Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Palikot to pikuś! - Najdziwniejsi zagraniczni politycy

212 310  
675   38  
Uważasz, że imć Palikot, dzięki swoim błazeńskim prowokacjom, zasługuje na miano „dziwnego polityka”? Wygląda na to, że nigdy nie słyszałeś o politykach, którzy działają poza granicami naszego kraju. Przy niektórych z nich, nawet nasz poczciwy staruszek z kokardką, który to uparcie głosi teorię zaraźliwej niepełnosprawności, jest całkiem normalnym, nieszkodliwym, lekko zdziwaczałym ekscentrykiem.

#1. George Francis Train

Ceniony polityk i jeden z fundatorów sieci kolejowych Union Pacific Railroad. W 1870 roku, po przeczytaniu książki Juliusza Verne'a, Train spakował walizkę, podkręcił wąs i ruszył w podróż dookoła świata. W późniejszych latach jeszcze dwukrotnie wziął udział w takim przedsięwzięciu (raz nawet udało mu się objechać ziemski glob w 67 dni!). Z czasem polityk ten zaczął mocno dziwaczeć. Usiłował zostać „dyktatorem USA” oraz obwieszczał, że sposobem na wyjątkowo długie życie jest wegetarianizm połączony z zaniechaniem noszenia bielizny... Podczas powitań z innymi ludźmi, Train sam sobie podawał dłoń i energicznie nią potrząsał. Ostatnie lata życia spędził na ławce w nowojorskim parku, rozdając dziesięciocentówki i rozmawiając z wiewiórkami.


#2. Huh Kyung-young

Południowokoreański polityk oraz piosenkarz pop. Huh jest też głową Partii Demokratyczno-Republikańskiej. To prawdopodobnie najmądrzejszy człek na świecie - jeśli wierzyć temu, co mówi (a czemu mielibyśmy politykowi nie wierzyć?) jego współczynnik inteligencji wynosi 430 IQ. Kiedy Kyung-young skończył 57 lat został obdarzony nadludzkimi mocami, które pomagają mu w walce o władzę.

Jednym z pomysłów tego charyzmatycznego lidera jest przeniesienie głównej siedziby ONZ do, położonej pomiędzy Koreami, strefy zdemilitaryzowanej.
Trzy dni przed śmiercią Michaela Jacksona, widmo króla popu odwiedziło koreańskiego polityka – zainspirowany tą wizytą, Huh nagrał przebojowy singiel „Call me”.

#3. Cacareco

Kobieta o tym imieniu wygrała wybory radnych miasta Sao Paulo. Nie tylko wyprzedziła wszystkich innych polityków, ale i zdobywając 100 000 głosów, ustanowiła brazylijski rekord – żaden inny kandydat nigdy nie zdobył tak wielkiego uznania. Niestety, pani Cacareco nie mogła pełnić żadnych politycznych funkcji. Nie chodzi tu nawet o fakt, że zwyciężczyni miała zaledwie 5 lat, ale o to, że... była nosorożcem.


Za całym tym zamieszaniem stała grupa studentów, która zajęła się kampanią tej mieszkanki miejskiego zoo. Głównym hasłem kandydatki było „Lepiej wybrać nosorożca, niż wołową dupę!”.

#4. Mary Carey

W okresie kampanii wyborczej w Kalifornii, aktorka porno - Mary Carey podpisała umowę z wytwórnią filmów dla dorosłych. Nowy pracodawca stwierdził, że najlepszym sposobem na promocję gwiazdki będzie jej udział w wyborach gubernatorskich. Carey stała się więc konkurentką samego Arnolda S. oraz 134 innych chętnych na ten urząd. Kandydatka obiecywała opodatkowanie operacji implantowania piersi oraz wprowadzenie możliwości odpisania sobie od podatku tańców na rurze...


Aktorka zajęła 10 miejsce oraz wielki rozgłos. Na podstawie jej doświadczeń wyborczych powstał nawet pornol „Run Mary Run”.

#5. Homer Tomlinson

Tomlinson to założyciel Kościoła Boskiego, którego głównym celem było „sprowadzenie Królestwa Bożego na Ziemię”. Sposobem, aby wizję tę wprowadzić w życie, było zaangażowanie się członków organizacji w politykę. Sam Homer, jako reprezentant Partii Teokratycznej, startował w wyborach prezydenckich w 1952, 1960, 1964, oraz 1968.
Głównymi propozycjami tego kandydata były: ustanowienie dziesięciny* odliczanej od podatku, powołanie sekretarza Pisma Świętego, zjednoczenie Kościoła z urzędami politycznymi i dorzucenie Biblii do spisu lektur szkolnych.
Niestety, Homer nie zyskał zbyt dużego poklasku. W 1964 roku zdobył zaledwie... 24 głosy. Nie przeszkodziło mu to zostać „Królem Świata”. Założywszy złotą koronę, zasiadł na tronie w pewnym hotelowym pokoju w Jerozolimie i stamtąd kierował losami swych poddanych.

*bazujące na biblijnym opisie, obowiązkowe odprowadzanie dziesiątej części zarobków na rzecz Kościoła.

#6. Vermin Supreme

A oto pochodzący z USA dziwaczny artysta, aktywista i anarchista, który co jakiś czas pojawia się na wyborczych listach jako kandydat. Vermin uważa, że społeczeństwo nie potrzebuje władzy, a obywatele sami powinni wziąć odpowiedzialność za siebie i za innych. Aby być jeszcze bardziej przekonującym, artysta ten pojawia się na oficjalnych spotkaniach ze swymi konkurentami ubierając się „na galowo”. Co w przypadku tego akurat polityka oznacza - wymiętą zieloną marynarkę i pięknie komponujący się z nią długi kalosz zatknięty na głowę Vermina.



#7. Vladimir Franz

Takie rzeczy tylko w Czechach! Mężczyzna dotychczas znany był jako profesor prawa, który zamiast robić karierę na salach rozpraw, zainteresował się tworzeniem sztuki. Został cenionym kompozytorem operowym i malarzem. Niedawno zgłosił swoją kandydaturę w najbliższych wyborach prezydenckich. Franz znany jest z umiejętności analitycznego myślenia i niespotykanej wśród innych polityków elastyczności intelektualnej. Te i kilka innych cech sprawiają, że Vladimir rzeczywiście doskonale nadaje się do objęcia najbardziej reprezentatywnego urzędu w kraju... Cały problem w tym, że nie do końca wiadomo, czy jego kandydatura to przypadkiem nie „artystyczna prowokacja”, mająca na celu sprawdzenie tolerancyjności obywateli Czech.



Źródła: 1, 2, 3, 4

Oglądany: 212310x | Komentarzy: 38 | Okejek: 675 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało