Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Opuszczona baza pocisków rakietowych wygląda jak miejsce akcji horroru

65 898  
317   42  
Kiedyś mogliście się przekonać jak wyglądała praca oficera, do którego należało naciśnięcie przycisku odpalającego międzykontynentalny pocisk z głowicą nuklearną. Dziś zobaczymy co z bazą takich pocisków dzieje się po opuszczeniu jej przez wojsko - Jim Sullivan wybrał się do Colorado zwiedzić zrujnowaną bazę pocisków Titan I.

#1.

Jimowi Sullivanowi udało się dostać do dawno zamkniętego, zniszczonego kompleksu w Deer Trail w Colorado, który kiedyś był bazą sił powietrznych USA - mieściły się tu międzykontynentalne pociski rakietowe Titan I. W czasach zimnej wojny był to najnowocześniejszy kompleks jakim dysponowali Amerykanie. Rakiety te, a wraz z nimi bazy wycofano ze służby w połowie 1965 r., a w ich miejsce wprowadzono pociski LGM-30 Minuteman I, których kolejna wersja rozwojowa, LGM-30G Minuteman III, jest w służbie do dziś. Aktualnie w Montanie, Północnej Dakocie i Wyoming znajduje się 450 silosów z tymi rakietami.

#2. Tak zwykle wyglądała podziemna część bazy... kiedyś


Rakiety Titan I były pierwszymi amerykańskimi pociskami, które umieszczono w podziemnych silosach oraz pierwszymi wielostopniowymi rakietami. Niestety był to program drogi i mało efektywny. Wybudowanie jednego takiego kompleksu kosztowało 1,36 mld (dzisiejszych) dolarów, a były one operacyjne jedynie przez 3 lata, gdyż już w 1965 r. wprowadzono pociski Titan II.

#3. Zaraz za wejściem ujawnia się tunel


Rakiety Titan I były też skomplikowane w utrzymaniu i serwisowaniu. Pociski stały w silosach puste i tuż przed odpaleniem tankowano je z podziemnych zbiorników przylegających do silosu. Poza tym, mimo że przechowywane były pod ziemią, odpalenie musiało nastąpić na powierzchni, więc po zatankowaniu ogromna winda wynosiła je na powierzchnię, gdzie przez jakiś czas stały odsłonięte i wrażliwe na atak. Całość zajmowała 15 minut, a w przypadku pocisku Titan II, który mógł cały czas stać zatankowany, było to tylko kilka minut.

#4. Ostatnie spojrzenie za siebie



#5. Co zaskakujące - w środku nie było śladów obecności zwierząt



#6. Baza składa się głównie z tuneli i korytarzy



#7.



#8.



#9. Szyb prowadzący na powierzchnię...



#10. ...a pod nogami głęboka dziura



#11. Sądząc po wlotach powietrza i wentylatorach, tutaj mieścił się system filtracji i wymiany powietrza



#12.



#13.



#14.



#15.



#16. "Buddy system at all times" - tutaj nikt nie mógł wejść samotnie, obowiązywała zasada wchodzenia parami



#17. Wejście do pomieszczenia z agregatem prądotwórczym



#18. Pomieszczenie jest tak ogromne, że lampa błyskowa okazała się za słaba



#19. Sufit elektrowni



#20.



#21.



#22.



#23. Resorowane punkty mocowania agregatów. Chroniły bazę przed wibracjami, a agregaty przed uszkodzeniem w przypadku trafienia głowicą nuklearną w pobliżu bazy



#24.



#25.



#26. Kolejne drzwi, kolejne korytarze



#27.



#28.



#29. Pozostałości spalonej kanapy. Prawdopodobnie należała do wyposażenia bazy, mało prawdopodobne, aby ktoś tu ją zniósł później



#30. W całym kompleksie w kilku miejscach pojawiała się tajemnicza czarna sylwetka z białymi oczami



#31. Na końcu jednego z korytarzy znajdował się komin, którym posłużono się przy usuwaniu sprzętu z bazy



#32.



#33.



#34. Na samym szczycie schodów...



#35. ...zamknięte na głucho drzwi



#36. Żelbetowa konstrukcja jest już w opłakanym stanie



#37. Niektóre korytarze są niewyobrażalnie długie



#38.



#39. W pomieszczeniu znajdującym się w ciągu korytarza widać opuszczoną klapę otwierającą wejście do szybu na powierzchnię



#40.



#41. Duża część kompleksu jest zalana deszczówką, zabarwioną przez kontakt z rdzą i chemikaliami



#42.



#43.



#44. Poszczególne sekcje bazy rozdzielone były pancernymi wrotami ważącymi po kilka ton



#45.



#46.



#47. Zaskakujące znalezisko - ponton



#48.



#49. I wreszcie to, na co czekaliśmy...



#50. Silos, w którym znajdowała się rakieta. Jest ogromny! 15 metrów poniżej poziomu korytarza znajduje się lustro brudnej, prawdopodobnie skażonej, wody. Do dna jest kolejne 30 metrów



#51. U góry potężne wrota chroniące rakietę przed atakiem. Każda połówka ważyła 115 ton



#52.



#53.



#54.



#55.



#56. Sufit w szybie windy



#57. Oraz zalana podłoga szybu



#58. Z powrotem na zewnątrz - jeden z szybów umieszczonych nad tunelami



#59.



#60.



#61.



#62.



#63.

2

Oglądany: 65898x | Komentarzy: 42 | Okejek: 317 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało