Wielopak weekendowy VIII
KOZAK
·
21 czerwca 2003
26 448
15
30
Z każdym dniem coraz więcej kucharzy na forum JM. Dziś polecamy mięsko w dwóch rodzajach do wyboru. Tradycyjne Kawałki mięsne:
"Mój mąż świetnie potrafi zajmować się naszą córeczką, ale cały czas pyta mnie o porady. Pewnego dnia, gdy brałam prysznic, wsadził głowę do łazienki i pyta, co dać małej na śniadanie. Powiedziałam mu, że mamy dużo rzeczy w lodówce i żeby zachowywał się tak, jakby mnie nie było w domu. Po paru minutach zadzwoniła moja komórka, więc ociekając wodą pobiegłam ją odebrać. Mąż dzwonił z drugiego pokoju, żeby zapytać, co dać małej na śniadanie."
by Quixote
* * * * *
Śniadanie - 12 kalorii
Obiad - 25 kalorii
Kolacja - szklanka wody
Spotkanie z Zenkiem - ach, co za szaleństwo - 120 kalorii
by Bobesh
Więźniowie hormonów wiedzą, że są dni w miesiącu, kiedy mężczyzna otwierając usta naraża się na większe bądź mniejsze niebezpieczeństwo.
Panowie: Wasze życie jest w Waszych rękach! NIEBEZPIECZNIE: Co jest na obiad?
BEZPIECZNIEJ: Czy mogę Ci pomóc z obiadem?
BEZPIECZNIE: Dokąd dziś wyjdziemy na obiad?
NAJBEZPIECZNIEJ: Zjedz kawałek czekolady.
NIEBEZPIECZNIE: Zamierzasz to włożyć?
BEZPIECZNIEJ: Ojej, wyglądasz dobrze w brązowym.
BEZPIECZNIE: Super! Ale laska z Ciebie!
NAJBEZPIECZNIEJ: Zjedz kawałek czekolady.
NIEBEZPIECZNIE: Czym się tak denerwujesz?
BEZPIECZNIEJ: Czy mógłbym Ci w czymś pomóc?
BEZPIECZNIE: Proszę kochanie, weź pięćdziesiąt dolarów, kup sobie coś.
NAJBEZPIECZNIEJ: Zjedz kawałek czekolady.
NIEBEZPIECZNIE: Zamierzasz zjeść to wszystko?
BEZPIECZNIEJ: W kuchni jest jeszcze kilka jabłek.
BEZPIECZNIE: Kupiłem Pepsi. Nalać Ci?
NAJBEZPIECZNIEJ: Zjedz kawałek czekolady.
NIEBEZPIECZNIE: Co Ty w ogóle robisz całymi dniami?
BEZPIECZNIEJ: No cóż, tak myślałem że tego nie zdążysz zrobić. To nic, zrób to jutro.
BEZPIECZNIE: Ślicznie Ci w tej sukience! Daj, ja to zrobię, szkoda, żebyś się ubrudziła.
NAJBEZPIECZNIEJ: Zjedz jeszcze jeden kawałek czekolady.
Niniejszy artykuł dedykujemy wszystkim facetom, którzy zetknęli się z problemem burzy hormonów u partnerki. Tych, którzy jeszcze się z tym nie zetknęli - ostrzegamy!
I pamiętajcie:
Pieniądze mówią...ale czekolada śpiewa.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą