„Jedni mówią, że to zdrowo, drudzy, że to brzydkie słowo. Są podobno takie kraje, w których każdy go dostaje” - zwierzał się nam kiedyś Piotr Bukartyk. Niewiele się do dziś zmieniło. Mimo że świecenie cyckami i epatowanie seksem jest w modzie niezmiennie od wielu lat, orgazm nadal otoczony jest mgiełką wstydliwego tabu. My do szczytowań nic osobistego nie mamy, więc nie czujemy krępacji przed podzieleniem się z Wami naszą wiedzą w tym temacie.

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą