Popularne "zdrowe" nawyki, które wcale nam nie pomagają

Do niedawna mówiło się o tym, że strzelanie palcami jest niewyobrażalnie szkodliwe dla naszych stawów. Kilka najnowszych badań naukowych wykazało jednak, że charakterystyczny dźwięk powstały w wyniku "strzelania" jest sygnałem, że stawy są w dobrej kondycji. Co ciekawe, według tych samych badań, jeśli podczas wyginania palce nie wydają tego odgłosu, może być to zapowiedź przyszłych problemów.

#2. Unikanie glutenu

Jeśli nie jesteś jednym z nieszczęśników chorujących na celiakię (grupa ta stanowi około 1% społeczeństwa), gluten nie będzie miał na ciebie jakiegokolwiek negatywnego wpływu. Według naukowców, lekkie wzdęcia i gazy są zupełnie normalne i niezależne od tego, czy jesz produkty z mąki, czy też nie.

#3. Praca przy biurku na stojąco

Jakiś czas temu na zachodzie w celu zmniejszenia ryzyka przedwczesnej śmierci związanego z siedzącą pracą, zaczęto produkować wysokie biurka, przy których można pracować na stojąco. Niedawno opublikowano wyniki badań, które wykazały, że siedzenie lub stanie za biurkiem nie ma najmniejszego znaczenia, jeśli weźmiemy pod uwagę ogólne ryzyko śmierci. Stojąc spalamy jednak nieco więcej kalorii, jeśli więc chcecie być trochę szczuplejsi, być może jest to jakiś sposób na zmieszczenie dodatkowego batonika bez wyrzutów sumienia?

#4. Nakładki na deski klozetowe

Groźne wirusy HIV czy opryszczki nie są w stanie zbyt długo przetrwać poza cieplutkim i wygodnym ciałem nosiciela. Zanim więc rozsiądziesz się wygodnie w publicznej toalecie, zarażenie się jednym z groźniejszych patogenów graniczy z cudem.

#5. Zastąpienie nabiału mlekiem migdałowym

Alternatywy dla krowiego mleka zyskują coraz większą popularność. W czołówce znajduje się mleko migdałowe. Warto jednak wiedzieć, że nie zawiera ono praktycznie żadnych składników odżywczych. Migdały same w sobie są świetnym źródłem białka, jednak szklanka zrobionego z nich mleka zawiera około 2% samych orzechów (!), a białka w takiej miksturze jak na lekarstwo. Jeśli szukasz zdrowszej opcji, lepiej już wybrać zwykłe mleko o obniżonej zawartości tłuszczu lub mleko sojowe.

#6. Picie zbyt wielu soków z owoców

Wyciskanie soków ze świeżych owoców i warzyw powoduje, że pozbywamy się błonnika, który daje nam uczucie sytości. Zostawiamy natomiast sporo cukru. Efektem spożywania posiłków bogatych w cukier, w których jednocześnie brakuje protein są napady głodu, huśtawki nastroju i ogólne zmęczenie organizmu.

#7. Faszerowanie się witaminą C, by zwalczyć przeziębienie

Oczywiście, dodatkowa dawka witamin dobrze wpływa na nasz system odpornościowy. Pamiętajmy jednak, że górny limit dla dorosłych osób to 2000 miligramów dziennie. Przyjmując więcej narażamy się na wiele nieprzyjemnych objawów, takich jak nudności, zgaga czy bóle głowy...

#8. Świecowanie uszu

Zabieg ten polega na włożeniu w ucho świeczki o stożkowanym kształcie. Płonący knot ma usunąć woskowinę i zwalczyć niektóre infekcje. Badania pokazują jednak, że metoda jest nieefektywna w obydwu przypadkach. Świecowanie może natomiast wepchnąć woskowinę głębiej w ucho - lepiej więc nie ryzykować.

#9. Zażywanie tabletek multiwitaminowych

Prawie połowa naszego społeczeństwa każdego dnia zażywa jakieś witaminki. Aktorzy w fartuchach wciąż zachwalają specyfiki na coraz to nowsze syndromy. Wieloletnie badania nie wykazały jednak żadnego uzasadnienia dla ciągłego łykania suplementów diety. Oczywiście, do przetrwania potrzebujemy wielu witamin, jak chociażby A, C czy E, jednak naukowcy grzmią na alarm - z samego jedzenia przyswajamy nawet więcej niż potrzebujemy.

#10. Unikanie glutaminianu sodu

Glutaminian sodu to składnik dodawany do jedzenia w celu poprawienia jego smaku. Jest zupełnie bezpieczny, szczególnie w stosowanych obecnie małych dawkach. Wiąże się go jednak z syndromem chińskiej restauracji i wieloma innymi dolegliwościami, choć coraz częściej uważa się, że powodem negatywnych skutków jest zwyczajne przejadanie się, a nie wspomniany dodatek.

#11. Unikanie mikrofali

Wiele osób twierdzi, że podgrzewanie jedzenia w mikrofalówce pozbawia go składników odżywczych. Teoria ta jest zupełnie nieprawdziwa. Oczywistym jest, że niektóre składniki nie są w stanie przetrwać podgrzewania, jednak nie ma znaczenia, czy zrobimy to na patelni, w ognisku czy kuchence mikrofalowej. Biorąc jednak pod uwagę, że proces trwa o wiele krócej właśnie przy tej metodzie, o wiele więcej witamin pozostaje nienaruszonych po potraktowaniu jedzenia mikrofalami.

#12. Jedzenie wyłącznie produktów o obniżonej zawartości tłuszczu

Podczas trwających osiem lat badań, w których udział wzięło prawie 50 tysięcy kobiet udowodniono, że osoby stosujące dietę o obniżonej zawartości tłuszczu nie tylko nie straciły zbyt wiele na wadze, ale też nie zmniejszyło się u nich ryzyko wystąpienia chorób. Obecnie uważa się, że zdrowe tłuszcze, zawarte między innymi w rybach i orzechach, są korzystne dla naszych organizmów. Pod warunkiem zachowania odpowiedniego umiaru oczywiście.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12