10 najzwyklejszych rzeczy, których nienawidzimy bez logicznego powodu

Uważa się, że wszystkie kobiety to beznadziejni kierowcy i jak najszybciej trzeba je usunąć z dróg. Co dziwne, pod tym stwierdzeniem podpisuje się wiele kobiet. Internet zalewany jest filmikami z udziałem niezdarnie parkujących kobiet, o kobietach za kółkiem krążą tysiące kawałów i każdy mężczyzna pogardliwie wyraża się o celowości dawania prawka napędzanym estrogenem, płaczliwym i nie potrafiącym zachować zimnej krwi istotom. Niestety, drodzy panowie, wyniki pięcioletnich badań jasno pokazują, że to mężczyźni są sprawcami 80% śmiertelnych wypadków na drogach.

#2. Dawanie napiwków

Ludzkość podzielona jest na tych, którzy dają napiwki i na tych, którzy gardzą napiwkami, dającymi i biorącymi je. Przeciwnicy dawania napiwków rozpoczęli szeroko zakrojoną internetową krucjatę, której celem jest przekonanie ludzi, że nie tylko kelnerzy zarabiają najniższą krajową, ale również i przedstawiciele wielu innych zawodów. Nikt z nas nie zostawia napiwku nawet najbardziej uprzejmej kasjerce czy kierowcy autobusu, który poczekał na nas widząc w lusterku, jak biegniemy z wywieszonym jęzorem.

#3. Weganie

Jeśli chcesz, żeby grupa ludzi znajdujących się w jednym pomieszczeniu znienawidziła cię w okamgnieniu, powiedz głośno i wyraźnie, że jesteś weganem. Dowiesz się przy okazji, że nie jedząc mięsa jesteś idiotą, nieukiem i zboczeńcem. Niektórzy ludzie szczerze wierzą w to, że weganie to zwykli zbrodniarze, którzy zabijają swoje dzieci stopniowo, nie dając im do jedzenia nic poza roślinkami. Sprawa diety jest sprawą indywidualną i sami bylibyśmy wkurzeni, gdyby ktoś zaczął krytykować nas za to, że uwielbiamy jeść bigos na śniadanie. Wara od bigosu! Ale jedzenie trawy wzbudza w nas odruchową agresję w stosunku do osoby, która tak się odżywia.

#4. Karmienie piersią w miejscach publicznych

Karmienie piersią to naturalna sprawa. Od zawsze kobiety karmiły w ten sposób swoje nowo narodzone dzieci. Każdy zdrowy facet lubi popatrzeć na damskie biusty, zwłaszcza te wielkie, a karmiąca kobieta zazwyczaj ma się czym pochwalić. Dlaczego więc mamy tyle przypadków upokarzania i prześladowania kobiet, które czasem zmuszone przez wrzeszczące, głodne stworzenie, zaczynają karmić je w miejscu publicznym? Kobiety wyrzucane są z budynków, zmuszane do karmienia w łazience i obrzucane wyzwiskami przez pruderyjnych obywateli, którzy na 100% spędzają długie godziny oglądając cycki w Internecie.

#5. Popularni muzycy

Czy mówi ci coś nazwa „Nickelback”? Jeśli jesteś jednym z miliona ludzi, którzy nienawidzą tego zespołu, twoje skojarzenia prawdopodobnie nie nadają się do druku. Internet pełen jest ludzi mówiących o nich, że są frustratami bez talentu, idiotami i koniowałami. A wpisz w wyszukiwarkę Justin Bieber, to na twój monitor wyleje się największa fala hejtu, jaką widziałeś. Trzeba dużo odwagi, aby publicznie przyznać się do tego, że tak naprawdę nie przeszkadzają nam wyżej wymienione osoby. Ci muzycy tak naprawdę zrobili coś dobrego. Bieber prowadził kampanię przeciwko homofobii i prześladowaniu, Chad Kroeger i jego zespół chętnie występują na koncertach charytatywnych. Czy znaczy to, że masz polubić ich muzykę? Oczywiście, że nie. Ale może wypisywanie kilometrów bluzgów o ich upośledzeniu umysłowym nie jest do końca na miejscu.

#6. Dorośli gracze

Wszyscy grają w gry komputerowe. Nastolatkowie spędzają pół doby zarzynając potwory lub rozwalając rządki kolorowych cukierków. A potem wyrastają z tego i zaczynają ciężko pracować i cieszyć się innymi niż granie formami spędzania wolnego czasu. Ale wielu graczy nigdy z tego nie wyrasta. Coraz więcej dorosłych, pracujących i posiadających rodziny kobiet i mężczyzn spędza swój wolny czas na graniu w coraz to nowsze gry i wydając na swoje hobby grubą kasę. Jednak dla konserwatywnej części społeczeństwa nie ma nic bardziej żałosnego niż dorosła osoba uzależniona od gier.

#7. Pracownicy organizacji dobroczynnych

Chodzi tu o tych ludzi, którzy zaczepiają nas na ulicach, gdy biegniemy spóźnieni do pracy lub obwieszeni jak juczne wielbłądy staramy sobie przypomnieć czego jeszcze nie kupiliśmy z kilometrowej listy zakupów. Osobniki te wyrastają spod ziemi i raczą nas rzewną historią nieszczęścia jakiejś istoty, pokazują zdjęcia, proszą o drobny datek. Trudniej się ich pozbyć niż świadków Jehowy. Niektórzy potrafią iść za nami jeszcze kilka dobrych metrów, starając się namówić do sięgnięcia do kieszeni i wrzucenia paru złotych do kolorowej puszki. Wszyscy ich nienawidzimy i życzymy im samych nieprzyjemnych rzeczy. Ale ci ludzie zbierają rocznie sporą sumę pieniędzy, które to pieniądze trafiają do tych naprawdę potrzebujących pomocy.

#8. Klienci

W wielu sklepach, urzędach i innych miejscach klienci traktowani są jak zło konieczne. Kto z nas nie doświadczył na własnej skórze arogancji urzędników, pogardliwych spojrzeń sprzedawczyń czy talerza rzuconego na stolik przez znudzonego kelnera. Ci ludzie traktują osoby wchodzące na ich teren jako wrogów i życzą im wolnej i bolesnej śmierci. Nie mówię tu o ludziach, których upierdliwy klient wyprowadził z równowagi, ale tych wiecznie niezadowolonych osobnikach, którzy teoretycznie mają nam pomóc, a najchętniej wywaliliby nas na zbity pysk, żebyśmy nie przeszkadzali im w błogim nieróbstwie.

#9. Kupujący w dyskontach

Podświadomie gardzimy ludźmi, którzy muszą kupować w najtańszych sieciówkach. Ludzie ci kojarzą nam się zazwyczaj z zaniedbanymi, niedomytymi i liczącymi każdy grosz osobnikami. My śmiejemy się z ludzi kupujących w Biedronce i wrzucamy ich zdjęcia na wiocha.pl, w Stanach najbardziej obśmiewaną grupą są klienci Walmart, wystarczy wyguglować „Walmart people” i podziwiać zdjęcia dziwacznych klientów lub poczytać żale o ich zachowaniu. Nie wiadomo, dlaczego klienci dyskontów budzą naszą odrazę, po prostu tak jest.

#10. Homoseksualne zwierzęta

Zaraz niektórzy z czytających wykrzykną: „To bzdura! Zwierzęta nastawione są na rozmnażanie”! Jednak badacze odnotowali zachowania homoseksualne wśród 1500 gatunków zwierząt, a szczegółowo udokumentowano je wśród 500 z nich. Zachowania homoseksualne są częstsze niż heteroseksualne u żyraf i bizonów. Oczywiście pod każdym takim doniesieniem pojawiają się setki komentarzy, których autorzy piszą, że te zwierzęta są na pewno zmanipulowane albo czasowo niepoczytalne lub też po prostu nie istnieją.