Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Pstrąże/Strachów, czyli nasza polska Prypeć

140 837  
710   52  
Zapraszamy do kolejnej wyprawy w nieznane, tym razem z nową ekipą i na drugi koniec Polski.

Niecałe 20 kilometrów za Bolesławcem, nad rzeką Bóbr, znajduje się nieczynny most kolejowy

Przęsło mostu przystosowane do przejazdu samochodów zostało rozebrane, a cały most zdobią napisy w cyrylicy

Niektóre wydają się naprawdę stare

Za lasem po drugiej stronie mostu znajduje się nasz cel. Po drodze mijamy tabliczkę...

W czasie kiedy akurat dotarliśmy do mostu, żandarmeria miała patrole, więc musieliśmy iść naokoło wałem przeciwpowodziowym. Po krótkiej przeprawie ujrzeliśmy widok, na który czekaliśmy.
Teraz czas na mały kawałek historii. Cały kompleks, do którego chcieliśmy się dostać, składa się z ruin osiedla Pstrąże i ruin bazy wojskowej Strachów (obecnie poligon).


Starsza część (baza Strachów) została wybudowana ok. 1901 roku na potrzeby armii niemieckiej i nadana jej została nazwa Pstransse. W 1945 roku teren został zajęty przez wojska radzieckie i przekazany 14 Brygadzie Artylerii Ciężkiej Wojska Polskiego, która stacjonowała tu w latach 1948-1951, a nazwę okolic przemianowano na Pstrąże. Po 1951 roku rozgościła się tu Armia Radziecka i ponownie zmieniła nazwę wsi, tym razem na "Strachów". Czerwonoarmiści opuścili tereny wraz z podpisaniem układu o wycofaniu wojsk radzieckich z terenów Polski około 1993 r. Około 1989 r. wybudowano po drugiej stronie torów kolejowych do Strachowa niewielkie osiedle Pstrąże, dla pracowników fabryki znajdującej się na terenie Strachowa. Osiedle posiadało 8 bloków, w tym dwa o wiele większe od pozostałych, jednak nigdy nie ukończone. Na terenie znajduje się też szkoła, niestety obecnie w większości zawalona. Da się też dojrzeć pozostałości niewielkich parków między blokami oraz znaleźć walające się wszędzie łuski po nabojach. Po znalezieniu i przystosowaniu jednego z pomieszczeń w jednym z bloków do spędzenia nocy, zaczęliśmy eksplorowanie terenu.

Stare ruskie gazety służące niegdyś zapewne za podkład do tapety

Panorama osiedla

Front szkoły - ruina

Graffiti w jednej z sal

Ruiny powoli odzyskuje przyroda

Pozostałość po ławce i kwietniku

Następnego dnia z rana, po zjedzeniu śniadania, wyruszyliśmy w stronę koszar



Na terenie koszar znajdowały się między innymi: budynki mieszkalne, szpital, kuchnia, boisko (do którego nie dotarliśmy) i pomnik (którego bezskutecznie szukaliśmy, najpewniej zarósł).

Większość budynków koszar jest w stanie ruiny i nic tam nie ma, ale warto zwiedzić chociaż jeden

Na piętrze wyrósł nowy las

Pozostawione przez wojskowych gumiaki


Oglądany: 140837x | Komentarzy: 52 | Okejek: 710 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało