Stocki, czyli serwisy internetowe sprzedające legalnie zdjęcia, udostępniają dzisiaj miliony niedrogich zdjęć. Jest wszystko: ludzie, krajobrazy, przedmioty codzienne oraz... no właśnie. Zdjęcia, które nie wiadomo w jakim celu powstały (lub nie wiadomo, co ich autor wziął).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą