Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła. Ruch do przodu. Następna w szeregu staje się pierwszą.
- Jean? Gdzie jesteś? Zostałam sama?
Uderzenie z góry. Wielka, niepojęta siła.
Pusto. Cisza. Ciemno. Szereg zniknął.
- Pani Basiu, da pani nowe zszywki, bo się skończyły.
- Pani łapie, pani Halinko.
Szereg.
Równiutki, jak od linijki odmierzony.
Każdy karnie czeka na swoim miejscu.
Nikt nie wyprzedza, nikt nie popycha.
Po bokach ramki.
Z przodu towarzysz.
Z tyłu następca.
- Gladys, słyszałaś ostatnią nowinę? Mówią, że następni mają być wytrzymalsi…

PS. Najlepiej się czyta przy tym kawałku:

https://www.youtube.com/watch?v=HrxX9TBj2zY
61

Oglądany: 60183x | Komentarzy: 34 | Okejek: 222 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało