Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Ciekawostki z planów filmowych, na których pracował Quentin Tarantino

265 534  
840   67  
Quentin Tarantino to jeden z najbardziej znanych reżyserów. Inspirował się wieloma filmami, a wielu młodych reżyserów inspiruje się nim i jego twórczością. Oto kilka zabawnych, zadziwiających i dziwnych rzeczy, które miały miejsce na planie filmów reżyserowanych przez mistrza.

#1. Aktorka grająca Gogo zraniła reżysera podczas zdjęć

Gogo to siedemnastolatka, uczennica i morderczyni. Tarantino wpadł na pomysł stworzenia tej postaci oglądając jeden ze swych ulubionych filmów „Battle Royale”. Na planie filmowym grająca Gogo Chiaki Kuriyama uderzyła Quentina dwukrotnie w głowę zakończoną kolcami kulą na łańcuchu zwaną „meteor hammer”. Przypadkowo oczywiście.

#2. Max idzie na film, w którym gra


Na początku filmu „Jackie Brown” Max grany przez Roberta Forstera wychodzi z kina, w którym grano… „Jackie Brown”. Czy oznacza to, że Max wiedział jak ukraść kasę ponieważ obejrzał wcześniej film?

#3. Koń w „Django”


Koń, który wystąpił w "Django" jest własnością Jamiego Foxxa, który często mówił, że prawdopodobnie dzięki temu otrzymał rolę u Tarantino. Podczas przesłuchań do roli Jamie powiedział: „Wiem, że szukasz gościa, który potrafi jeździć konno. Ja potrafię i w dodatku mam własnego konia”. Koń był słabszym aktorem niż Jamie, ponieważ często się płoszył podczas pracy na planie.

#4. Flet zrobiony przez aktora


David Carradine, który w „Kill Bill” grał mnicha z Shaolin, w przerwach w kręceniu zajmował się tworzeniem instrumentu muzycznego. Carradine studiował kiedyś muzykę i oprócz tego, że zagrał na własnoręcznie wykonanym flecie w „Kill Bill 2”, to skomponował ponad 60 piosenek, a kilka z nich wykorzystał w swoich filmach.

#5. Prawdziwe pół miliona dolarów na planie „Jackie Brown”


Max zapytał Jackie, czy chciałaby zobaczyć, jak wygląda pól miliona dolarów. Aktorzy mieli szansę zobaczyć na własne oczy, jak faktycznie wygląda taka kupa kasy. Tarantino uparł się, żeby w tej scenie zagrały prawdziwe pieniądze i na ten rekwizyt przeznaczył 1/24 budżetu swojego filmu.

#6. Przyklejony do podłogi sztuczną krwią


Sztuczna krew jest bardzo lepka. Robi się ją z syropu kukurydzianego i czerwonego barwnika. Tim Roth, leżący w kałuży krwi na planie „Wściekłych Psów”, przykleił się do niej na amen i ekipa filmowa musiała go „podważać” centymetr po centymetrze, żeby go uwolnić.

#7. Zoe Bell w „Death Proof”


Zoe urodziła się w Auckland i od samego początku przejawiała zainteresowanie gimnastyką i sportami wyczynowymi. Już jako czternastolatka zadebiutowała jako kaskaderka w jednym z odcinków nowozelandzkiej telenoweli. Pracowała jako dublerka Umy Thurman przy obydwóch częściach „Kill Billa”. Tarantino zachwycił się nią i zatrudnił ją w jednej z ról w „Death Proof”, gdzie zagrała samą siebie. Oczywiście nie potrzebując dublerki.

#8. Ani jedno ujęcie nie jest w linii prostej


"Natural Born Killers" został nakręcony przy użyciu techniki zwanej "Dutch angle". Oznacza to, że kąt kamery nachylony jest w dowolną stronę z wyjątkiem pionu i poziomu. Dzięki temu film kręcony w teledyskowej formie, z szybką pracą kamery, przeskokami akcji oraz mieszanką animacji ze zwykłym filmem jest mocno niepokojący i fascynujący.

#9. Kto porysował samochód Vincenta?


Po męczącym dniu wypełnionym obowiązkami, takimi jak odebranie walizki Marcellusa, strzelaniu do gości, obmyciu się z mózgu jakiegoś kolesia, zmęczony i wkurzony Vincent Vega wchodzi do domu dealera i skarży się, że ktoś porysował mu samochód. Okazuje się, że samochód został porysowany przez Butcha, z którym Vincent rozliczał się w barze.

#10. Na planie "Kill Bill" zużyto ponad 2 tysiące litrów sztucznej krwi


Każdy, kto oglądał ten film, widział fontanny krwi tryskające z odciętych kończyn. Więc wiadomo było, że musiano użyć dosyć dużo sztucznej krwi. Ale że wylano jej aż 2050 litrów? Tyle krwi potrzeba na napełnienie po brzegi wanny na 8 osób.

#11. Salma Hayek improwizowała swój taniec w "Od zmierzchu do świtu".


Gdy Salma usłyszała, że będzie musiała tańczyć z wężem, odrzuciła rolę. Rodriguez nie poddał się i powiedział, że skoro ona odmawia, to rolę tę chętnie zagra Madonna (która nie miała o niczym pojęcia). Hayek stwierdziła, że jednak zagra, poddała się trzymiesięcznej terapii, aby zmniejszyć swój strach przed gadami, i zatańczyła. I to jak! Reżyser kazał jej po prostu dać się ponieść muzyce i zatańczyć. W ten sposób powstała jedna z najlepszych scen.

#12. Scena wbijania igły z "Pulp Fiction" była kręcona od końca


Gdy Lance powiedział, żeby Vincent wziął zamach i wbił igłę z całej siły, powinien powiedzieć, żeby igłę wyciągnął. Tarantino, bojąc się o zdrowie Umy Thurman, zdecydował się nakręcić tę scenę od tyłu. W ten sposób Mia Wallace została bezpiecznie przywrócona do życia.
9

Oglądany: 265534x | Komentarzy: 67 | Okejek: 840 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało