Rzeczy, które są starsze, niż myślisz

Według legendy, pierwszy "fak" został pokazany podczas bitwy pod Azincourt w 1415 roku. Podobno brytyjscy łucznicy pokazywali go francuskim żołnierzom, aby pokazać im, że nawet bez palca potrafią ich pokonać. Francuzi odcinali pojmanym łucznikom środkowe palce, aby uniemożliwić im strzelanie w przyszłości. Jednak pierwsze użycie środkowego palca jako obelgi miało miejsce wiele wieków wcześniej. Grecki pisarz Arystofanes porównał środkowy palec do penisa i pokazywanie go komuś miało na celu obrażenie i upokorzenie. Zwyczaj ten zaniknął w średniowieczu i pojawił się ponownie w XIX wieku, gdy Charles Radbourn pokazał go podczas robienia fotografii drużynowej.

#2. Chirurgia kosmetyczna i plastyczna

Chirurgia plastyczna zaczęła się mniej więcej około roku 600 p.n.e., kiedy to jeden z lekarzy użył skóry z policzka pacjenta w celu rekonstrukcji jego nosa. Starożytni Egipcjanie operowali swoich zmarłych, usuwali niektóre kości z twarzy, wypełniali nosy nasionami po to, aby zmarłego dało się rozpoznać w zaświatach. Ale to Rzymianie zaczęli używać chirurgii dla potrzeb mody. Usuwali niechciane blizny, kobiety korygowały biust, a mężczyźni przycinali więzadła penisa. Chirurgia plastyczna zaczęła się rozwijać najszybciej pod koniec XVIII wieku, a najwięcej pacjentów poddawało się zabiegom rekonstrukcyjnym po obydwóch wojnach światowych.

#3. Listy łańcuszki

Są to listy, a obecnie maile, które należy przeczytać, a następnie rozesłać do 5, 10 czy 50 osób. Ci, którzy wypełnią dokładnie instrukcje zawarte w takim liście, mają osiągnąć szczęście, sukces czy inne rzeczy. Ci, którzy zignorują list, pożałują tego. Najbezczelniejsze listy zawierały informację, że aby zdobyć szybko pieniądze, należy nadawcy wysłać pewną kwotę, a potem odzyskać ją od innych naiwnych, do których prześlemy tę informację. Pierwszy taki list został wysłany w 1888 roku przez pogrążoną w długach szkołę misyjną z prośbą o przesłanie informacji do trzech przyjaciół. Pieniądze płynęły strumieniami, a ludzie zaczęli kombinować, jak by zarobić na tym pomyśle. Rozsyłali więc listy z prośbą o wsparcie finansowe różnych projektów lub wynalazków. Podczas wielkiego kryzysu listy te były rozsyłane masowo, co spowodowało paraliż poczty. Kilku cwaniaczków zarobiło, wielu naiwnych straciło, a listy łańcuszki zostały zabronione. Powróciły wiele lat później razem z Internetem, rozsyłane jako maile.

#4. Wielbienie gwiazd

Dziś praktycznie każdy z nas, oczywiście mało kto się do tego głośno przyzna, śledzi poczynania gwiazd i celebrytów. I nie mówcie, że nie, bo z czego utrzymuje się rzesza fotografów, dziennikarzy, blogerów i magazynów plotkarskich? W starożytnym Rzymie takim uwielbieniem cieszyli się najlepsi gladiatorzy, w Grecji sportowcy, a w renesansowej Europie artyści. Każda informacja z życia tych celebrytów była natychmiast rozgłaszana i oplotkowana zarówno przez wielbicieli, jak i wrogów. Po wynalezieniu prasy drukarskiej plotki z życia celebrytów szybciej docierały do mas. Fani lubili również odwiedzać miejsca, w których mieszkali ich idole, aby rzucić okiem na to, jak wygląda ich codzienne życie. Wielbiciele Williama Szekspira nawet po jego śmierci przychodzili oglądać dom, w którym mieszkał pisarz. Niestety pastor, który nabył ten dom po śmierci Szekspira, wkurzony tłumami plątającymi się mu po ogródku, zburzył posiadłość. Za karę on i jego potomni zostali wygnani ze Stratford i nikt o nazwisku Gastrell nie może tam kupić domu.

#5. Graffiti

Najstarsze znane ścienne graffiti to reklama greckiego burdelu w starożytnym Konstantynopolu. Graffiti było popularne w starożytnym Rzymie i jego zadaniem było przekazywanie wiadomości, reklamowanie gladiatorów i prostytutek oraz rzucanie zniewag. Graffiti często było wulgarne i miało podtekst seksualny, ale można było również pooglądać malowidła polityczne i sarkastyczne. Najczęściej można było przeczytać na murze, że „Lucilla zarabia swoim ciałem” albo obejrzeć rysunki przedstawiające faceta z penisem zamiast nosa oraz ludzi w różnych pozycjach seksualnych. Oczywiście nie brakowało najbardziej popularnych dziś napisów „Byłem tutaj”!

#6. Kibole

https://www.youtube.com/watch?v=BC13YEwbxmw

Dziś żaden kibol nie ma problemu z obrażeniem czy pobiciem kibica drużyny przeciwników. Czasem ci kibice powodują zamieszki i umawiają się na regularne bitwy. Gdy ich ulubiona drużyna przegra, rozwalają wszystko, co stanie im na drodze. Oczywiście agresywni kibice byli już w starożytnym Rzymie. Sport był ściśle związany z polityką i religią, więc nie ma się co dziwić, że była to wybuchowa mieszanka. Najwięcej agresywnych kibiców miały wyścigi rydwanów. Były cztery drużyny: Niebiescy, Czerwoni, Biali i Zieloni. Największe zabijaki wspierały Niebieskich i Zielonych i nigdy nie odpuściły żadnej szansy na dobrą bitkę. Pewnego razu kibice połączyli siły i zorganizowali zamieszki, które doprowadziły do oblężenia pałacu cesarza Justyniana I oraz śmierci 30 000 osób.

#7. Skracanie

Skracanie wiadomości zaczęło się długo przed wynalezieniem telefonów czy internetu. Podczas wysyłania depeszy przy użyciu telegrafu nadawca płacił w zależności od długości informacji. Nie ma się więc co dziwić, że ludzie starali się skrócić ją jak najbardziej. Czasem odbiorca miał problem ze zrozumieniem tekstu „przyj pią pop”. Pierwszy zapis skrótu pojawił się w liście od lorda Fishera do Winstona Churchilla. Było to znane nam wszystkim dzisiaj „OMG”.

#8. Zarobki sportowców

Sportowcy rzymscy, a zwłaszcza wspomniani już woźnice rydwanów, zarabiali tyle kasy, że dzisiejsze gwiazdy sportu mogą im pozazdrościć. Gajusz Apulejusz Diokles w czasie swojej kariery, która trwała 24 lata, zarobił odpowiednik dzisiejszych 15 miliardów dolarów. W swojej karierze wystąpił w 4257 wyścigach, przy czym odniósł 1462 zwycięstwa, 862 razy był drugi i 567 razy trzeci. I zarobił to wszystko bez żadnych menadżerów i wpływów z reklam. Karierę zakończył w wieku 42 lat.

#9. Retuszowanie zdjęć

Dzisiaj rzadko można zobaczyć zdjęcie, które nie byłoby maksymalnie zmasakrowane Photoshopem. Każdy z nas zna kogoś, kto robi sobie zdjęcie w domu, a potem dorabia tło góry Fidżi czy też jakiegoś epickiego wodospadu. Gdy znajomi zmieniają zdjęcie profilowe na FB, bardzo często mamy problem z rozpoznaniem osoby ze zdjęcia.
Retusze zaczęły się praktycznie zaraz po wynalezieniu fotografii. Ludzie zaczęli dodawać kolory, muskać policzki różem, dorysowywać złotą biżuterię i tak dalej. Te modyfikacje wymagały kunsztu i pomysłowości, zdjęcia preparowano za pomocą tuszu i pędzelków lub ostrego rysika, którym majstrowano przy kliszy. Często zdjęcia retuszowano w ten sposób, że głowę jednej osoby wycinano skalpelem i przyklejano do tułowia innej osoby.