Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Obalamy powszechne mity na temat przetrwania

218 636  
653   112  
Widzisz miśka - udawaj nieboszczyka, chce ci się pić - wypij wodę z kaktusa, nie ma kaktusów - wypij swój mocz, widzisz rekina - walnij go w nos. Robiąc to, bardziej sobie zaszkodzisz, niż pomożesz.

#1. Wysysanie jadu

Jeśli ukąsi cię jadowity wąż, jedyne co powinieneś zrobić to nie wpadać w panikę i zadzwonić po pomoc, mówiąc ratownikowi co się stało, aby ten przyjechał na miejsce od razu z surowicą. Powstrzymaj kolegów od wysysania jadu - mogą zrobić sobie krzywdę połykając jad lub zanieczyścić twoją ranę bakteriami ze śliny. Nie pozwól im również wyciąć elegancko kawałka mięsa wokół ranki - niektóre jady rozrzedzają krew i możesz się wykrwawić. Również odradzamy amputację kończyny, to fajnie wygląda tylko w filmach.

#2. Umrzesz bez jedzenia


To nieprawda. Człowiek potrafi przeżyć aż 60 dni bez pokarmu. Organizm sam zadba o siebie i spożytkuje twój tłuszcz. Gdy zgubisz się gdzieś w dziczy, zadbaj o to, aby się nie odwodnić. Na pewno przy okazji stracisz kilka kilogramów, ale nie polecamy nikomu długotrwałych głodówek.

#3. Co by tu zjeść?

survival myths

Jeśli jednak nie możesz wytrzymać bez jedzenia i czujesz, że jak czegoś nie przekąsisz, to umrzesz w cierpieniach, rozejrzyj się dookoła. I nie rzucaj się na coś, co wygląda pięknie - często takie rośliny są trujące. Można podpatrzeć co jedzą zwierzęta - to prawdopodobnie ci nie zaszkodzi. Lepszym wyjściem jest przejrzenie katalogu roślin jadalnych występujących na danym terenie zanim wyruszysz na wyprawę.

#4. Nawadnianie


Gdy skończy się woda, pij swój mocz. Ta rada jest głupia. Pijąc swój mocz zmuszasz nerki do ponownego wysiłku. Lepiej użyć moczu do schłodzenia ciała podczas upału. W różnych programach widzimy podróżników pijących płyn z wnętrza kaktusa. Trzymaj się od tych roślin z daleka. Płyn znajdujący się w nich jest silnie zasadowy i zaszkodzi twoim nerkom i odwodni organizm. Jak najlepiej racjonalizować wodę? Nie dopuścić do nadmiernego pocenia. Poruszaj się nocą, a w dzień śpij gdzieś w cieniu.

#5. Spotkanie z niedźwiedziem


Wszystkie znane i popularne rady są o kant pośladka potłuc. Mówi się o wspinaniu na drzewo - misiek robi to dużo lepiej, biegnięciu w dół stoku - niedźwiedź i tak będzie pierwszy na mecie. Udawanie nieboszczyka też nie działa. Niedźwiedzie uwielbiają darmowe posiłki, które mogą zdobyć bez wysiłku. Leżąc więc bez ruchu, prezentujesz sobą smaczną przystawkę. Co można więc zrobić? Ponoć działa nieruchome stanie i modlenie się, żeby cię miś nie zauważył, a gdy już dojdzie do bliskiego spotkania, popsikanie mu w oczy gazem pieprzowym.

#6. Wiara w programy TV


Programy o przetrwaniu są fajne, ciekawe i trzymają w napięciu. Jednak nie możemy wierzyć we wszystko, co zobaczymy na małym ekranie. Jeśli znajdziesz się w groźnej sytuacji, postaraj się zapomnieć co widziałeś i nie stosuj się do tych bardziej drastycznych rad. Możesz tego nie przeżyć.

#7. Atak rekina


Rekiny naprawdę rzadko atakują. Musisz być prawdziwym pechowcem, jeśli ci się to przytrafi. Jednym z mitów jest ten, że rekina należy walnąć w nos, żeby przerwał atak lub z niego zrezygnował. Jak już musisz go walnąć, to bardziej skuteczne będzie uderzenie w oczy lub skrzela. I najlepiej nożem lub kawałkiem kamienia.

#8. Alkohol rozgrzewa


Jeden kieliszek nalewki zaraz po tym, jak przemarznięty wrócisz do domu działa cuda. Od razu ogarnia nas przyjemne ciepło. Ale jeden kieliszek. W domu. Alkohol w większej ilości powoduje zaburzenia w działaniu ośrodka termoregulacji i znaczny spadek temperatury ciała. Jeśli pijemy alkohol na zimnie, aby się rozgrzać, nie osiągniemy zamierzonego celu. Prędzej wpadniemy w hipotermię i umrzemy z wychłodzenia.

#9. Nóż w bebechach


Nie należy nigdy samemu usuwać wbitego w ciało noża. Należy zrobić opatrunek wokół rany, aby unieruchomić ostre narzędzie i pilnować rannego, aby się zbytnio nie ruszał. No i zadzwonić po karetkę.

#10. Trzęsienie ziemi


Często mówi się ludziom, że podczas trzęsienia ziemi powinno się stanąć pod futryną drzwi. Ale tylko wtedy, gdy mieszkasz w starym domu. W tych nowoczesnych futryny nie są tak mocne. Najlepiej jest schronić się pod stołem i nie ruszać z miejsca. Ewakuację można rozpocząć dopiero po tym, jak wstrząsy ustaną.
40

Oglądany: 218636x | Komentarzy: 112 | Okejek: 653 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało