Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Krwawego Joe i Charakterka nocne o dzieciństwie rozmowy

15 047  
1   50  
A gdzie można pójść w takich butach? Do sklepu meblowego...Charakterek i Joe Monster to ludzie z krwi i kości. Urodzili się mniej więcej w połowie lat 70-tych, kiedy to wszystko było inne. Dzieciństwo beztroskie spędzali w "wesołych" latach 80-tych, pamiętają okupację Polski, brak teleranka i Pana w okularach zamiast Pszczółki Mai... Pewnego wieczoru wybrali się w podróż sentymentalną do czasów dzieciństwa i sobie powspominali co ciekawsze dzieje. Oto co z tego wynikło. Jeden z Polski północnej, drugi ciut na południe od Centrum, ale.... Zabawy te same!!!

Charakterek
Jakim cudem Ty żyjesz

Joe 
Takie były czasy. Dokoła pełno wykopów to rzucało się bryłkami, staczało z górek w beczce.

Charakterek
Myśmy tylko pełne dezodoranty pchali w ognisko i spie*****i

Joe 
Kopało się okopy i bawiło się w wojnę. Standard. I te ostrzeżenia.

Charakterek
ORA! Lotnik kryj się! Kufa ale były czasy.

Joe 
Jak to działało na wyobraźnię: na dezodorancie napis "nie wrzucać do ognia" a my je momentalnie siup w ognicho!

Charakterek
Tak, albo puszczaliśmy smoki z dezodorantu i spaliliśmy fryz jednemu kolesiowi.

Joe
Cos jarzę z tymi smokami, ale nie do końca...

Charakterek
Np. odpalałes zapalniczkę przed dezodorant, potem naciskałeś korek i jazda

Joe 
Aaa właśnie! No to były czasy...

Charakterek
Ech 

Joe 
Zbierało się np. puszki po piwach z Niemiec. Koło mnie była knajpa, kumple zawsze wizytowali śmietnik w poszukiwaniu nowości. Takie one ładne i kolorowe były. Z Zachodu panie!

Charakterek
A robiliście ufo?

Joe 
Ufo...?

Charakterek
Brało się płytę pilśniową, podpalało się na końcach i puszczało ruchem okrężnym.

Joe 
No to tego nie znalem.

Charakterek
Zajebisty efekt.

Joe 
Ale głupie. 

Charakterek
Takie żarzące się. Wynik: 2 spalone stogi siana

Joe 
LOL

Charakterek
Ale to i tak nieźle.

Joe 
Głupie te zabawy były np. w państwa i miasta. Robiło się kółko na ziemi, a potem rzucało nożem i wykrajało kawałek swojego państwa.

Charakterek
Wiem, też graliśmy w to.

Joe 
Kumpel dostał kiedyś nożem w nogę.

Charakterek
Ups 

Joe 
Na szczęście przeszło miedzy palcami. On wył, a my kręciliśmy wtedy bekę na maksa :D

Charakterek
No bo jak było małe państwo to trza było na nim ustać.

Joe 
Straszne były te dzieciaki... zero litości czy współczucia.

Charakterek
Przegrywał ten, kto się nie mieścił.

Joe 
No tak.

Charakterek
Bawiłeś się w katiusze?

Joe 
Coś mi tam świta...

Charakterek
Okręcało się worek foliowy dookoła patyka podpalało i patrzyło jak kapie, takie ogniste cosie. Wynik niezgorszy mieliśmy. Tylko jedna łąka z dymem i czerwone dupy. Albo kiedyś świetliki łapaliśmy do słoików. Kurde, cofnąłbym się te 20 lat w tył...

Joe 
Folia. Faktycznie, folię się zajebiście paliło. 

Charakterek
No, bosssko kapało.

Joe 
Albo saletrę to już w ogóle. A wulkan znasz? Właśnie z saletry się robiło. Mało tej saletry było to i rzadko się to robiło.

Charakterek
Cukier + saletra

Joe 
Ale robiłeś w piachu dziurę, zasypywałeś tak, że było przejście do saletry podpalałeś i to wylewało się górą, aż piasek rozsadzało.

Charakterek
Ja wakacje spędzałem na wsi tam było saletry od cholery, bo była do mięsa potrzebna. Albo mieszało się z cukrem - pudrem po połowie i wtykało do korka po wódce

Joe 
Czekaj czekaj. To wtedy były te latające, robiłeś dwie dziurki. Na dole, każda skierowana naprzeciwlegle

Charakterek
Tam robiło się tak: z korka usuwało się tą papierową uszczelkę, w korku robiło się cyrklem dziurkę, potem wsypywało saletrę z cukrem pudrem i przykrywało uszczelką i zaginało, podpalało i rzucało

Joe 
I taki bączek odpalony się zajebiście kręcił. Ziuuuuuuuuu

Charakterek
Nam jedna stykała, rzucaliśmy i toto latało jak rakieta. Kurde ale bym znów chciałbym być dzieckiem.

Joe 
Albo karbid. Jak spadł duży deszcz to w klombach się robiły jeziorka. I jak był karbid się robiło zadymę na pół osiedla. 

Charakterek
Do karbidu trza było mieć dojścia, ale... W pobliżu domu mojej babci przechodziła linia kolejowa i tam często wozili siarkę A siarka + saletra + węgiel drzewny to był..... Proch! No i wtedy to była zabawa

Joe 
Taaa 

Charakterek
Nom nawet mieliśmy proporcje opanowane...Wtykaliśmy do puszki po konserwach, zalepialiśmy to na sztywno taśmą klejącą (tej siwej nigdy nie brakowało) robiliśmy lont ze sznurka umoczonego w saletrze i wysuszonego, podpalaliśmy i sp...laliśmy. I oczywiście wszystkiemu winna była kultowa książka: "Między zabawą a chemią", która srodze działała na Naszą wyobraźnię....

(...)

Foto pochodzi z serwisu Polska Ludowa, które jest internetowym muzemu i notorycznie teleportuje swoich czytelników o 20 i więcej lat wstecz.

Powyżej zapis rozmowy, która odbyła się którejś lipcowej nocy w godzinach 0:49 - 1:30 i była reakcją na ostatnią historyjkę umieszczoną w tymże artykule.

A jakie są Twoje wspomnienia z dzieciństwa?



Oglądany: 15047x | Komentarzy: 50 | Okejek: 1 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało