Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

7 trików marketingowych, na które warto uważać przy następnych zakupach

227 397  
487   55  
Wprost niesamowite, ile nauka znalazła cudownych sposobów, by sprzedać ci coś, czego wcale nie potrzebujesz...

#1. Pośpiech


Pośpiech jest w marketingu najważniejszy. Chodzi o to, aby przekonać klienta do wydania pieniędzy zanim pójdzie po rozum do głowy i zorientuje się, nie potrzebuje na przykład czwartej suszarki do włosów, choćby nawet ta przeceniona była o 90%. Stąd biorą się właśnie wszystkie limitowane oferty - czy to promocje kończące się w ciągu godziny, czy też ograniczone liczby produktów w specjalnej cenie. Klient musi mieć świadomość, oczywiście błędną, że jeżeli nie zdecyduje się dokonać transakcji w tym momencie, to okazja do zakupów przepadnie. A nikt przecież nie chce stracić okazji.

#2. Cena



Na jakiej podstawie wybierasz wino? Słodkie, wytrawne, białe, czerwone - to rzecz gustu. A co dalej? Cóż, większość kupujących wino nie ma o nim zielonego pojęcia, dlatego kierują się ceną. Im wino droższe, tym - wydawałoby się - powinno być lepsze. Czy tak jest w rzeczywistości? Niestety nie zawsze. Zdarza się, że sklepy, które nie mogą sprzedać taniego wina sztucznie podnoszą jego cenę. Dzięki temu klientowi wydaje się, że kupuje lepsze wino. W rzeczywistości płaci więcej za produkt gorszy. Sklep nie tylko pozbywa się problemu, ale także zarabia więcej.

#3. Znów cena



Dla większości z nas jedzenie w restauracjach nie należy do codzienności. Tym bardziej podatni jesteśmy na chwyty, którymi próbują skłonić nas do skorzystania z ich usług. W menu większości restauracji znajduje się kilka znacznie droższych pozycji. Nie po to aby skłonić klientów do ich zakupu, ale po to, by sprawić żeby inne dania wydawały się tańsze - niezależnie od ich faktycznej ceny.

#4. Układ



To nie przypadek, że od czasu do czasu wchodząc do supermarketu czujemy się jakbyśmy byli w nim po raz pierwszy w życiu. Nieustanne przestawianie produktów z miejsca na miejsce to celowy zabieg menadżerów sklepu, mający zmusić klientów do dłuższego poszukiwania wybranej rzeczy. Liczą oni, że w ten sposób uda im się skłonić klientów do przyjrzenia się i zakupu rzeczy, na które zazwyczaj nie zwróciliby uwagi (bo - na przykład - leżały w zupełnie innym miejscu). Metoda ta, choć dość irytująca, w wielu przypadkach okazuje się skuteczna.

#5. Kolejny trik z ceną



Wiele produktów, głównie kosmetyki, oznaczone jest jako wyroby dla kobiet bądź mężczyzn, rzadko dla jednych i drugich jednocześnie, mimo że często tak naprawdę są one identyczne, zmienia się najwyżej aromat. Prawdziwa różnica sprowadza się do ceny. Zazwyczaj kobiety gotowe są wydać na kosmetyki więcej niż mężczyźni - a nawet znacznie więcej. Dlatego właśnie damskie produkty do pielęgnacji osiągają wyższe ceny niż analogiczne produkty dla mężczyzn mimo ich faktycznie zbliżonej wartości.

#6. Reklamy i opakowania



Coraz mniej osób wierzy w reklamy - i bardzo słusznie. Niemniej jednak w dalszym ciągu podświadomie ulegamy przekazowi, który nam serwują. Aktorzy Występujący w reklamach szamponu czy pasty do zębów specjalnie używają więcej produktu niż jest to potrzebne. Producenci chcą nas w ten sposób skłonić do szybszego zużywania ich wyrobu oraz - w konsekwencji - do szybszego powrotu do sklepu po kolejne opakowanie.

Ludziom często wydaje się, że płacą ogółem mniej, wydając kilkanaście razy po kilka złotych, niż raz kilkadziesiąt, nawet jeśli faktyczne sumy świadczą o czymś zupełnie innym.

#7. Nie pytaj, czy chcę kupić...



Przekonanie klienta, że powinien kupić dany produkt, nie zawsze jest łatwym zadaniem. Dlatego jedną z bardziej skutecznych metod sprzedaży jest odwrócenie uwagi klienta od podstawowej decyzji "kupić bądź nie" i skierowanie jej na inne, bardziej korzystne dla sprzedawcy tory - na przykład do decyzji "kupić jeden czy dwa". Stąd właśnie popularność promocji typu "drugi produkt gratis".

Kuszące są też wszelkie przeceny i chociażby podwojenie ceny wybranego produktu, by już po chwili szumnie ogłosić 50%-ową przecenę. Klient, który nie śledzi na bieżąco cen pewnych produktów, może łatwo dać się nabrać. A czy to etyczne działanie, to już zupełnie inna kwestia.

Źródło: 1, 2, 3
6

Oglądany: 227397x | Komentarzy: 55 | Okejek: 487 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało