Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Z pamiętnika Józka Potwornickiego

22 280  
9   25  
Fragmenty pamiętnika wykradzione z redakcyjnej szuflady. Czytajcie szybko zanim zobaczy i wykasuje.

  • Byliśmy bardzo biedni, gdy byłem dzieckiem... gdybym nie był chłopcem... doprawdy, nie miałbym się czym bawić.

  • Jednego dnia zadzwoniła do mnie dziewczyna i powiedziała: "Chodź! Nikogo nie ma w domu." Wyszedłem i chodziłem. A w domu nie było nikogo.

  • Podczas seksu moja dziewczyna zawsze chce mówić do mnie. Tak jak wczorajszej nocy, gdy zadzwoniła z hotelu.

  • To był paskudny dzień. Wstałem rano... założyłem koszulę i guzik odpadł. Podniosłem teczkę i urwała się rączka. Bałem się pójść siku do ubikacji.

  • Byłem takim brzydkim dzieckiem... gdy bawiłem się w piaskownicy, kot przysypywał mnie piaskiem.

  • Moi rodzice chyba niezbyt mnie lubili. Do zabawy w kąpieli miałem toster i radio.
  • Byłem takim brzydkim dzieckiem... matka nie karmiła mnie piersią. Powiedziała, że co najwyżej lubi mnie jak przyjaciela.

  • Jestem taki brzydki... facet, który ukradł ojcu portfel odesłał mu moje zdjęcie.

  • Gdy się urodziłem, doktor wszedł do poczekalni i oznajmił memu ojcu: "Przykro mi. Robiliśmy co w naszej mocy, ale dał radę wyleźć."

  • Jestem taki brzydki... Moja matka miewała poranne mdłości... PO urodzeniu mnie.

  • Pamiętam kiedy mnie porwano. Wysłali kawałek mojego palca do ojca. Powiedział, że potrzebuje więcej dowodów.

  • Kiedyś zgubiłem się. Zobaczyłem policjanta i poprosiłem go o pomoc w odnalezieniu rodziców. Spytałem go " Czy Pan myśli, że kiedykolwiek ich odnajdziemy?" Odpowiedział: " Nie wiem, chłopcze. Jest tyle miejsc gdzie można się ukryć..."

  • Jestem taki brzydki... Pracowałem kiedyś w sklepie zoologicznym i ludzie pytali, ile kosztuję.

  • Byłem u lekarza. "Panie doktorze, każdego ranka gdy budzę się i patrzę w lustro... czuje jakbym miał zaraz zwymiotować; Co jest ze mną nie tak?" Odpowiedział: "Nie wiem. Wzrok ma pan doskonały."

  • Poszedłem do lekarza, ponieważ przez pomyłkę łyknąłem butelkę tabletek nasennych. Lekarz zalecił kilka drinków i odpoczynek.

  • Dla swego staruszka nie mam szacunku. Spytałem go: "Jak najlepiej puścić latawca?" Odpowiedział, bym skoczył z latawcem ze skały.

  • Miałem kiedyś psa. Nazywałem go Egipt, ponieważ w każdym pokoju zostawiał piramidy. Jego ulubioną kością było moje ramię. Pewnej nocy cztery razy przychodził po gazetę... z tego trzy razy właśnie ją czytałem.

  • Jednego roku chcieli umieścić moje zdjęcie na plakacie reklamowym... środków antykoncepcyjnych.

  • Ostatnim życzeniem mego wujka było bym siedział mu na kolanach, gdy będzie umierał; zmarł na krześle elektrycznym.

  • Gdy byłem dzieckiem, poprosiłem ojca, by kupił mi łyżwy. Powiedział, bym poczekał, aż zrobi się cieplej.



  • Oglądany: 22280x | Komentarzy: 25 | Okejek: 9 osób

    Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

    Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
    Najpotworniejsze ostatnio
    Najnowsze artykuły

    16.04

    15.04

    Starsze historie

    Sprawdź swoją wiedzę!
    Jak to drzewiej bywało