Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

9 pasażerów na gapę... w samolocie

72 633  
151   14  
Wprost niemożliwe wydaje się wejście na pokład samolotu bez biletu – czyli na gapę. Nawet na mniejszych lotniskach pracują całe sztaby ludzi odpowiedzialnych za sprawdzanie kart pokładowych i pilnowanie, by nikt niepowołany nie dostał się na pokład samolotu. Są jednak ludzie, którzy nie zwracali na to uwagi i podróżowali samolotami bez biletu. Poniżej przedstawiamy 9 gapowiczów, którym podróż udała się mniej lub bardziej.

#1. Na Hawaje

Historia, która zainspirowała mnie do napisania tego artykułu zdarzyła się całkiem niedawno. 20 kwietnia tego roku amerykański nastolatek Yhya Abdi postanowił uciec z Los Angeles i dostać się na Hawaje, gdzie mieszkała jego matka. Udało mu się przeskoczyć przez ogrodzenie na lotnisku San Jose i ukryć się w lewym luku podwozia samolotu Boeing 767 linii Hawaiian Airlines. Niedługo po starcie chłopak stracił przytomność, ale cudownie przeżył prawie 6-godzinny lot na wysokości 11000 metrów, gdzie temperatura wynosiła ok. -60 stopni Celsjusza. Po lądowaniu Yhya odzyskał przytomność i nieco otumaniony zdołał się wydostać na płytę lotniska, gdzie zauważył go pracownik, który później przekazał chłopaka w ręce FBI.

#2. Pomylił samoloty


Zdawałoby się, że lecąc na gapę samolotem najbardziej można się obawiać horrendalnie niskiej temperatury, nagłej zmiany ciśnienia czy rozrzedzonego powietrza. Nie zważał jednak na to Daniel Ikehina - nastolatek, tyle że z Nigerii w Afryce. 24 sierpnia 2013 roku postanowił on uciec od swojej rodziny i udać się do Ameryki w celu lepszego życia i zdobycia edukacji. Podróż na gapę, którą rozpoczął w Beninie (Nigeria), minęła mu raczej spokojnie. Największy szok czekał chłopaka po lądowaniu. Okazało się, że pomylił samolot i nie dość, że nie doleciał do wymarzonej Ameryki, nie udało mu się nawet wylecieć z kraju – znalazł się w Lagosie, największym mieście Nigerii. Odwaga Daniela w końcu się jednak opłaciła, bo za poświęcenie władze kraju zaoferowały mu miejsce w jednej z najlepszych szkół, na którą nie stać było jego rodziców.

#3. Bracia z Indii


Ta historia wydarzyła się już dosyć dawno, bo, jak podaje gazeta Guardian, w roku 1996. Wtedy dwóch braci z Indii, Pardeep i Vijay Saini, z powodu prześladowań w ojczyźnie musiało opuścić ten kraj. Na miejsce emigracji wybrali Londyn, gdzie udali się samolotem na gapę. Lot trwał dużej niż w pierwszej historii, bo aż 10 godzin, a warunki były podobne. Pardeep zaraz po starcie został przyciśnięty przez chowające się podwozie, w wyniku czego stracił przytomność. Vijay pozostał świadomy, ale warunki panujące 11 km nad ziemią odcisnęły się na jego zdrowiu dosyć poważnie. Podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku Heathrow, po wysunięciu podwozia Vijay wypadł z samolotu i zginął. Więcej szczęścia miał Pardeep, któremu udało się wydostać na płytę lotniska, skąd odwieziono go do szpitala.

#4. Czy to ebola?


Kolejna całkiem świeża historia, bo zdarzyła się pod koniec lipca tego roku. Nie wiemy co prawda kim jest nasz pasażer, gdzie wsiadł do samolotu oraz gdzie planował się dostać, ale jedno wiemy na pewno – nie udało mu się to. Wszystko zostało odkryte, gdy samolot transportowy C-130 Herkules należący do US Army wrócił z podróży po Afryce. Samolot wylądował w bazie lotniczej Ramstein w Niemczech i tam dokonano dokładniejszego przeglądu. Jakież musiało być zdziwienie mechaników, gdy w komorze podwozia oprócz standardowych elementów znaleźli także ciało młodego mężczyzny. Nie wiadomo, jak długo tam przebywało. Amerykanie od razu sprawdzili, czy pasażer na gapę nie miał eboli, ale jak się okazało był całkowicie zdrowy.

#5. Ostatnia podróż Josefa


Bohaterem kolejnej opowieści jest niejaki Josef Matada, którego ostatni raz (żywego) widziano w Kapsztadzie w RPA. Mężczyzna z powodu pewnych problemów, również finansowych, postanowił udać się do Europy, aby właśnie tam rozpocząć nowe życie. Wsiadł do Boeinga 777 brytyjskich linii lotniczych British Airways lecącego do Londynu i jak się już pewnie spodziewacie na miejsce podróży wcale nie wybrał wygodnego fotela, a mroczną komorę podwozia. I pewnie nikt by o Josefie nie usłyszał, a sam bohater może by nawet przeżył podróż, gdyby nie jeden szczegół. Mianowicie 9 września 2012 roku o 7:00 rano, gdy samolot podchodził do lądowania na lotnisku Heathrow, Josef spektakularnie wypadł z niego podczas opuszczania podwozia i spadł na małą, podmiejską ulicę. Nie wiadomo, czy przeżył lot na wysokości 11 000 metrów w temperaturze -60 stopni Celsjusza, ale wiadomo na pewno, że upadku z nieba nie przeżył.

#6. Pomysłowi Chińczycy


Trójkę obywateli Chin złapano na koreańskim lotnisku w Seulu, jak próbowali wejść na pokład samolotu bez biletu. Podczas przesłuchania ujawnili oni rażącą lukę w systemie bezpieczeństwa. Powiedzieli, że już wiele osób podróżowało samolotami bez biletu. Jak to robili? Boeing 747, o którym mowa, ma na samym tyle specjalną przestrzeń z łóżkami, gdzie mogą odpocząć piloci i stewardessy. Okazuje się że jeszcze za tym pomieszczeniem znajduje się mała luka, w której na siłę da się upchnąć kilka osób. Nie wiadomo jeszcze jednak jak pasażerom na gapę udało się przejść niezauważenie na sam tył samolotu, ale spekuluje się, że kupowali oni legalnie bilety na krótszą trasę, a przed lądowaniem poszli się ukryć i lecieli z samolotem dalej już bez biletów.

#7. "Houston Victor, mamy problem"


Victor Alvarez Molina był mieszkańcem Kuby. Jego przygoda z podróżowaniem na gapę rozpoczęła się bardzo spontanicznie – od telefonu od żony z ostrzeżeniem. „Victor, mamy problem” – tak w przybliżeniu brzmiały jej słowa. Nie wiadomo, o co dokładnie chodziło, ale rzecz musiała być poważna, bo zaraz po odłożeniu słuchawki Victor udał się na lotnisko i wszedł do luku podwozia samolotu lecącego do Kanady. Miał na sobie zaledwie kurtkę, a musiał przetrwać czterogodzinny lot w ekstremalnych warunkach. Na szczęście dla niego pękła rura – niezbyt ważna, bo doprowadzająca ciepłe powietrze do kabiny pasażerskiej. Dzięki temu Kubańczyk miał ogrzewanie dla siebie, a także tlen, którym mógł oddychać. Dzięki temu przetrwał podróż, która skończyła się bardzo szczęśliwie. Kanadyjczycy popisali się gościnnością i zapewnili Victorowi opiekę medyczną oraz status uchodźcy.

#8. Długie przygotowania


Większość lotów na gapę samolotami pasażerskimi to spontaniczne decyzje o ucieczkach. Jednak nie zawsze tak było. Historia zna bowiem przypadek dwóch braci z Kuby (znowu), którzy do lotu bez biletu szykowali się przez długi czas. Wreszcie 3 czerwca 1969 roku udali się na lotnisko uzbrojeni w przyssawki, które ułatwiły im dostanie się do luku podwozia, oraz liny, którymi przywiązali się, aby nie wypaść przy lądowaniu. Czekał ich długi lot, bo z Kuby chcieli dolecieć do lotniska Barajas w Madrycie. Niestety plan wcale nie okazał się idealnym. Wręcz przeciwnie – jeden z braci zmarł w trakcie lotu (prawdopodobnie z powodu wyziębienia). Drugi brat doleciał do Madrytu, ale o tym co się z nim stało później historia milczy.

#9. Rumun w prywatnym odrzutowcu?


Ostatnia historia dzisiaj dotyczy Rumuna latającego prywatnym samolotem. Brzmi dziwnie? I tak jest, ponieważ w historii znajduje się mały haczyk – samolot wcale do obywatela Rumunii nie należał, a ten nawet nie miał zamiaru do niego wsiadać. Uczepił się on podwozia na lotnisku w Wiedniu i przebył podróż na gapę aż do Londynu. Na całe szczęście dla gapowicza nad Europą szalały tego dnia burze i przez to samolot leciał prawie dwa razy niżej niż zwykle. Zapewne tylko to pozwoliło Rumunowi przetrwać wyprawę, ponieważ mimo pewnych obrażeń i wypadnięcia z podwozia na pasie startowym podczas lądowania, nic poważniejszego mu się nie stało i ostatecznie przeżył. Jako że Rumunia od 2007 roku znajduje się w Unii Europejskiej, a mężczyzna miał przy sobie dokumenty, pozwolono mu zostać w Wielkiej Brytanii.

Zamieszczone fragmenty pochodzą z tygodnika "Tydzień Lotniczy" (nr 14/2014)
tydzienlotniczy.pl
Autor wyraził zgodę na publikację
3

Oglądany: 72633x | Komentarzy: 14 | Okejek: 151 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało